Dusi się przy przyśpieszaniu

Moderatorzy: Global Moderator, Moderator

Awatar użytkownika
gucio024
Raczkujący
Raczkujący
Posty: 37
Rejestracja: 08 maja 2009, 15:56
Lokalizacja: gdańsk

Post autor: gucio024 »

Jutro będę grzebał co nie co przy aucie to sprawdze tą pompę chociaż nie zdaje mi się żeby coś tam buczało wilgoć wykluczyłem bo nie padało teraz pare dni a z autem dalej to samo tylko już nawet na mieście sie dusi wcześniej robił to tylko przy większych prędkościach na trasie.
Jak dojde do przyczyny to napisze. Dzięki wszystkim za wskazówki...
Awatar użytkownika
gucio024
Raczkujący
Raczkujący
Posty: 37
Rejestracja: 08 maja 2009, 15:56
Lokalizacja: gdańsk

Post autor: gucio024 »

Filtr paliwa wymieniłem jest lekka poprawa. pompa załącza się normalnie jeszcze spróbuje ja wyczyścić a tak apropo to słysze buczenie z tyłu przy wiekszych prędkościach myślałem że to łożyska w kołach ale mechanik wykluczył wydech mam nowy czyli też odpada może to pompa.
Cewka i kopułka była wymieniana w zeszłym roku tak powiedział poprzedni właściciel auta także to też nie to.
Dzisiaj wymieniam jeszcze świece zobaczymy
Awatar użytkownika
rat4
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 3181
Rejestracja: 14 lis 2008, 18:13
Lokalizacja: RBI

Post autor: rat4 »

Cewka i kopułka była wymieniana w zeszłym roku tak powiedział poprzedni właściciel auta także to też nie to.
czy jesteś 100% pewien że to prawda? masz jakieś fakturki czy cuś?
civic r18a2/407 1,6 HDi
q
qqlca
Raczkujący
Raczkujący
Posty: 29
Rejestracja: 26 cze 2010, 20:50
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: qqlca »

Witam wszystkich,

może ktoś z Was mi pomorze z moim polo. Od półtora miesiąca nie mogę dość co go boli.
Objawy mniej więcej takie jak tutaj opisujecie, ale może opisze dokładnie o co chodzi.
Mam Polo 1.4 benzyna, silnik APQ. Od dłuższego czasu pracuje jakby miał przestawiony zapłon.
Silnik "buczy" jak chce przyspieszyć, kupa hałasu ale nic więcej, nie ma wcale siły.
Na 3 biegu nieraz ciężko 70km/h osiągnąć a dobić do 100 na 4 bądź 5 biegu to nie lada wyczyn. Przy tym niesamowicie szarpie samochodem. Tak jakby dusił się silnik i znów na chwilę pracował.
Ale najgorsze jest to że to nie jest tak cały czas. Jak coś mu wróci ochota to potrafi przez krótki czas chodzić normalnie, żwawo bez gniecenia. Testowane na zimnym i gorącym silniku. Raz dobrze, raz źle, bez znaczenia czy zimny czy ciepły. Co prawda odczuwam wrażenie że im dłużej jadę tym robi się coraz gorzej. Np. po 1.5h jazdy, początek jeszcze da się jakoś jechać, ale pod koniec trasy to robi się z samochodu czołg. Na kompie już nic nie wyskakuje, były jakieś błędy z sondy lambda i czujnika spalania stukowego. Już wymienione, a właśnie co wymieniłem do tej pory:
- świece NGK i przewody - od tego zacząłem
- kopułka i paluch w kopułce - oryginał Bosh
- sonda lambda - Bosh
- czujnik spalania stukowego - Bosh
- przepustnica - tu niestety nie VDO ale dobry niemiecki zamiennik
- filtr powietrza
- filtr paliwa
Sprawdzałem też ciśnienie pompy paliwa, wskazywało 4,5 atm. Z tego co wyczytałem to powinno być nawet lepiej niż potrzeba. Sprawdzałem pompe poprzez podpięcie przewodu dochodzącego do listwy wtryskiwaczy do ciśnieniomierza. Czy to możliwe żeby na sucho dawała dobrze a potem podczas jazdy coś głupiała?

Praktycznie nawet na postoju, na biegu jałowym jestem w stanie wyczuć czy silnik pracuje dobrze. Wystarczy puknąć w pedał gazu. Jak jest ok, to obroty ładnie szybko skaczą do góry, ale w większości przypadków silnik chodzi głośniej i skazówka najpierw na sekundę w dół (tak jakby się dusił) i dopiero w górę.

Opisałem chyba wszystko co mi przyszło do głowy. Może macie pomysł co może być nie tak?
Przyznam że jak już się załamałem i brak mi pomysłów.
Awatar użytkownika
gucio024
Raczkujący
Raczkujący
Posty: 37
Rejestracja: 08 maja 2009, 15:56
Lokalizacja: gdańsk

Post autor: gucio024 »

świece wymienione były zapieczone i pokryte nagarem, dolałem jeszcze płynu niby do czyszczenia wtryskiwaczy i gaźnika. Przetestowałem auto na obwodnicy i znowu śmiga jak szalona zero duszenia także obeszło się bez dodatkowych kosztów. Dzieki wielkie jeszcze raz za wskazówki
ODPOWIEDZ

Wróć do „silnik”