[quote=""medyk81""][quote=""thomsonik""]u mnie jest na środku tyle, że tam gdzie zaznaczyłem króciec jest przebity, ta igła z termostatu wchodzi w dziurę i nie ma punktu podparcia (oporu), nie wiem dokładnie jak działa termostat, mechanik mówił, że tak jest ok, że ta igła tylko musi być na miejscu swoim a nie musi mieć punktu zaparcia. Ale coś do końca nie wierze mechanikom

na zdjęciu w poprzednim poście zaznaczyłem czerwoną obwódką, tam jest przebity ten króciec i igła z termostatu sobie tam przechodzi, nie wiem czy dokładnie się wyraziłem, ale starałem się

ewentualnie jak mogę sprawdzić czy termostat się zamyka ?[/quote]
Musisz wymienić króciec termostatu - aktualnie masz cały czas otwarty duży obieg, czyli tak jakby termostatu nie było wcale.[/quote]
tylko, że przy tych temperaturach mam 90 stopni po przejechaniu w mieście tak bez korków 3 kilometrów, mam jednak inny problem grzeje mi się auto...pojeżdżę trochę dłużej po mieście i mi wskakuje na 110 stopni a nawet dzisiaj mi się udało uzyskać 120:/ z tym, że wiartak się załącza przy około 93 stopnie, ale jakby nie wyrabiał.
W sklepie mi mówili, żeby kupić płyn do chłodnicy z oznaczeniem G12, ale akurat nie było jak kupowałem i jakiś taki zwykły za 35 złoty kupiłem 5 litrów. Czy płyn może być przyczyną grzania silnika ? termostat na pewno otwarty bo oba przewody są gorące, wiatrak się kręci... co tu jeszcze może być nie tak ? pompa wody ? coś przytkane ?
jest jeszcze dziwny objaw, że wiatrak jak zgaszę auto przy tych 110 stopniach chwile chodzi i się wyłącza...