jak nie ma youtuba to :
Przychodzi mąż do domu, patrzy, a na stole cztery schłodzone butelki piwa i list następującej treści:
- Kochanie wypoczywaj, jakbyś czegoś potrzebował to zadzwoń zwolnię się z pracy i przyjadę - Twoja kochająca żona.
Mąż na to pyta syna:
- Co się stało? Czy wróciłem wczoraj z kwiatami lub pierścionkiem, lub coś w tym rodzaju, bo nic nie pamiętam?
Syn na to:
- Coś Ty, przyszedłeś o piątej nad ranem kompletnie pijany, awanturowałeś się, a gdy matka ściągała Ci spodnie to powiedziałeś:
- Spierdalaj Ty stara ku*** - jestem żonaty.
Pozdro

lece szukac roboty
