Witam, mam nadzieję że mi pomożecie i wpadniecie na pomysł co może boleć moją Polówkę (silnik 1.4 APQ).
Chodzi o ewidentny brak mocy. Do tej pory sprawdziłem i wymieniłem:
- filtr paliwa (nowy)
- pompa paliwa (przełożona od innej połówki i bez poprawy)
- świece (nowe NGK)
- kable, kopułka i palec rozdzielacza (nowe Bosch)
- czujnik spalania stukowego (nowy Bosch)
- przepustnica (nowa, nie VDO tylko zamiennik niemiecki i tak bez żadnej poprawy)
- sonda lambda (nowa Bosch)
- oczywiście filtr powietrza (nowy)
Samochód po odpaleniu (zimny) nieraz przez chwilę (kilka minut, 5-15, różnie) działa prawidłowo, tzn. odrazu reaguje na pedał gazu. Wystarczy puknąć w pedał i wskazówka leci w górę. Po chwili jak silnik się już dobrze rozgrzeje, a nieraz nawet odrazu na zimnym po odpaleniu jak dotknę gazu to najpierw obroty spadają (tak jakby się silnik dusił) po czym idą w górę ale ewidentnie wolniej niż powinno być i do tego silnik jakby głośniej pracuje - mam wrażenie że "buczy".
Podczas jazdy to jest masakra. Nie da się w ogóle przyspieszać, na każdym biegu aż szarpie całym samochodem podczas przyspieszania, max to 100-110 na 5 biegu (i to po dobrych 2-3 minutach rozpędzania). Mogę go wkręcać na 4000-5000 obrotów i wtedy trochę lepiej jest z przyspieszaniem, no ale bez przesady spala mi 10l/100km.
Sprawdzane wielokrotnie VAG-iem i już nie ma żadnych błędów. Te co były dotyczyły czujnika spalania stukowego. Po wymianie już nie ma nic w komputerze.
Jakieś pomysły? Przyznam że ja opadłem z sił. Dwa dni temu dolałem do paliwa płynu do czyszczenia wtryskiwaczy. Przejechane już jakieś 120km i żadnej poprawy nie widzę.
[quote=""qqlca""]Samochód po odpaleniu (zimny) nieraz przez chwilę (kilka minut, 5-15, różnie) działa prawidłowo, tzn. odrazu reaguje na pedał gazu. Wystarczy puknąć w pedał i wskazówka leci w górę. Po chwili jak silnik się już dobrze rozgrzeje, a nieraz nawet odrazu na zimnym po odpaleniu jak dotknę gazu to najpierw obroty spadają (tak jakby się silnik dusił) po czym idą w górę ale ewidentnie wolniej niż powinno być i do tego silnik jakby głośniej pracuje - mam wrażenie że "buczy".[/quote]
Tu postawiłbym na czujnik temperatury lub słaby kontakt na wtyku czujnika ewidentny brak paliwa -ssania-.
[quote=""qqlca""]Podczas jazdy to jest masakra. Nie da się w ogóle przyspieszać, na każdym biegu aż szarpie całym samochodem podczas przyspieszania, max to 100-110 na 5 biegu (i to po dobrych 2-3 minutach rozpędzania). Mogę go wkręcać na 4000-5000 obrotów i wtedy trochę lepiej jest z przyspieszaniem[/quote]
Tu postawiłbym na czujnik halla moze on być uszkodzony i nie koniecznie od razu musi unieruchomić auto na amen. Uszkodzenie czujnika halla objawia się np. brakiem mocy w pewnym zakresie obrotów i nie tylko można poczytać na forum podmień na prube cewke.
[quote=""qqlca""]Sprawdzane wielokrotnie VAG-iem i już nie ma żadnych błędów[/quote]
Podaj odczyt z waga fotki na zimnym i ciepłym silniku np.Jak tu. viewtopic.php?f=13&t=10164&hilit=odczyt+vaga
Blok 1
1. obroty silnika
2. temepratura silnika
3. współczynnik adaptacji sondy lambda
4. status operacyjny
Blok 2
1. obroty silnika
2. czas wtrysku
3. napięcie Akumulatora
4. Temperatura zasysanego powietrza
Blok 3
1. obroty silnika
2. obciążenie silnika
3. otwarcie przepustnicy
4. kąt wyprzedzenia zapłony (wyliczony)
Blok 4
1. obroty silnika
2. obciążenie silnika
3. prędkość
4. status operacyjny
Blok 5
1. obroty silnika
2. wypełnienie impulsu zaworu EVAP
3. współczynnik adaptacji sondy lambda
4. wartość korekcji mieszanki
Dzięki wszystkim za rady.
Więc tak: Dziadek13 czujnik temperatury już wielokrotnie testowałem na podłączonym kompie. Idealnie wskazuje i na desce i na VAGu (nawet dla pewności przekładałem od znajomego z jego Polo i też nic nie pomogło).
Jeśli czujnik Halla byłby uszkodzony to chyba powinienem mieć nieraz problemy z odpalaniem, a u nie nawet po 5 dniach postoju wsiadam i bez czekania przekręcam kluczyk i już. Nigdy jeszcze nie miałem żadnego problemu z odpalaniem. Cewkę przekładałem na inną i też bez zmian.
Jeszcze dziś wrzucę zrzuty z poszczególnych bloków pomiarowych.
[quote=""wojtasek""]
przestawiony zapłon
czujnik halla
przestawione znaki na rozrządzie
napisz przede wszystkim czy te objawy wystąpily nagle czy też po jakiejś naprawie[/quote]
zapłon sprawdzany lampą i jest idealnie
czujnik halla - tutaj nie wiem, opisałem wyżej co o tym myślę, ale mogę się mylić
przestawione znaki na rozrządzie - ? co masz na myśli? źle założony rozrząd?
raczej odpada, jak zaczynały się te moje problemy - a to nie było z dnia na dzień odrazu do złom, tylko powoli coraz to gorzej - to w między czasie musiałem wymienić pompę wody więc odrazu jak było wszystko na wierzchu został wymieniony pasek rozrządu. A brak mocy powiększał się dalej. I tak jest do dziś.
Najgorsze jest to że normalnie podczas jazdy jak nie ma mocy i się dusi, to np. staję na światłach i jak zielone to raptem mu się poprawia na chwilę, po czym znów co raz gorzej i wraca do pracy muła (na 4 biegu wczoraj nie mogłem do 80km/h dobić).
Co do katalizatora, hmm.. tego nie brałem pod uwagę. Możliwe żeby był zapchany i przez to silnik tak działa że nie ma mocy i mam wrażenie że nieraz drży przy większych prędkościach?
Sprawdzałem też czujnik halla, jest czysty, wydaje się że dobry.
Katalizatora nie mam jak sprawdzić, chciałem go wyjąć i może przebić, ale jak się okazało zaczyna się już przy kolektorze więc ewentualnie musiałbym go wycinać i wstawiać strumienice, tyle że jeśli jest dobry to trochę szkoda.
Możecie się coś wypowiedzieć o tych odczytanych wartościach? Nie wiem czy tu coś widać według was, czy może szukać przyczyny gdzie indziej? Może nawala coś co nie jest podłączone do komputera.
Witam
Pisze, ponieważ miałem problem podobny jak kolega wyżej. Tzn po odpaleniu samochód miał moc a po zagrzaniu (czasami to było 10 minut a czasami w trasie przy większych prędkościach) tracił moc. I to tak tracił moc że na jedynce przyspieszał jak na 5 biegu. Wymieniłem kable świece profilaktycznie. Widziałem, że poprzedni właściciel wymienił kopułkę i palec i nie mógł dojść co jest grane. Znajomy, który posiada taka Polówkę akurat z tym silnikiem powiedział mi, że przy tym silniku 2 rzeczy padają: Cewka i CZUJNIK HALLA przy aparacie zapłonowym. I w moim przypadku była to ta druga część. I przestało mi wywalać bląd czujnika stukowego. Także może komuś pomogę tym postem. Pozdrawiam