Malowanie zaciskow oraz bebnów

Moderatorzy: Global Moderator, Moderator

Awatar użytkownika
kalenji84
Raczkujący
Raczkujący
Posty: 49
Rejestracja: 11 sie 2010, 8:40
Lokalizacja: Opoczno

Malowanie zaciskow oraz bebnów

Post autor: kalenji84 »

Witam mam pytanie czy można pomalować zaciski klocków oraz bębny bez ich demontażu ,myślałem żeby pomalować je kilka razy małym pędzelkiem .Można tak zrobić czy tylko spray i jak się rozłoży części.
To moje Polo by kalenji84 viewtopic.php?f=29&t=22027&start=0
Awatar użytkownika
sabled
Namiętny pisarz
Namiętny pisarz
Posty: 1397
Rejestracja: 13 lut 2010, 11:50
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: sabled »

O malowaniu zacisków: viewtopic.php?f=25&t=6328
Malowanie bębnów raczej bez demontażu można przeprowadzić.
Obrazek
Awatar użytkownika
kalenji84
Raczkujący
Raczkujący
Posty: 49
Rejestracja: 11 sie 2010, 8:40
Lokalizacja: Opoczno

Post autor: kalenji84 »

To wychodzi na to ze jedynie spray i trzeba rozebrac zaciski klocków :(
To moje Polo by kalenji84 viewtopic.php?f=29&t=22027&start=0
Awatar użytkownika
Borek
Fanatyk
Fanatyk
Posty: 2228
Rejestracja: 17 lis 2008, 18:37
Lokalizacja: Płock

Post autor: Borek »

A widzisz w podesłanym instruktażu sprej?. Zaciski lepiej wyjdą pędzelkiem, zresztą nawet dedykowane do tego celu farby jak Folia-tec czy Motip są w do nakładania pędzelkiem(kolor+utwardzacz). Hammerite też od biedy się nadaje, ale jest bardzo podatny na odpryski i to jego podstawowy minus. Rozebranie zacisków to jest aż odkręcenie 2 śrubek więc nie widzę problemu. Bębny można pomalować sprejem wysokotemperaturowym i tu nic nie trzeba rozbierać
Awatar użytkownika
Bartosz85
Trochę już znaczę
Trochę już znaczę
Posty: 1052
Rejestracja: 03 sty 2010, 15:45
Lokalizacja: Częstochowa/Opoczno

Post autor: Bartosz85 »

malowanie bebnow:
viewtopic.php?f=25&t=4426
ale nie musisz ich zdejmowac. Wystarczy zdjac kola, dobrze wyczyscic bebny np taka szczotka druciana na wiertarke i pomalowac (mozna pendzelkiem i np hameraidem).

Bebny nie nagrzewaja sie az tak zeby trzeba bylo je malowac farba zaroodporna (byla gdzies na forum dyskusja na ten temat ale ja to wiem z praktyki bo mam pomalowane zwykla farba i jest ok). Dodoatkowo niektore farby zaroodporne wymagaja "utwardzenia" w wysokiej temp. wiec bedzie lipa.
Awatar użytkownika
Borek
Fanatyk
Fanatyk
Posty: 2228
Rejestracja: 17 lis 2008, 18:37
Lokalizacja: Płock

Post autor: Borek »

[quote=""Bartosz85""]Bebny nie nagrzewaja sie az tak zeby trzeba je bylo malowac farba zaroodporna[/quote]
ja dawno temu jeszcze jak tatowi malowałem bębny to spłynęło mi 2 razy dlatego teraz wole żaroodporną. Co nie zmienia faktu że i tak jest to sranie w banie i po roku i tak coś tam rudego wyjdzie bo takich zeżartych bębnów nie sposób wyczyścić w 100% z rdzy. Foliatec z tego co widzę u 2 znajomych za to trzyma już kilka lat więc chyba warto poświecić jednorazowo tą stówe i mieć spokój
Awatar użytkownika
Bartosz85
Trochę już znaczę
Trochę już znaczę
Posty: 1052
Rejestracja: 03 sty 2010, 15:45
Lokalizacja: Częstochowa/Opoczno

Post autor: Bartosz85 »

Po pierwsze w jakim samochodzie, po drugie nie zapiekly sie moze klocki??
Odpowiedzmy sobie na pytanie kiedy w polo uzywane sa tylne hamulce i czy az tak intensywnie zeby sie tak bardzo nagrzaly?? Mysle ze jak klocek ci sie nie zapiecze to nie ma szans nagrzac bebnow.

Ale sa dwie szkoly i zeby o tym dyskutowac trzeba by zalozyc osobny temat.
Kolega juz wie jak ma to zrobic, do niego nalezy wybor czym.
Awatar użytkownika
Borek
Fanatyk
Fanatyk
Posty: 2228
Rejestracja: 17 lis 2008, 18:37
Lokalizacja: Płock

Post autor: Borek »

A jakie znaczenie ma samochód? Megane I, nic się nie zapiekło wszystko zawsze było z tym ok.
[quote=""Bartosz85""]Odpowiedzmy sobie na pytanie kiedy w polo uzywane sa tylne hamulce i czy az tak intensywnie zeby sie tak bardzo nagrzaly??[/quote]
podczas zimowych pojeżdżawek po sniegu bardzo często, przy użyciu ręki ;)
T
Toto
Fanatyk
Fanatyk
Posty: 2078
Rejestracja: 14 lis 2008, 14:41
Lokalizacja: Jastrzębie-Zdrój

Post autor: Toto »

rzeczywiście jak już malować to jakimś zestawem przeznaczonym do tego :)
a jak dla mnie najlepszym rozwiązaniem jest zdemontowanie wszystkiego i oddanie do piaskowania, malowania proszkowo i regeneracji, i to będzie na pewno trwałe :)
jak u siebie dojdę do tego etapu to już to zrobię właśnie w taki sposób :)
Prawdziwego mężczyznę poznasz po tym jak dba o swoje auto.

Obrazek

[url=http://www.vwpolo-klub.pl/forum/viewtop ... =56&t=6865]Toto -
Awatar użytkownika
Bartosz85
Trochę już znaczę
Trochę już znaczę
Posty: 1052
Rejestracja: 03 sty 2010, 15:45
Lokalizacja: Częstochowa/Opoczno

Post autor: Bartosz85 »

[quote=""Borek""]A jakie znaczenie ma samochód?[/quote]
Borek nie wmowisz mi ze wielkosc nie ma znaczenie :crazy:
Awatar użytkownika
Damian
Mały interesant
Mały interesant
Posty: 255
Rejestracja: 25 maja 2009, 16:06
Lokalizacja: warszawa

Post autor: Damian »

witam mam pytanie brat kupil mi farbe hammerite prosto na rdze polysk czerwony
czy ta farba pasuje do zaciskow znaczy czy nic sie niestanie?
Moja "Mala Czarna"
http://www.vwpolo-klub.pl/forum/viewtop ... 56&t=30226
drugie miejsce w konkursie na najlepiej brzmiace car audio

obecnie Golf VI
Awatar użytkownika
Artpolo
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 1789
Rejestracja: 04 cze 2009, 15:07
Lokalizacja: Nibiru

Post autor: Artpolo »

Walcie śmiało hamerite. Leniwi nie muszą nic ściągać.
Z mojego doświadczenia jedynie malowanie proszkowe zda egzamin na dłużej. Trzeba zaciski i bębny wyczyścić, zakonserwować, dać podkład i lakier. Takie na rdze na rok wystarczy.

Wywalanie kasy na motip do zacisków uważam za przegięcie bo rdza i tak wyjdzie. Wydać 80zł na motip, którego i tak zabraknie a 10zł na hamerite na 10 lat to różnica. :)
Cena folia-tecu jest porównywalna do lakierowania proszkowego. Jak się ma znajomych to wyjdzie nawet taniej i na długo.
Jeżeli z góry zakładasz, że czemuś nie podołasz - nie uda Ci się to nigdy..... Bruce Lee :)
Awatar użytkownika
bzyku777
Początkujący
Początkujący
Posty: 186
Rejestracja: 07 maja 2009, 23:44
Lokalizacja: Częstochowa

Post autor: bzyku777 »

bębny i zaciski na połysk- podkład-lakier+ utwardzacz(pomalowałem tym co mi został ze zderzaka)i jest git juz ze 3 lata-z pewnością żaden spray nie zastąpi tego nawet ten przeznaczony do zacisków
ODPOWIEDZ

Wróć do „nadwozie + wnętrze”