Wiem, że to nieco "po ptokach", bo kolega ma już pierścionki wymienione, ale może innym zaoszczędzi to nieco gotówki, nerwów i czasu.
Przed podjęciem naprawy mechanicznej przy zapieczonych pierścieniach spróbuj wypłukać układ olejowy profesjonalnym preparatem.
W tym miejscu jest szczegółowo opisany przykład katastrofalnego zapieczenia pierścieni i przeprowadzonego czyszczenia preparatem ProTec Engine FLush.
http://www.motochemica.pl/wyniki-testow ... olejowego/
Gdyby kolega trafił odpowiednio, mechanik po pomiarze kompresji najpierw zaproponowałby płukanie oleju - po takiej operacji byłoby jasne, czy to tylko zapieczenie, czy szlag trafił pierścionki. W znakomitej większości przypadków samo płukanie wystarczy. Dodatkowym bonusem byłoby ogólne oczyszczenie układu smarowania, miski olejowej i smoka. Należy tylko uważnie dobierać środek do płukania, żeby "hipermarketem" nie zrobić silnikowi kuku. Czasem nie warto oszczędzać na siłę kilku złotych.
Pozdrawiam!
Grzesiek