Dlaczego nie uzywa sie WD40, bo to nie jest srodek do wszystkiego, a juz na pewno nie do smarowania i to nie smarowania silników wysokoobrotowych.
Niektorzy uzywają WD40 do wszystkiego, włącznie jako "Maggi" do zupy - oczywiście szanujemy ich
Stosujemy smar, wczesniej oczywiscie mozemy uzyć WD40 do przemycia silniczka z brudu ktory gdzies tam w nim sie osadził.
Możesz czynnosc wykonac bez rozbierania nagrzewnicy smarujac gada z tej strony z ktorej jest akumulator.
Ja rozkrecalem wszystko, zeby wygrzebać silniczek, bo chcialem go rozebrac na "czesci pierwsze", ale silniczek to jednorazówka ze zgrzewana obudową...
Kup sobie dużą strzykawkę, spora igłe, smar np. do lozysk.
Do strzykawki ladujesz smar, wyciskasz go aż będzie wypływał koncówką strzykawki, nakładasz igłe i znow cisniesz aż dojrzie do koncówki igły.
Igłą rozprowadzasz smar po wszystkich elemtach ruchomych silniczka zaczynajac od koncówki pręta wewnetrznego. Mozesz walnac smar do srodku silnika i rozprowadzić go po wewnetrznych ściankach obudowy.
Ja smaru nie żałowałem i świerszczyk mnie juz nie przesladuje - nawet nie śmie pisnąć
