[6n2] Zamarzające zaciski (h. tarczowe Tył.)

Moderatorzy: Global Moderator, Moderator

Awatar użytkownika
gallus
Zainteresowany
Zainteresowany
Posty: 413
Rejestracja: 10 cze 2009, 10:11
Lokalizacja: Śląsk

[6n2] Zamarzające zaciski (h. tarczowe Tył.)

Post autor: gallus »

Witam kolegów i koleżanki. Wraz z nadejściem zimy bardzo często zamarza mi zacisk w prawym tylnim kole. Aż strach dotykać ręcznego. A ja bym tak bardzo chciał pojeździć boke boke :D No i moje pytanie czy nie można tego zacisku po prostu rozebrać i nasmarować ? Ja rozumie że przy -20 i niżej ale żeby -5 i już zamarzały ?
Mam gdzieś trendy i style urodziłem się po to aby sam je tworzyć i wyznaczać.
Perła:http://www.vwpolo-klub.pl/forum/viewtop ... 56&t=12121
Awatar użytkownika
turzol
Mały Spamer
Mały Spamer
Posty: 3323
Rejestracja: 14 lis 2008, 8:01
Lokalizacja: Tychy

Post autor: turzol »

Nie wydaje mi się, że mróz jest powodem. Stawiam na skorodowany tłoczek zacisku lub możliwe też że uszczelnienie zacisku powiedziało papa i syf dostał się do środka.
Awatar użytkownika
gallus
Zainteresowany
Zainteresowany
Posty: 413
Rejestracja: 10 cze 2009, 10:11
Lokalizacja: Śląsk

Post autor: gallus »

turzol
Ale w ciągu lata nie miałem nigdy z tym problemu.

Czy taki zestaw naprawczy załatwi sprawę
http://allegro.pl/reperaturka-zacisku-t ... 09418.html
Mam gdzieś trendy i style urodziłem się po to aby sam je tworzyć i wyznaczać.
Perła:http://www.vwpolo-klub.pl/forum/viewtop ... 56&t=12121
Awatar użytkownika
ZbysheK
Mały interesant
Mały interesant
Posty: 273
Rejestracja: 26 lis 2008, 23:05
Lokalizacja: WZW / WR / LU
Kontakt:

Post autor: ZbysheK »

Mam taki sam problem, jak zaciągnę ręczny przy mrozie to po dłuższym postoju prawe tylne koło jest zablokowane. U mnie prawdopodobnie jest winna linka, bo przy zmianie opon zauważyłem, że przy prawym kole, że przerwa pomiędzy dźwignią, do której zamocowana jest linka a ogranicznikem jest około 3mm (tak na oko), jak ręką pociągnę dźwignię do góry jest ok, ale ponownym zaciągnięciu i zwolnieniu ręcznego, dźwignia nie wraca. W lewym kole jest wszytko ok.
Odnośnie wymiany uszczelnień na tłoczku, jak do tego się zabrać, czy będzie potrzebny specjalny klucz do wykręcenia/wkręcenia tłoczka?

Pozdrawiam
Obrazek

Oh well, wherever, wherever you are,
VW POLO's gonna get you, no matter how far :butcher:
Awatar użytkownika
gallus
Zainteresowany
Zainteresowany
Posty: 413
Rejestracja: 10 cze 2009, 10:11
Lokalizacja: Śląsk

Post autor: gallus »

ZbysheK
ja mam właśnie coś takiego jak ty jak zaciągnę ręczny to jest efekt tak jak by klocek się nie cofał.
Mam gdzieś trendy i style urodziłem się po to aby sam je tworzyć i wyznaczać.
Perła:http://www.vwpolo-klub.pl/forum/viewtop ... 56&t=12121
Awatar użytkownika
turzol
Mały Spamer
Mały Spamer
Posty: 3323
Rejestracja: 14 lis 2008, 8:01
Lokalizacja: Tychy

Post autor: turzol »

sprawdźcie naciąg linki, ew wymiana na nową. Przy okazji zakładania linki można przyjrzeć się zaciskowi - tj. uszczelnieniom
Awatar użytkownika
patryk2k
Początkujący
Początkujący
Posty: 143
Rejestracja: 21 paź 2009, 22:43
Lokalizacja: Zawiercie

Post autor: patryk2k »

Przerabialem to w zeszlym roku, gumka na lince przy zacisku pekla i linka zamarzala. Linka do wymiany i bedzie swiety spokoj ;)
Obrazek
Awatar użytkownika
ZbysheK
Mały interesant
Mały interesant
Posty: 273
Rejestracja: 26 lis 2008, 23:05
Lokalizacja: WZW / WR / LU
Kontakt:

Post autor: ZbysheK »

Dzisiaj zamówiłem linki w aso po 47zł za sztukę, w sklepach chcieli coś koło 55zł za sztukę.

Pozdrawiam

@edit

Po wymianie linek problem z nieodbijającym ręcznym ustał przy -10 już nie ma żadnego problemu zablokowanego koła.
W lince była woda bo po wymianie położyłem ją na dworze i po kilkunastu minutach na mrozie nie można było jej ruszyć.
W ASO :shock: nie mogli uwierzyć, że tyle kosztuje u nich linka do ręcznego :D
Obrazek

Oh well, wherever, wherever you are,
VW POLO's gonna get you, no matter how far :butcher:
ODPOWIEDZ

Wróć do „zawieszenie + hamulce”