znaczy dokładniej jakiej farby uzyc zeby odnowic stalówki , niechce zadnych kolorowych itd poprostu zwykłe srebrne felgi takiego koloru jak nowki sie kupuje ,moje sa pordzewiale a przydaloby sie je odnowic
Ja wybrałem się do castoramy i tam kupiłem sprej srebrny przeznaczony do felg za 16zł i do tego bezbarwny też w spreju położyłem 2 warstwy na 4 felgi i jeszcze trochę mi zostało.
Seat Ibiza 1.4 60KM 97r.
Opel Corsa 1.2 75KM 01r.
Peugeot 206 1.4 HDI 70KM 02r.
VW Golf 1.6 101KM 97r.
Fiat Punto 1.2 60KM 02r.
VW Polo 1.9D 64KM 97r.
Hej
Ja zrobiłem tak samo i efekt był super do momentu aż nie umyłem pierwszy raz auta Karcherem połowa malowania zlazła.... najlepiej jest wypiaskować felgi i albo Hamerajd albo specjalna farba do felg ok 60 zl
ja malowałem spray`em z marketu za 13.99 i od początku zimy jedynie trochę rudej wyszło, ale farba się nie łuszczy. Pewnie gdybym nałożył bezbarwny to by ruda tak szybko nie wyszła.
Ja mam zamiar użyć farby w puszce i sprężarki - podobno efekt jest lepszy bo farby w sprayu wysychają przez odparowanie składników a te zwykłe utwardzają się na powłoce.
Dobrym sposobem jest hammerite (lub inny środek "prosto na rdzę" typu śnieżka na rdzę) naniesiony na dokładnie oczyszczone (najlepiej wypiaskowane felgi), następnie dokładnie odtłuścić powierzchnię benzyną ekstrakcyjną plus farba nakładana w kilku cienkich warstwach z odpowiednimi przerwami między kolejnymi warstwami. Na koniec lakier bezbarwny (również w kilku warstwach - najlepiej 3 - pionowo, poziomo i na skos)
Niestety nie ma co liczyć, że efekt utrzyma się tak długo jak na felgach nowych gdyż jeśli pamiętam dobrze są one poddawane specjalnemu procesowi (galwanizacji?) co wielokrotnie zwiększa ich odporność na korozję.
Najlepiej używać sprawdzonych, "twardych" podkładów, farb i lakierów.
No i jeszcze dodam, że najlepiej usunąć ciężarki z felg przed malowaniem i opony także, żeby ich nie uszkodzić.
Ja też na wiosne mam zamiar robić renowacje moich zimowych stalówek , a w planie mam zrobienie podkładu z hammeraitu , a dopiero potem położenie dwóch warstw farby przeznaczonej na metal. Oczywiście przed malowaniem dokładne czyszczenie druciakiem zamontowanym na wiertarce i umycie z pomocą rozpuszczalnika żeby kłaść na idealnie czystą powierzchnie.
Wieczność tym samochodem jeździł nie będe, niech wytrzyma to 2 zimy to będzie dobrze