A moim zdaniem krótkie trasy nie mają tu nic do rzeczy, na krótkich trasach jak już majonez ma prawo się robić ale pod korkiem wlewu oleju a nie na bagnecie. Jeśli masz mlekowatą konsystencję oleju że po wyjęciu bagnetu nie ma złotawego bądź czarnego koloru olej tylko wygląda jak mleko z kawą to sprawdziłbym płyn chłodniczy czy go nie ubywa w zbiorniczku wyrównawczym, bo może być tak że przez uszczelkę pod głowicą wali Ci płyn chłodniczy w olej. Dziwne dla mnie że mechanik nie przejrzał używanego silnika jak był wyjęty tylko od razu w niewiadomym stanie wpakował do auta. Ja pamiętam jak zmieniałem w poprzednim 6N silnik to pierwsze co był otwarty remont głowicy plus nowe uszczelki i pierścienie na tłoki. Szkoda dwa razy generować koszta jak był cały wyjęty z samochodu.