[6n] Problem z tylnią wycieraczką!!!
Moderatorzy: Global Moderator, Moderator
A nie lepiej całkiem ją usunąć? :blush2:
[quote=""mareck""]A nie lepiej całkiem ją usunąć? [/quote]
zależy co kto lubi. Jeden lubi bez wycierczki jezdzic, a drugi lubi mieć czystą szybkę tylną.
zależy co kto lubi. Jeden lubi bez wycierczki jezdzic, a drugi lubi mieć czystą szybkę tylną.
-
ppawelo88
no... teraz to i spryskiwacz urwałem. Dzięki za odp. Teraz jestem zmuszony do szukania. Czysta tylna szyba jest lepszym rozwiązaniem również i dla mnie. Pozdr.
- mistrzsieci
- Mały interesant
- Posty: 338
- Rejestracja: 28 gru 2010, 19:18
- Lokalizacja: Kujawsko-Pomorskie - okolice Włocławka
U mnie także dysza podąża za wycieraczką - ale nie uważam tego za wadę - wręcz przeciwnie, mam ją tak skierowaną że ładnie zbiera zanieczyszczenia z szyby - szczególnie ranny szron :-D
Wg. mnie nie ma szkół - każdy robi jak mu wygodniej i nie uważam, że takie uchybienie (jeśli strumień pada na szybę) warte jest zachodu
Wg. mnie nie ma szkół - każdy robi jak mu wygodniej i nie uważam, że takie uchybienie (jeśli strumień pada na szybę) warte jest zachodu
-
ppawelo88
Ta... Jeśli jest dobrze ustawiony. U mnie zastał się w pozycji pionowej jak wycieraczka jest w spoczynku. Jak zapodam bryzganie i wycieraczka się poruszy to strumień ląduje poza szybą prawie na rejestrację. Gdy rozebrałem tapicerkę klapy doszedłem do wniosku, że płyn do spryskiwaczy przy właśnie nieszczelnej instalacji spływa na sam dół klapy i w ten właśnie magiczny sposób często spotykana rdza po klamką w polo 6n... No... mam przyjemność patrzeć na to codziennie.
[quote=""mistrzsieci""]U mnie także dysza podąża za wycieraczką - ale nie uważam tego za wadę [/quote]
Pozwolę się nie zgodzić - razem z obracającą się dyszą obraca się mocowanie przewodu z mechanizmem spryskiwacza czyli rusza się coś co powinno być nieruchome i powoli pracuje na paskudny wyciek płynu do środka klapy bagażnika - znam problem z autopsji, dokładnie jak w opisie pawelo88
[quote=""pawelo88""] Gdy rozebrałem tapicerkę klapy doszedłem do wniosku, że płyn do spryskiwaczy przy właśnie nieszczelnej instalacji spływa na sam dół klapy [/quote] więc jak dla mnie jednoznaczna wada... :/
Pozwolę się nie zgodzić - razem z obracającą się dyszą obraca się mocowanie przewodu z mechanizmem spryskiwacza czyli rusza się coś co powinno być nieruchome i powoli pracuje na paskudny wyciek płynu do środka klapy bagażnika - znam problem z autopsji, dokładnie jak w opisie pawelo88
[quote=""pawelo88""] Gdy rozebrałem tapicerkę klapy doszedłem do wniosku, że płyn do spryskiwaczy przy właśnie nieszczelnej instalacji spływa na sam dół klapy [/quote] więc jak dla mnie jednoznaczna wada... :/
Dzierżążna 2011 / Ślesin 2012 /...
byłe Bączasowy [url=
byłe Bączasowy [url=
Witam wszystkich. Jestem tutaj nowy i mam maly problem z moim polo.
Od ok 2 miesięcy jestem właścicielem VW Polo Variant (kombi) 98r 1.6. Jak je kupiłem to miało urwaną tylną wycieraczkę, więc jej nie włączałem. Początkowo problemem było to, że wycieraczka(dokładniej ten kikut, który po niej pozostał) włączała się wtedy kiedy chciała i nijak nie dało się jej wyłączyć. Obecnie wycieraczka całkowicie umarła, nie reaguje na włącznik (jedynie spryskiwacz chodzi). Zaznaczę, że sprawdziłem bezpiecznik (jest ok), podobnie jak i kable idące do wycieraczki w klapie bagażnika i również wyglądały ok. Jest to wina silniczka? przekaźnika? lub innego może być powodem jej niedziałania?? Byłbym wdzięczny za pomoc.
Od ok 2 miesięcy jestem właścicielem VW Polo Variant (kombi) 98r 1.6. Jak je kupiłem to miało urwaną tylną wycieraczkę, więc jej nie włączałem. Początkowo problemem było to, że wycieraczka(dokładniej ten kikut, który po niej pozostał) włączała się wtedy kiedy chciała i nijak nie dało się jej wyłączyć. Obecnie wycieraczka całkowicie umarła, nie reaguje na włącznik (jedynie spryskiwacz chodzi). Zaznaczę, że sprawdziłem bezpiecznik (jest ok), podobnie jak i kable idące do wycieraczki w klapie bagażnika i również wyglądały ok. Jest to wina silniczka? przekaźnika? lub innego może być powodem jej niedziałania?? Byłbym wdzięczny za pomoc.
Witam wszystkich.
Jestem tutaj nowy i mam maly problem z moim polo.
Od ok 2 miesięcy jestem właścicielem VW Polo Variant (kombi) 98r 1.6. Jak je kupiłem to miało urwaną tylną wycieraczkę, więc jej nie włączałem. Początkowo problemem było to, że wycieraczka(dokładniej ten kikut, który po niej pozostał) włączała się wtedy kiedy chciała i nijak nie dało się jej wyłączyć. Obecnie wycieraczka całkowicie umarła, nie reaguje na włącznik (jedynie spryskiwacz chodzi). Zaznaczę, że sprawdziłem bezpiecznik (jest ok), podobnie jak i kable idące do wycieraczki w klapie bagażnika i również wyglądały ok. Jest to wina silniczka? przekaźnika? lub innego może być powodem jej niedziałania?? Byłbym wdzięczny za pomoc.
Jestem tutaj nowy i mam maly problem z moim polo.
Od ok 2 miesięcy jestem właścicielem VW Polo Variant (kombi) 98r 1.6. Jak je kupiłem to miało urwaną tylną wycieraczkę, więc jej nie włączałem. Początkowo problemem było to, że wycieraczka(dokładniej ten kikut, który po niej pozostał) włączała się wtedy kiedy chciała i nijak nie dało się jej wyłączyć. Obecnie wycieraczka całkowicie umarła, nie reaguje na włącznik (jedynie spryskiwacz chodzi). Zaznaczę, że sprawdziłem bezpiecznik (jest ok), podobnie jak i kable idące do wycieraczki w klapie bagażnika i również wyglądały ok. Jest to wina silniczka? przekaźnika? lub innego może być powodem jej niedziałania?? Byłbym wdzięczny za pomoc.
- grzesiek50
- Newbie
- Posty: 7
- Rejestracja: 05 lis 2011, 12:14
Mam pytanie, czy jak włączę tylną wycieraczkę to za każdym razem powinien też się włączać spryskiwacz?
[quote=""grzesiek50""]Mam pytanie, czy jak włączę tylną wycieraczkę to za każdym razem powinien też się włączać spryskiwacz?[/quote]
to zależy jaką masz manetkę: bez przycisku - przedliftowa, za każdym razem zadziała spryskiwacz; z przyciskiem - poliftowa, przycisk uruchomi samą wycieraczkę bez użycia spryskiwacza.
to zależy jaką masz manetkę: bez przycisku - przedliftowa, za każdym razem zadziała spryskiwacz; z przyciskiem - poliftowa, przycisk uruchomi samą wycieraczkę bez użycia spryskiwacza.
- grzesiek50
- Newbie
- Posty: 7
- Rejestracja: 05 lis 2011, 12:14
No właśnie mam bez przycisku. Dzięki
-
stilo_kielce
- Newbie
- Posty: 7
- Rejestracja: 21 gru 2011, 20:49
- Lokalizacja: Kielce
[quote=""pawelo88""]Powitać.
Pozdrawiam[/quote]
A jaj mam inny problem. Otóż śruba o której pisałeś w swoim poście u mnie po spsikaniu WD 40 poszła bez problemu. Niestety albo z brudu, albo z innej przyczyny za pierona nie da się wyjąć silniczka z tylnej klapy. Dodam, że oczywiście od spodu odkręcone zostały 3 nakrętki sześciokątne, odpięty przewód spryskiwacza i kabel zasilający. Od góry zdjęte i odkręcone ramię wycieraczki.
Wychodzi na to jakby mechanizm trzymał się na tej plastikowej/gumowej uszczelce. I tak się trzyma że walenie gumowym młotkiem nic nie daje... Dramat
Czy ktoś może mi pomóc w tym temacie?
Pozdrawiam[/quote]
A jaj mam inny problem. Otóż śruba o której pisałeś w swoim poście u mnie po spsikaniu WD 40 poszła bez problemu. Niestety albo z brudu, albo z innej przyczyny za pierona nie da się wyjąć silniczka z tylnej klapy. Dodam, że oczywiście od spodu odkręcone zostały 3 nakrętki sześciokątne, odpięty przewód spryskiwacza i kabel zasilający. Od góry zdjęte i odkręcone ramię wycieraczki.
Wychodzi na to jakby mechanizm trzymał się na tej plastikowej/gumowej uszczelce. I tak się trzyma że walenie gumowym młotkiem nic nie daje... Dramat
Czy ktoś może mi pomóc w tym temacie?
A którędy przechodzą przewody od wycieraczki do akumulatora? Dużo babrania się z wymianą całej wiązki?
[quote=""live4ever""]A którędy przechodzą przewody od wycieraczki do akumulatora? Dużo babrania się z wymianą całej wiązki?[/quote]
A czemu chcesz wymienić cala wiązkę?
A czemu chcesz wymienić cala wiązkę?
[quote=""czaja""][quote=""live4ever""]A którędy przechodzą przewody od wycieraczki do akumulatora? Dużo babrania się z wymianą całej wiązki?[/quote]
A czemu chcesz wymienić cala wiązkę?[/quote]
Bo cała była owinięta jakąś taśmą, która zgniła
A czemu chcesz wymienić cala wiązkę?[/quote]
Bo cała była owinięta jakąś taśmą, która zgniła