No więc tak: spróbowałem jeszcze poodpalać na holu (aku siadło) , i to samo, tzn. silnik zaskakiwał pracował jakieś 15 sek. i zdychał, mocne przegazówki nic nie dają. Wymieniłem filtr paliwa , w starym co prawda nie było wody po odkręceniu zaworka leciała ropa (zalałem go ropą, aby jak najmniej powietrza było), wymieniłem też ten czujnik temp. o którym wspominał vwstan, nie wiem czy był ok, ale 8 zł. więc dałem nowy. Próba odpalenia (ciągnięty na holu) nic nie daje, teraz nie pali wogóle, nawet nie zagada. Sprawdziłem kabelek na elektrozaworze-zero prądu, więc nie ma prawa zagadać, dziwne bo wczoraj sprawdzałem i prąd był no i zapalał. Bezpieczniki ok. W tym momencie odpuściłem i zatargałem dziada do mechanika (naszczęście znajomy, więc nie będzie ściemniał i dowiem sie prawdy co tam było). U mechanika gdy opowiedziałem objawy, stwierdził, że musi gdzieś powietrze łapać, gdy wspomniałem o elektrozaworze, sprawdził że nie ma prądu, stwordził oczywiście że nie ma prawa w takim razie palić, ale wczoraj na 100% prąd był więc może kilka rzeczy się zeszło, na tym sprawa na razie stanęła. Jak się wyjaśni dam znać co było.
---------------------------------
alienek jeśli chodzi o bak to znalazłem dane ,że w benzynie pojemność to 36 l w tym 6 rezerwy. W Dieslu jest inny bak , wiem bo kupowałem, ale nie wiem czy się różni pojemnością, raczej nie, a jesli to niewiele.
co do odpowietrzania przy zbiorniku znalazłem coś takiego, może o to chodzi

[/URL]