Co do dźwięku który słychać. Wg mnie są to właśnie źle złożone zębatki silniczka sterującego z klapami od obiegów. Ewidentnie ostatni ząb zamiast się zazębić z zębami rolki wchodzi na płaską powierzchnię - bez zębów i słychać zgrzyt. Gdy naprawiałem tę usterkę u siebie pierwotnie również źle złożyłem i słyszałem podobny dźwięk. Proponowałbym na nowo złożyć rolki. Ostatni ząbek rolki silniczka musi się zazębiać z ostatnim zębem kalpy zamkniętego obiegu. Podobnie z druga klapą.
Dzisiaj zabrałem się za dmuchawę. Udało mi się do niej dostać, a następnie ją wymontować - większych problemów nie było. Dopiero po wymontowaniu miałem trochę kłopotów, żeby w ogóle trochę ją rozłożyć i zobaczyć jak jest zbudowana i gdzie mogę ją nasmarować. Rozebrałem ją wydaje mi się na tyle ile się dało. Pozostała część - cały silnik dmuchawy jest chyba nie do ruszenia. Nie mogłem rozdzielić wirnika silnika od stojana. Wirnik nie jest jakoś przykręcony do osi silnika, wydaje mi się, że jest to jakoś złożone mechanicznie, zaciśnięte i nie da się tego rozebrać bez uszkodzenia końcówek. Nie mając zamiennych części raczej nie ma co się podejmować rozkładania silnika. Ogólnie przez to nie ma za bardzo dostępu żeby jakoś nasmarować łożyska wirnika. Chciałem go nasmarować smarem stałym - gęstym ale to nie wchodzi w grę. Jedynie psiknąłem trochę rzadką oliwką rowerową mając nadzieję, że wcieknie tam gdzie powinna. Zobaczymy, póki co dmuchawy nie słyszę. Jedyny zauważalny, a raczej wyczuwalny efekt moich prac, to zapach oliwki z nawiewów po włączeniu dmuchawy... ale ten niedługo się wywietrzy

Poniżej prezentuję fotki rozebranej dmuchawy i wyciągniętego silnika.






A może komuś udało się kiedyś całkowicie dobrać do tego silnika? Chętnie usłyszałbym jakieś wskazówki.
Pozdrawiam