Witam, ostatnio gdy myłem auto na myjce samoobsługowej zauważyłem jak oderwał się kawałek (jak paznokieć małego palca) lakieru na masce, powodem tego była korozja która powstawała pod ów lakierem. Rdzę która widniała w tym miejscu dokładnie zdrapałem nożykiem aż do gołej blachy.
Co mam teraz zrobić by zakryć ten ubytek w lakierze ??
Tak jak napisałem jest to wielkości paznokcia małego palca, zdjęcie mogę przesłać na maila (nie mogę wrzucic na forum) jest na masce w widocznym miejscu.
Tą polerką to po jakim czasie?
Dawać środek antykorozyjny, podkład w spreju bo szpachla chyba nie potrzebna i lakier który mam ale nie w spreju i bezbarwny tez? i na koniec polerka po jakim czasie?
no to tak jak mowie obklej posmaruj cortaninem potem przypoleruj i jedziesz podklad podklad przypoleruj papierem 800 potem kolor daj z 2-3 cienkie warstwy ( bedziesz widzial jak pokryje) potem lakier tez z 2-3 warstwy potem poczekaj j(ja czekam 24-no moze 26 godzin i papier 2500 albo 2000 i potem G3 gabka o sredniej twardosci i jazda
dobra to po kolei:
- odtłuścić (benzyna ekstrakcyjna)
- podkład w spreju (przypolerować)
- kolor w spreju ewentualnie nakładać go cieniutkim pędzelkiem ( odczekać ) przypolerować
- lakier bezbarwny w spreju ( odczekać ) przypolerować