[6n] bak - wskaźnik paliwa - ??

Moderatorzy: Global Moderator, Moderator

n
natasza87
Newbie
Newbie
Posty: 3
Rejestracja: 05 kwie 2009, 20:54
Lokalizacja: koszalin / słupsk

[6n] bak - wskaźnik paliwa - ??

Post autor: natasza87 »

hej :)
znowu mam ogromny problem. przepustnica wymieniona, polówka chodzi jak marzenie ale teraz z innej beczki.. :)
poza tym, ze wskaznik poziomu paliwa na mojej cudnej desce nie dziala juz zupelnie - czyli tkwi od 3 tyg w miejscu i pokazuje, ze w baku nie ma absolutnie nic! - to ostatnio wydarzyla sie jeszcze dziwniejsza rzecz.. ale po kolei!
na poczatku (samochod mam pol roku) kiedy wskazówka na wskazniku stala pionowo, czyli ze niby 1/2 baku jest, oznaczalo ze mam rezerwe, albo po prostu jakies resztki w baku no i ze trzeba zalac. a kiedy w baku bylo znaczna ilosci, no tak ponad 10 litrow, czasami ok 20, wskazowka coraz bardziej zblizala sie do tej czerwonej strefy oznaczajacej rezerwe. jak juz pisalam od 3 tyg nie rusza sie wcale.

wczoraj przed wyjechaniem w trase zalalam ok 7 l. ale ostatnie mililitry benzeny po prostu sie wylaly na podjazd na stacji :/ w baku na pewno bylo jeszcze kilka litrów z poprzedniego tankowania, bo na pewno tego nie wyjezdzilam. ale nie mozliwe jest zeby bak byl pelny.. chyba.. chociaz przez to ze wskaznik nie dziala a ostatnio mialam problemy z obrotami i przepustnica zawsze liczone bylo "na oko" ile spala i zalewane na tzw "zapas", czyli tak zeby nie dopuscic zeby zabraklo benzyn, bo raz juz tak mialam w środku miasta ;)

no i przejechalam jakies 100 km po zalaniu tych 7 l i tam chcielismy dolac kolejne 7 bo jeszcze sporo drogi bylo przed nami. i to samo! pod koniec nalewania benzyna sie po prostu ulewala. i koles mowi, ze mam pelny bak. ja mowie ze malo prawdopodobne bo ile czasu zajeloby mi uzbieranie tylu litrow paliwa nawet gdybym ciągle dolewala i spalala polowe tego co bylo itd??

ja juz sama nie wiem! pomozcie! bo boje sie sama gdziekolwiek jezdzic: czy nie zabraknie, czy nie wyleje polowe na stacji. nie wiem jak to sprawdzic ile tam jest tego paliwa. i jak naprawic ten wskaznik. czy to trzeba cos w baku grzebac z tym plywakiem, czy jakies przewody?? a! i koles na stacji powiedzial ze moze bak sie zapowietrzyl czy cos takiego. możliwe to?
D
Dziadek13
Trochę już znaczę
Trochę już znaczę
Posty: 1149
Rejestracja: 14 lis 2008, 13:47
Lokalizacja: Mysłowice

Post autor: Dziadek13 »

Przypuszczam że czujnik poziomu paliwa w baku do wymiany,lub może słaby kontakt przewodów do tego czujnika jakiś oxyd wyczyścić i sprawdzić jest a tyłu pod kanapą pasażera.Jak wypniesz ten przewód od czujnika to sprawdż jak sie zachowuje wskażnik paliwa.

Obrazek
f
fago2002
Newbie
Newbie
Posty: 2
Rejestracja: 31 gru 2011, 1:14

Post autor: fago2002 »

mam pytanie a jak ma sie zachowywac wskaznik paliwa jak wyjmiesz czujnik, skoro jak byl na dole, to jak wypnie czujnik i tak bedzie na dole. Schemat za duzo tutaj nic nie podpowiada, , czy dojscie do tego czujnika jest jak sie zwali tylna kanape , czy trzeba zbiornik po prostu wymontowac caly zeby tam dojsc?
w
waski_rk
Raczkujący
Raczkujący
Posty: 25
Rejestracja: 02 lip 2009, 18:30

Post autor: waski_rk »

[quote=""fago2002""]czy dojscie do tego czujnika jest jak sie zwali tylna kanape , czy trzeba zbiornik po prostu wymontowac caly zeby tam dojsc?[/quote]
Nie, podnieś kanape tylną, odkręć pokrywę pompy, wyjmij wtyczkę, rozłącz przewody paliwowe (dwa od pompy i jeden przelotowy) i odkręć pompę - pompa jest przytwierdzona taką dużą zakrętką w kształcie obręczy, tylko uważaj, rozleje się sporo paliwa, po za tym bardzo źle się ją wyciąga, trzeba sporo cyrklować gdyż otwór nie jest zbyt duży a pompa już tak ;)

Czujnik z pływakiem jest przytwierdzony na zatrzaski do pompy, miałem podobny problem gdy kupiłem nową pompę paliwową (stara mi padła), niestety kupiłem zamiennik i wskaźnik mi fisiował. Najprościej w świecie podmieniłem czujniki z pływakami ta od zamiennika na oryginał (ze starej pompy). Na szrocie znajdziesz napewno nowy pływak :)

Powodzenia.
Awatar użytkownika
krzychu20
Global Moderator
Global Moderator
Posty: 3262
Rejestracja: 19 sty 2011, 20:03
Lokalizacja: okolice Przemyśla

Post autor: krzychu20 »

Ja dodam, że podczas wyciągania pompy najlepiej, żeby w zbiorniku było mało paliwa np. rezerwa i auto stało równo ;)
f
fago2002
Newbie
Newbie
Posty: 2
Rejestracja: 31 gru 2011, 1:14

Post autor: fago2002 »

wywalilem cala te pompe na wierzch , zdaje mi sie ze ten plywak po prostu sie rozwalil, raz sie pali rezerwa raz nie, raz pokazuje , raz nie pokazuje, paliwa mam caly zbiornik zatankowany, ,podejrzewam ze ten ukladzik dal cialka ;/ szukam na allegro ale nie widze takiego tego czujnika jak moj ;/ kakis nietypowy chyba
Awatar użytkownika
bzyku777
Początkujący
Początkujący
Posty: 186
Rejestracja: 07 maja 2009, 23:44
Lokalizacja: Częstochowa

Post autor: bzyku777 »

Prawdopodobnie wina leży po stronie płytki po której jeżdzi ślizg ma przerwy lub słaby docisk blaszki choć nie jest to zasada proponuje wyjać pompę podłaczyc sam czujnik(dwa środkowe przewody we wtyczce) poruszać nim i obserwowac wskażnik jeśli nie chodzi płynnnie prwdopodobnie płytka do wymiany
sam pływak z rezystorem raczej nie do zdobycia a cena w aso-kosmos lepiej już całą pompe kupic i przełozyć
powodzenia
ODPOWIEDZ

Wróć do „elektryka + centralny zamek”