Poradźcie coś Panie i Panowie, bo nie bardzo wiem jak sprawę ugryźć. Temat nie jest stricte "pomoc w kupnie", ale ma raczej charakter techniczny.
Sprawa wygląda tak:
Mam budżet ok 9 tyś i chcę kupić kombiaka. Wybrałem benzynę. silniki 1,6 do 1,8 najlepiej. Celowałem w astręvectręfocusa i te mieszczą się jako-tako. Rocznie robię ok 15tyś + [w tym raz w miesiącu trasa po 340km i z powrotem], więc uznałem że benzyniak będzie nadawał się lepiej. Z tego co wyczytałem, to diesel po mieście byłby permanentnie niedogrzany i tu lipa z turbiną. Dochodzi dwumasa, a koszt jest kosmiczny i w ogóle części droższe [zazwyczaj]. Sam miałem już 2 auta z wolnossącym i nie wspominam ich najlepiej.
Do rzeczy.
Mój szwagier który dosyć już sporo aut sprowadził doradza kupno auta z silnikiem diesla, z czego najlepiej 1,9 TDI. Uważa że ten silnik jest bardzo odporny, dopracowany a przy tym spala niewiele i nada się znacznie lepiej niż przykładowy 1,6 mimo niewielkich przebiegów. I normalnie bym tematu nie zakładał, gdyby nie fakt że w pewnym sensie ma rację, na co dzień jeździ golferem IV z 1,9 mało mu pali, jest niesamowicie dynamiczny, nie trzęsie i co najlepsze, mimo turlania go po mieście, wyżyłowanego chipu i ciągłej pracy w trasach, nie dzieje się z tym autem NIC. Tylko eksploatacja: płyny, zawiecha itd. Z tego co wiem to na osłodę ten 1,9 nie ma dwumasy... Sam już zgłupiałem bo rachunek końcowy za użytkowanie takiej fury jest bardzo niski [wcześniej mieli focusa 1,6 i finansowo wypadał on gorzej mimo że był 6 lat młodszy!!!] a komfort i moc wysoka. Przeciwko czemuś takiemu nie mam argumentów...
To jak to jest z tymi TDI?
-czy wystarczy mi siana na przykładowego "passtucha 1,9 TDI" 90km z ok 1998-1999??
-czy te silniki wytrzymają krótkie odcinki w mieście i sprawdzą się przy moim niewielkim przebiegu??
-czy kupno diesla w ogóle ma sens przy takiej kwocie??
jeśli kolega pozwoli to i ja się podepnę pod te dylematy:
[quote=""Voyt""]To jak to jest z tymi TDI?
-czy wystarczy mi siana na przykładowego "passtucha 1,9 TDI" 90km z ok 1998-1999??
-czy te silniki wytrzymają krótkie odcinki w mieście i sprawdzą się przy moim niewielkim przebiegu??
-czy kupno diesla w ogóle ma sens przy takiej kwocie??[/quote]
Sam jestem na etapie zmiany auta i nie wiem co brać.
znaczy ja wiem tyle jak robisz krotkie trasy jak sam piszesz lepiej brac benzyne a na dlugie dystanse kopciucha tak pomoge a jeszcze jedno jezdzilem ostatnio focusem kombii w benzynie bodajze 1.8 i powiem ci ze ma to buta nawet
[quote=""Voyt""]Panowie, to tyle???
Nikt nie jeździ TDIkiem??
Poradźcie coś po krótce bo temat dosyć pilny
Pzdr[/quote]
Miałem focusa 1.8 benz. i potwierdzam ze to całkiem dobre auto, ale... z fokusa przesiadłem sie na VW bore 1.9 tdi na pompkach i wierz mi nie ma porownania, dynamika ekonomia i jakosc wyraznie na + VW, aktualnie mam polo 1.4 tdi i pod wzgledem ekonomi jest rewelka, tylko troche sie trzesie(tylko 3 cylindry)
Jezdziłem kilkoma autami w benzynie, ale po przsiadce na diesla juz nie wroce do benzyny!
Wszystko rozbija sie o kase, bo jak masz kupic starego zajechanego klekota, to poczekałbym chwile i odłożył na jakiegos nowoczesniejszego dieselka.
[quote=""Voyt""]To jak to jest z tymi TDI?
-czy wystarczy mi siana na przykładowego "passtucha 1,9 TDI" 90km z ok 1998-1999??
-czy te silniki wytrzymają krótkie odcinki w mieście i sprawdzą się przy moim niewielkim przebiegu??
-czy kupno diesla w ogóle ma sens przy takiej kwocie??[/quote]
jak dla mnie nie - za ta kasę kupisz zajeżdżonego trupa, który zapewne dzieli geny z przystankiem autobusowym, i władujesz w niego kupę kasy by uzdatnić go do użytku (wtryski, pompa itp)
Aby nie być gołosłownym kumpel mając 10 klocków jest obecnie na kupnie golfa IV lub Bory i właśnie uparł się na TDI, zasięgał opinii na forum golfa i za tą kasę każdy odradza mu taki zakup. A jak wiadomo golfy tańsze są od pasków :!:
Ok, w porządku dzięki za odpowiedź
W sumie potwierdziły się moje przypuszczenia.
Temat już nieaktualny, gdyż auto właśnie zakupiłem [nie, nie paska;)]
Ale o tym kiedy indziej...
Pozdrawiam!!
Btw
za ta kasę kupisz zajeżdżonego trupa, który zapewne dzieli geny z przystankiem autobusowym
Za taką kwotę ja kupiłbym sobie benzynę z LPG.
Co do starych zajeżdżonych Passatów TDI to nie ma reguły kolega kupił półtorej roku temu za niewielkie pieniądze B5 1.9TDI 110KM VP w kiepskim stanie i za niewielkie pieniądze. Mimo że auto bardzo ostro traktuje to nie miał żadnej awarii silnika ,a widząc od początku jak jeździ nie dawałem silnikowi więcej niż 6 miesięcy.