Od 3 godzin pakuje kalendarze dla Was.
Właśnie mam przerwę, bo już mnie plecy bolą od naprzemiennego siedzenia, kucania czy klęczenia na podłodze
W poniedziałek rusza wysyłka kalendarzy.
Na pewno kalendarze pójdą do osób, które zamówiły kalendarze jako wysyłkę zbiorową [jeszcze nie wiem jak z PaY'em, Maziunią i Wrotkiem, bo do nich idzie duża paczka, więc to może odłożę na koniec].
Postaram się wysłać wszystko w jeden dzień, tak byłoby dla mnie najlepiej, ale:
- przesyłek ma być 44
- sam zabezpieczam i pakuje kalendarze
- całość waży trochę
- będę nosił i wysyłał na raty, bo wszystkiego nie zaniosę na raz
- na poczcie głównej są zawsze długie kolejki
- na osiedlową pocztę nie pójdę, bo tam jest tylko jedno okienko i zablokowałbym pocztę na bardzo długo

- jutro mam egzamin, więc całego dnia nie spędzę na pakowaniu
ale bądźcie dobrej myśli, na przeszkodzie stoi nam teraz tylko instytucja Poczty Polskiej
Edit parę godzin później:
24 przesyłki zapakowane tylko zaadresować i wysłać. Reszta musi jeszcze zostać opatulona taśmą pakową. Przesyłki dla zbiorowych zamówień jeszcze nie "stretchowałem" folią, żeby mi się nie pomyliły.
Zużyłem 80 metrów taśmy i się skończyła

jutro jak będę wracał z zajęć to kupie i dalej będę działał.
