Najbardziej to mnie teraz gryzie rozpórka, musze cos z nią zrobić, ale raz że robota, dwa mam obawy o których pisałem jakiś czas temu jak może pamiętasz. Pretekst jest bo chyba górne gumy amorów się już uklepały i górny zwój sprężyny czasem ociera o nakrętki od rozpórki co mnie zaczyna drażnić :blush2:
Ale to już raczej po Ślesinie, nie chcę robić na raptusa bo niech coś pynknie, łurwie się alboco i zostane bez auta, a tymi Twoimi taczkami jechał nie będe
[quote=""Jacoo""]czyli w Ślesinie bede miał Ci jeszcze o co zrzędzić... wiem menda ze mnie :crazy: [/quote]
będziesz będziesz :blush2: nie zdąże ze wszystkim co planowałem
miałem w ten weekend się zabrac, ale wyskoczyła akcja pt. 300C kombi i kilkanaście m2 czarnego zajechanego lakieru do wylizania...