Piszę na forum, bo już sam nie wiem co teraz zrobić. Mam problem z układem wydechowym - przynajmniej tak mi się wydaje. Podczas przyśpieszania pomiędzy 2800 a 3000 obrotów słychać w samochodzie delikatny pomruk, tak jakbym miał tłumik sportowy. Tak sam odgłos buczenia, tylko że dużo głośniejszy pojawia się przy hamowaniu silnikiem. Odgłos ten pojawia się na każdym biegu i zawsze w tym samym zakresie obrotów (2800 - 3000). Poza nim układ wydechowy pracuje cichutko. Tłumik był wymieniany na nowy w maju, został kupiony na giełdzie. Początkowo był on montowany jeden w drugi (końcowy na środkowy, a następnie środkowy na rurę od katalizatora), ale w sierpniu zamontowałem taki oryginalny łącznik pomiędzy tłumik środkowy, a katalizator, ponieważ miałem problem z regulacją długości - tłumik uderzał mi o tą obejmę pod nim. Od sierpnia nie uderza, ale po tygodniu pojawił się ten pomruk. Byłem już w dwóch zakładach we Wrocławiu zajmujących się tłumikami, ale żaden nic na to nie mógł poradzić. Wypoziomowali go, uszczelnili, twierdzą że wszystko jest ok. W ostatnim zakładzie powiedziano mi, że to może być elastyczny łącznik pomiędzy kolektorem, a katalizatorem, ale oni nie daje głowy. Mówią, że to złącze może być tylko pęknięte i stąd te odgłosy. Trochę szkoda mi wymieniać ten łącznik za 150zł, kiedy nie mam pewności, że to pomoże. W między czasie byłem też u mechanika samochodowego i on wykluczył skrzynię i silnik. Czy ktoś spotkał się z czymś takim? Może może ktoś polecić jakiś porządny zakład we Wrocławiu.
Z góry dziękuję za pomoc,
Pozdrawiam,
Michał
P.S. Wczoraj dzwoniłem do kolejnego zakładu od tłumików i powiedzieli mi, że to na pewno nie tłumik tylko obstawiają zniszczony filtr powietrza, lub nieszczelności w tym układzie. Czy to możliwe?
No hałasu filtr powietrza nie będzie wytwarzał na pewno!
Możesz sprawdzić uszczelkę pod kolektorem (od strony głowicy i katalizatora) czy tam nie dmucha ale wg mnie mógł rozpaść się katalizator w środku i przy danych obrotach ceramika wpada w rezonans i brzęczy. Najlepiej byłoby wjechać autem na kanał - jedna osoba osłuchuje wydech a druga daje po gazie
w zasadzie odpowiedziałeś sobie sam przyjrzyj się temu oryginalnemu łącznikowi niestety musisz wejść w kanał a druga osoba musi ci utrzymywać silnik w zakresie opisanych obrotów a do "fachowców " od tłumików możesz jeżdzić w nieskończoność i płac ciężkie pieniądze :!:
Dzisiaj sprawdziłem filtr powietrza. Jest trochę przykurzony ale wydaje mi się że to nie to. Gostek od tłumiłow sprawdzał katalizator i mówił, że jest ok. Pukal w niego i mówił, że jest pełny Ten łącznik pomiędzy katalizatorem a tłumikami jest dobrze uszczelniony i tutaj też nic nie ucieka. Ostatnio tłumik został ułożony na gorąco. Ten dźwięk to nie jest brzęczenie. To takie buczenie jakbym nie miał tłumika, albo miałbym sportowy wydech Dodatkowo auto mi drga na wolnych obrotach chyba bardziej niż gdy auto działało normalnie. Obroty są pomiędzy 900 a 1000, bliżej 900 - ale nie pływają. Czy jest możliwe, że pękła mi ta sprężyna w metalowej siatce łącząca kolektor z katalizatorem? Teraz sobie przypomniałem, że jak zmieniałem tłumik to mi cofnęło auto i mi wygielo katalizator do dołu
Pozdrawiam,
Michał
to co opisujesz to typowe zachowanie polówki. Ja tak też mam u siebie i też jeździłem po fachowcach i szukałem pryczyny. Nikt mi nie pomógł Na innych forach powiedzieli mi że spaliny w tym zakresie obrotów wpadają w rezonans i to one powodują drżenie rur tłumika ja mam to w granicach 3000 obrotów. Szwagier ma polo 6n w dieslu i też ma ten objaw. Minęły dwa laa i staram się już nie zwracać na to uwagi. Sam sprawdź wjedź na kanał i niech ktoś gazuje auto zobaczysz że drży rura U mnie drży od elastycznego łącza do katalizatora
U mnie też taki dzwięk jest jak hamuje przy tych obrotach lub jak pociskam gazem przy tych obrotach i ten dzwięk lokalizuje w miejscu kata choć też jest opukany i jest ?? niby ok ale jak stoje i gazuje niema tego dzwięku czyli wynika z tego że ten dzwięk wydobywa sie pod obciążeniem na ruchu wypada na kata ale dopuki chodzi to sie tym nie przejmuje jak zaczyna buczeć to ujmuje gaz i jest ok lub mówie żonie że musi szykować kase i to dopiero jest problem to buczenie to pikuś.
Chyba już wiem co to jest. Pooglądałem łączenie kolektora od strony silnika i zobaczyłem, że z jednej strony jest troszkę odymione. Dotykam śruby po prawej stronie, a ona się rusza. Postanowiłem ja dokręcić, ale się okazało, że jest urwana - została mi w ręce Była cała odymiona. Teraz muszę jechać do mechanika, że wyjął urwaną szpilkę i dokręcił kolektor. Mam nadzieję, że to to i już nie będzie buczał Tylko nie wiem ile mnie to szarpnie : :pad: Dam znać czy pomogło.
Pozdrawiam,
Michał
P.S. I do osób, które mówią, że 6N tak ma. Mój tak nie miał wcześnie
[quote=""Herrero""]P.S. I do osób, które mówią, że 6N tak ma. Mój tak nie miał wcześnie [/quote]
tego stwierdzenia użyj jak już wyeliminujesz problem. Oby to była ta szpilka
[quote=""sikszak""][quote=""Herrero""]P.S. I do osób, które mówią, że 6N tak ma. Mój tak nie miał wcześnie [/quote]
tego stwierdzenia użyj jak już wyeliminujesz problem. Oby to była ta szpilka[/quote]
Nie chciałem nikogo urazić. Napisałem tak, ponieważ wcześniej moja polówka nie wydawała takich dźwięków - chodziła cichutko również przy hamowaniu silnikiem Dziękuję wszystkim za podsunięcie pomysłu o nieszczelności kolektora. Ja również mam nadzieję, że wymiana szpilki pomoże.
Witam. Mam podobny problem, po wymianie całego tłumika, i wymontowaniu katalizatora przy dochodzeniu do 3000 tys obrotow, samochod wyje, wymieniali mi nowy tlumik na drugi nadal jest to samo, szczerze mowiac z uszkodzonym starym tlumikiem jezdzil ciszej niz teraz z nowym, nie wiem co jest jesli ktos wie co nalezy zrobic zeby bylo dobrze to tez chcialbym wiedziec. Denerwujace jest to tym bardziej ze po wymianie jest glosniej jak przed. Pozdrawiam. :niewiem: Michal jak dojdziesz juz do przyczyny problemu napisz jak ja usunales
A to jest na bank to?? Bo wymienie i okaze sie ze wtopilem pieniadze nie potrzebnie? Jak to sie fachowo nazywa ten element?? Bo nie bardzo sie orientuje :oops: