Jechałem z kumplem na stację benzynową. Zgasiłem polo, a później próbowałem odpalić ale rozrusznik słabo kręcił (prawie wcale) i zauważyłem że w tym czasie poszedł dym w okolicach pająka. Po zdjęciu plastików zobaczyłem, że stopił się brązowy kabel na pomarańczowej wtyczce co idzie do pająka do wycieraczek.
Wymieniłem tulejki na rozruszniku bo myślałem że się tam zacina bo spory był luz na tulejkach.
wyczyściłem rozrusznik nawet szczotkotrzymacz kupiłem nowy i nadal to samo topi mi ten brązowy kabel i rozrusznik nadal znikomo kręci. A jak odpalałem na popych to od razu odpalał i nie paliło tego brązowego kabla.
Pomóżcie proszę bo polo już 3 dzień stoi w garażu
