Witam, piszę w sprawie problemu z moją polówką 1.2 benzyna 2002r.
Tydzień temu wymieniłem zawór EGR recyrkulacji spalin na nowy. Przez 2 dni było wszystko w porządku po czym zaczęły się problemy. Zaraz po odpaleniu szarpie silnikiem, obroty spadają, falują aż zgaśnie. Gdy silnik jest rozgrzany obroty trzyma. W czasie jazdy gdy dodaje się gazu, w początkowej fazie nie ma poprawnej reakcji, dopiero po chwili zwiększają się oborty, przez co ruszanie jest bardzo utrudnione ( dzieje się tak przez cały czas nawet na rozgrzanym silniku).
Byłem w ASO, najpierw wymienili cewkę cylindra ( bo to im pokazywał błąd), bez poprawy, potem sprawdzili ciśnienie w cylindrach (wyniki 16.2 15.2 13.7), sprawdzili też rozrząd i pozostałe cewki zapłonowe. Wszystko ok. Potem pojawił się kolejny błąd czujnika ciśnienia w rurze ssącej - wymienili na nowy, nic nie dało. Pokazały się następujące błędy 17796, 18088, 18011 (sterownik uszkodzony, sporadyczna). Winią albo sterownik albo może wiązki. Potem podjechałem do jeszcze innego mechanika, u niego po podłączeniu komputera wychodziły co chwilę inne błędy, m.in znów ten czujnik ciśnienia, coś z przepustnicą.
Wyczyściłem więc przepustnicę, nic nie dało. Mi się wydaje, że praca przepustnicy jest nie w porządku, jest taki jakby odgłos zasysania gdzieś powietrza, wcześniej tego nie było, no ale w aso przecież by chyba też to usłyszeli?. Nie mam już pojęcia co dalej robić. Zmienić ASO? Dać elektrykowi aby przejrzał wiązki do sterownika, czy może od razu jechać do takiego co diagnozuje sterowniki? Kasa idzie a efektów zero. Prosiłbym o jakieś porady co dalej robić?
Witam
Nie chce bałaganić koledze w temacie, ale tez nie chce nie potrzebnie zakladac drugiego takiego samego. Chodzi o samochód mojej lubej,(9n, 2003r, 1.4fsi.). Pytanie dla Was, co moze byc przyczyna i za co sie zabrac bo sprawa zapewne prosta. Samochod pali pieknie tylko problem w tym, ze jak wrzuci sie na luz to obroty od razu spadaja ponizej 800rpm i auto gasnie. Rzadko sie dzieje by spadly i sie zatrzymaly, ale wiekszosci przypadku samochod wlasnie gasnie. Nie wiem za co sie zabrac bo vw sa mi obce, ale mam nadzieje, ze malymi krookami zaczne rozgryzac tą poloweczke Jesli ktos ma jakies sugestie to bede wdzieczny. Pozdrawiam.
Witka,
A więc byłem się podpiąć pod kompa i wyszedł błąd:
"Przetwornik Nox, sygnał kontorli ogrzewania, uszkodzenie w obwodzie elektrycznym".
Czy ktoś mi może wyłożyć kawe na lawe jak to ugryzc, zeby sie za to zabrac ?
Z tego co wiem to jedną z przyczyn może być złej jakości paliwo świece , czujnik temperatury, lub tez grzałka bodajże za katalizatorem która dogrzewa spaliny do odpowiedniej temperatury. Rzadko kiedy psuje się ten czujnik. Jeśli pojedziesz do serwisu to nieźle Cię skroją bo wymienią czujnik , grzałkę i sonde lambda.. a to już droga zabawa..Gdy już czujnik padnie to koszt jego to okolo 1600zł..
Hmm, no to dobrze, tak jak zmiana stacji na której tankuje czy też wymiana świec to nie ą taki wielkie problem, to jak moge we wlasny mzakresie sprawdzic reszte, żeby dojsc do tego co tam złego siedzi? Czujnik temperatury wiem, ze byl wymieniany w zeszlym roku. Zaczn
Co do samego gaśniecia samochodu to problem sie rozwiazal. Wystarczyło przeczyscic przepustnice. Ale problem dalej pozostał i bede szukac co z ta kontrolka,...
Witam,
mam podobny problem jak EvaZ z polo (9N, 1,2 benzyna, 2002r.). Róznica jest taka, że u mnie wolne obroty to ok. 500 i gaśnie przy dojazdach do skrzyżowań i wrzuceniu na luz. Ponadto świeci pomarańczowa kontrolka symbol silnika. Przepustnicę przeczyszczę a jeżeli to nie pomoże to jak podnieść wolne obroty do jakichś 650-750? Proszę o pomoc. Pozdrawiam: nowy na forum polo
witam ponownie,
przeczyszczenie przepustnicy nic nie dało, znikła kontrolka symbol silnika a teraz pokazuje błąd nr 0522. Ktoś może pomóc?