Za 6 godzin mam samolot z Shenyang do Frankfurtu:), potem 2 godzinki czekania, 2 godzinki nastepny samolot i juz jestem w Warszawie,
następnie furmanką do domu 4 godziny i po 24 godzinach od wyjścia z hotelu już będe w domku, hehhehhee
świetne połączenie mam, ogolę się wieczorem, na kolację zjem śniadanie, obiad prześpię w samolocie,poranna kawa we Frankfurcie i gotowe:)
PS. A Żofia chociaż cisnęła troszkę, hehehehe, czy zamulała turbinę?
