Drgania deski rozdzielczej i kierownicy

Moderatorzy: Global Moderator, Moderator

K
Krzysiek_
Raczkujący
Raczkujący
Posty: 53
Rejestracja: 25 lis 2008, 19:31
Lokalizacja: Białystok

Drgania deski rozdzielczej i kierownicy

Post autor: Krzysiek_ »

Witam ponawiam temat dotyczący drgania konsoli gdyż jakoś nie doczekałem się sensownej rady a wiec:
mam pytanko do włascieli polo 6N2 AUD 1,4MPI. Moja polowka gdy ją zapalam rano przekazuje drgania na kierownicę i deske rozdzielczą. Nie wydaje mi się to normalne zjawisko. Auto ma przejechane 118 tyś. poduszka na silniku jest ok przynajmniej ta u gory po prawej stronie. Świece i kable WN są nowe. Niewiem co powoduje te drgania. Jak silnik się rozgrzeje to drgania albo znikają albo są minimalne. Czyżby to było coś nie tak z silnikiem? Obroty na biegu jałowym sa na oko jakieś 850-900 obr/min. Jak silnik troszke podgazuje tak do 1 tyś to drgania znikają. Aha i czasami jak ruszam i nie dodam za dużo gazu na pierwszym biegu też deska i kierownica potrafią zadrgać nawet mocno. Miał ktoś taki przypadek
Awatar użytkownika
Artpolo
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 1789
Rejestracja: 04 cze 2009, 15:07
Lokalizacja: Nibiru

Post autor: Artpolo »

Miałem taki przypadek. U mnie brał lewe powietrze przez pękniętą podstawę monowtrysku.
Napisz jeszcze czy masz problem z brakiem mocy czy też dławieniem?
Jeżeli z góry zakładasz, że czemuś nie podołasz - nie uda Ci się to nigdy..... Bruce Lee :)
Awatar użytkownika
piotrom87
Raczkujący
Raczkujący
Posty: 74
Rejestracja: 13 lis 2008, 19:01

Post autor: piotrom87 »

Z tego co mi wiadomo, powodów drgań auta może być bardzo wiele. Jeśli poduszka, świece i przewody są OK to powinieneś sprawdzić także kopułkę, palec, a szczególnie silnik krokowy i przepustnice (kiedy ją ostatnio czyściłeś?) bo wystarczy że masz nierówne obroty i już auto zaczyna się trząść a co za tym idzie także cała deska rozdzielcza. Czasem pomaga też zwiększenie obrotów biegu jałowego. Ktoś też na forum pisał że miał obluzowany wtyk od wtryskiwaczy i auto drżało. Niekiedy może być też uszkodzona sonda lambda, jednak to są bardzo skrajne przypadki przy objawach opisanych przez Ciebie.
K
Krzysiek_
Raczkujący
Raczkujący
Posty: 53
Rejestracja: 25 lis 2008, 19:31
Lokalizacja: Białystok

Post autor: Krzysiek_ »

W takim razie może mi ktoś powiedzieć jak podkręcić obroty w 1,4 MPI. Nie wspomniałem że drgania rano są a jak sie rozgrzeje auto to czasami znikają. Świece i kable były zmieniane w salonie BOSCHA wiec jakoś dziwne by było gdyby nie zerknęli pod kopułkę rozdzielacza przy wymianie kabli

-- Śro Sie 12, 2009 4:47 pm --

Aha nie wpomniałem że nie ma problemu z brakiem mocy i obroty nie falują na biegu jałowym tj. obrotomierz cały czas pokazuje taka samą wartość na wolnych obrotach
Awatar użytkownika
dzikiOko
Newbie
Newbie
Posty: 18
Rejestracja: 23 wrz 2009, 17:23
Lokalizacja: Kraków

Post autor: dzikiOko »

Mam dokładnie to samo. Również miałem...
Hmm w zasadzie to już 2 razy a teraz jest 3 ;/
Jest to moją zmorą... Objawy dokładnie takie jak w powyższym opisie. NA zimnym motorze decha i stary latają, potem w miarę rozgrzania problem mija. I następnego ranka od nowa. Lekki spadek mocy, niedomaganie przy przekraczaniu 1000 obrotów.
Moje przypadki:
1. Sonda Lambda - padła i niewłaściwie regulowała poziom mieszanki; off the record podejżewam pewien serwis w krakowie o podmienienie dobrej sondy złą.
2. Padła świeca - proste, nie wymaga chyba komentarza
3. Była niedawno powódź w Dobczycach gdzie miałem okazje robić OeSy, no wiec jak sie burza zaczynała rozkręcać na dobre i ściana deszczu nie pozwalała DOSŁOWNIE nic widzieć, wtedy zrozumiałem że zaczyna się powódź i jest za późno na ewakuacje. moje polo lekko podtopiło. Miedzy pkt 2 a pkt 3 odstęp czasowy był 36 h wiec ma frustracja jest nie do opisania...
Volkswagen Polo 6n2
1.4MPI 44kV AUD
B
BIALAK
Newbie
Newbie
Posty: 18
Rejestracja: 14 gru 2008, 5:46
Lokalizacja: Tomaszów lubelski

Post autor: BIALAK »

Ja mam takie same Polo czyli 1.4 MPI AUD i dzieje sie to samo z rana czyli drgania. Do tego jeszcze zaczęło coś irytująco brzęczeć, jakaś blacha wpada w wibrację albo kataliztor się rozsypał. Ten silnik zwłaszcza z oznaczeniem AUD to jakieś ch...we i tyle.
U
Utasz
Newbie
Newbie
Posty: 2
Rejestracja: 27 wrz 2009, 13:55
Lokalizacja: Jeleśnia k/Żywca

Post autor: Utasz »

Witam, to mój pierwszy post na tym forum :)
Mam dokładnie takie same problemy jak kolega Krzysiek_, z tym że u mnie czasami obroty falują na biegu jałowym (kilka razy tak mi się zdarzyło, samochód mam jakieś 3 tyg)... Np. wracam się z uczelni - trasa ok 40km,więc silnik osiągnął raczej odp temp pracy. Zatrzymuję się pod garażem, idę otworzyć bramę i słyszę, że obroty wzrosły na obrotomierzu do 1000 obr/min. Po dodaniu gazu problem znika. Raz miałem nawet taką sytuację, że w czasie zmiany biegów, podczas wciśnięcia sprzęgła , obroty spadły do 500 obr/min. :shock: Nie zauważyłem żadnych braków mocy ani nic podobnego. Silnik w mojej Poli to 1.4 16v AUA. Da się jakoś temu zaradzić ?
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
czaja
Global Moderator
Global Moderator
Posty: 7102
Rejestracja: 10 kwie 2009, 0:00
Lokalizacja: Chotomów

Post autor: czaja »

[quote=""Utasz""]z tym że u mnie czasami obroty falują na biegu jałowym[/quote]
Było wiele razy. Przepustnica do czyszczenia i adaptacji. Jest manual jak to zrobić, w odpowiednim dziale.
U
Utasz
Newbie
Newbie
Posty: 2
Rejestracja: 27 wrz 2009, 13:55
Lokalizacja: Jeleśnia k/Żywca

Post autor: Utasz »

czaja454, już przeczytałem ale dzięki :) Niestety miałem dziś wypadek, więc muszę to odłożyć na dalszy plan...
n
noname
Mały interesant
Mały interesant
Posty: 221
Rejestracja: 17 lis 2008, 18:05

Post autor: noname »

Kurcze, co za plaga z tymi zdarzeniami na drodze? Chyba, że o innego rodzaju wypadek chodzi.
Awatar użytkownika
dzikiOko
Newbie
Newbie
Posty: 18
Rejestracja: 23 wrz 2009, 17:23
Lokalizacja: Kraków

Post autor: dzikiOko »

Przepustnica, kable WN, kopułka i palec lub moduł zapłonowy (zależy czy polo 6n czy 6n2), świece.
To na start.
Powodzenia!
Volkswagen Polo 6n2
1.4MPI 44kV AUD
s
sitopl
Raczkujący
Raczkujący
Posty: 71
Rejestracja: 18 maja 2009, 15:32
Lokalizacja: Łódź

Post autor: sitopl »

Kolego na wstępie proponuję sprawdzić świece. U mnie powodem tego zachowania były świece i problem ten powraca wraz z ich zużyciem. A co do hu....ości AUD to ja mam go od nowości, gnieciony każdego dnia, 170 000 km bez szwanku tylko rzeczy eksploatacyjne ale staram się nigdy na nich nie oszczędzać i przestrzegać terminów. Pozdrawiam
s
sitopl
Raczkujący
Raczkujący
Posty: 71
Rejestracja: 18 maja 2009, 15:32
Lokalizacja: Łódź

Post autor: sitopl »

A i jeszcze jedno kolego, może się mylę ale kiedyś słyszałem że powodem tego też może być kończące się sprzęgło.
K
Krzysiek_
Raczkujący
Raczkujący
Posty: 53
Rejestracja: 25 lis 2008, 19:31
Lokalizacja: Białystok

Post autor: Krzysiek_ »

Witam wszystkich
Po długiej walce z drganiami deski rozdzielczej w mojej polówce powiedziałem DOŚĆ i się poddaję. Nie mam pojęcia co może być nie tak nawet mój mechanik nie dał mu rady. Twierdzi że auto pracuje "za twardo". Wszystkie wasze sugestie czyli przewody,świece, przepustnica i poduszki i cała elektronika jest w porządku a auto drga coraz mocniej. Plastiki w środku brzęczą jak w jakimś starym dieslu a mnie krew zalewa. Nie wiem już co robić bo z jednej strony nie chcę komuś innemu wcisnąć że auto jest w spoko skoro tak nie jest, sprzedawać polo z 2001 roku za 8 tyś, albo nie wiem co jeszcze. Mechanik powiedział żebym się na spokojnie zastanowił nad tematem i podjął decyzję. Mogę albo auta się pozbyć albo szukać dalej przyczyny drgań. Niby sprzedaż to najrozsądniejsze wyjście ale co dalej? Kupić ale co? Zawiodłem się strasznie na marce którą zawsze myślałem że jest solidną marką. Ponoć VW od 3 generacji golfów i polówek strasznie spadł na jakości podzespołów mechanicznych i wywalone przeguby wewnętrzne przy przebiegu 150 tyś to nie tylko w moim przypadku się pojawiają.
Jeśli ma ktoś jakąś sugestie w tym temacie to proszę o rady bo kres mojej cierpliwości od tego auta jest już bliski. Aha mechanik to zaufany człowiek który na pewno nie chce mnie wydoić na kasę i temu rozkłada ręce. Twierdzi że musi trochę odpocząć od tego auta jeśli chcę do nadal trzymać albo rozważyć propozycję sprzedaży.
j
janek1968
Newbie
Newbie
Posty: 16
Rejestracja: 14 lis 2008, 21:52
Lokalizacja: Wałbrzych

Post autor: janek1968 »

Witam
Moja 1,4 MPI 80 000 przebiegu zaczęło wibrować jak w opisie po wymianie sprężyn na Monroe (twardsze, amory były ok)przód, stara prawa w pękła i potrzeba była wymiany obu i od tej pory pojawiły się wibracje jak w opisie, więc wydaje mi się że szukanie może coś w tym kierunku. Jeszcze jedno przy obciążeniu tylnej osi, pełny bak plus coś w bagażniku(wożę pniaczki do kominka zimową porą) wibracje są dużo słabsze. Też fascynowałem się tym tematem i w końcu się poddałem to para w gwizdek.
ODPOWIEDZ

Wróć do „pozostałe”