Witam, postawiłem dzisiaj samochód w Warszawie do warsztatu ponieważ przestały działać mi światła, wycieraczki i nawiewy, mechanik stwierdził, że to kostka stacyjki, powiedział, że wymieni mi na oryginalną kostkę, bo podróbki to mogą działać bardzo krótko,po wymianie powiedział mi 250 zł, wydaję mi się to bardzo drogo? co o tym sądzicie? z tego co wiem to jest taka opcja, że można wymienić w bardzo krótkim czasie, a w niektórych modelach jak mają poduszka czy coś takiego to jest bardzo dużo roboty, mam polo 6N2 1.4 16V 75 KM rocznik 2000
Ile?! Rozbój w biały dzień, ja dałem za kostke 70zł (ori) + wymiana 50zł. Niby trzeba ściągać kierownice z poduchą ale z tego co wiem niektóre warsztaty robią to bez ściągania kierownicy a bardzo dużo roboty to i tak nie jest.
Dostac sie do srubki ktora trzyma ta kostke to troche gimnastyki jest, a jak widze to mechanicy sie nie pierdziela. Srubokret, stara kostka wyrwana, potem wykreca srubke, wklada nowa kostke, a jak sie uda wkrecic srubke z powrotem to ok, a jak nie to nie i po zabiegu. 20-50zl normalna cena. A kolege wydoili do sucha
teraz przestała działać mi wskazówka od prędkościomierza... możliwe, że naruszył coś przy wymianie kostki? pozostałe wszystkie wskazówki działają, tylko ta jedna przestała...
[quote=""kolasek""]teraz przestała działać mi wskazówka od prędkościomierza... możliwe, że naruszył coś przy wymianie kostki? pozostałe wszystkie wskazówki działają, tylko ta jedna przestała...[/quote]
Raczej mało realne żeby było to powiązane z wymianą kostki. Czujnik prędkości masz wkręcony w skrzynię nad prawą półosią. Obadaj wtyczkę i ciągłość kabla. Coś robiłeś czy przestało działać od tak.
przestało działać od tak... na razie śmigam bez licznika, ale zaczyna już mnie to wkurzać... a jak postawie do mechanika to mi powie 250 pln minimalnie znając Warszawę... i tak kombinuję co tu zrobić...
[quote=""vwgolf""]no i tak dzis troche posprawdzalem:
mam takie przewody: czarny(na nim po zapłonie jest plus), bialo-niebieski(po zaplonie jest plus), brazowo-bialy(po zaplonie jest minus)
i na zaplonie dotykajac jakims innym przewodem od masy akumulatora do pinu od bialo-niebieskiego przewodu predkosciomierz sie rusza pokazuje wartosci nalicza kilometry.
po podpieciu impulsatora czy to starego czy nowego i kreceniu nim predkosciomierz sie nic nie rusza.[/quote]
Akurat ja mam 6N i tam ten sposób działa . Co do 6N2 to trzeba sprawdzić samemu. Poradnik postaram sie wrzucić jak najszybciej choć ostatnio mocno cierpie na brak wolnego czasu ;-)
dodatkowy problem ponownie... jak wrzucam lewy kierunek to mi raz załapie i się włączy normalnie, a raz nie... w sensie jest na dole wajcha ale nie swieci się strzalka na desce rozdzielczej i z zewnatrz tez nie swieci... mega wkurzające to jest na drodze szczegolnie w miescie... musze mocno trzymac na samym dole zeby zadzialalo, ale to tez niekiedy nawet nie zalapie... byłem u tego mechanika co wzial 250 pln i mu powiedzialem ze chałe zrobil to jeszcze sie zaczal burzyc ze nie on itd. bo jednak po paru msc jego robota poszla na marne... bo chyba teraz tez chodzi o kostke stacyjki? co mam robić? wymienic znowu kostke stacyjki u innego mechanika?
[quote=""kolasek""]jak wrzucam lewy kierunek to mi raz załapie i się włączy normalnie, a raz nie... w sensie jest na dole wajcha ale nie swieci się strzalka na desce rozdzielczej i z zewnatrz tez nie swieci... mega wkurzające to jest na drodze szczegolnie w miescie... musze mocno trzymac na samym dole zeby zadzialalo, ale to tez niekiedy nawet nie zalapie...[/quote]
mi to wygląda na uszkodzona manetke kierunkowskazów