Licznik dziennego przebiegu.

[Palozz]

Zawazyłem problem w moim polo. Nie da sie skasować dziennego przebiegu. Wciskam guzik czekam i nic... czy moze mieć wpływ na to ze wyświetliło sie Service Insp. czy jest to raczej uszkodzony element? Przy okazji chciałbym zapytać czy miał ktoś doswiadczenie z demontażem liczników? Chce założyć chromowane ringi na zegary i szczerze nie mam pojecia jak sie za to zabrać.

[Goozik]

skasuj ins i bedzie ok
jaki masz licznik przed czy po lifcie :?:

[vjarecki]

[quote=""Palozz""] Przy okazji chciałbym zapytać czy miał ktoś doswiadczenie z demontażem liczników? Chce założyć chromowane ringi na zegary i szczerze nie mam pojecia jak sie za to zabrać[/quote]
Demontaż liczników jest banalny natomiast trzeba uważać, jakim klejem mocujemy ramki, bo od super glue jak będzie wysychał zwłaszcza w skręconym liczniku zmatowi się pleksa (charakterystyczny biały nalot od kleju)
[quote=""Goozik""]jaki masz licznik przed czy po lifcie[/quote]
To jet ważne, bo są inaczej mocowane i inaczej się je rozkręca

[MarszaL]

podłanczam sie ... jak zdemontuje licznik a wiem jak to zrobić to nic sie nie pokasuje ? np. przebieg ... nie bedzie zadnych problemów ?

[vjarecki]

Przede wszystkim skasuje się licznik dziennego przebiegu
Nic sie nie podzieje jeżeli po odpięciu licznika nie będziemy włączać zapłonu, w przeciwnym razie złapie błedy,
zwłaszcza z w samochodach po lifcie.

[paffcio]

[quote=""vjarecki""]Nic sie nie podzieje jeżeli po odpięciu licznika nie będziemy włączać zapłonu, w przeciwnym razie złapie błedy,
zwłaszcza z w samochodach po lifcie.
[/quote]
jezdzilem bez licznika 2 dni i zadnych bledow wiec nie wprowadzaj w bład...

Palozz
u mnie tez nie mozna bylo skasowac dziennego przebiegu, wszystko dlatego ze ktos kiedys za mocno wcisnal tez przycisk i złamał taki bialy plastik... teraz przy probie nacisniecia tego przycisku poprostu "nie dostaje" on do tego malutkiego przycisku ktory odpowiada za kasowanie...

... na szczescie ten plastik był w liczniku i jakims cudem udalo mi sie go przykleic chociaz to bardzo mały element

[vjarecki]

[quote=""Paffcio""]jezdzilem bez licznika 2 dni i zadnych bledow wiec nie wprowadzaj w bład...[/quote]
Dziwna sprawa, ale jeżeli tak twierdzisz to tak jest w twoim modelu.
W modelach z licznikami jak w golfie III nie ma znaczenia, natomiast nowe mają już diagnoze, mnie silnik zgasł po 5 minutach od odpalenia bez licznika i nie odpalił potem bez niego.

[paffcio]

mam 2 polowki w obu sciagalem kiedys licznik, z roznych przyczyn, modzilem tez z licznikiem z golfa mk4 - w obu przypadkach jezdzilem bez licznika i nie bylo problemow

[svn]

No właśnie ja skasować Service INSP nie mogę (czyli i dziennego przebiegu), bo ten guzik się nie wciska, tzn. niby idzie, ale żadnej rekacji, tj. nie mogę skasować tego komunikatu o serwisie. Jedyny sposób na uporanie się z tym to rozebranie licznika?

[suhhar]

masz ten guziczek wcisnac i przekrecic w prawo i limit dzienny powinien sie skasowac.

[vjarecki]

[quote=""svn""] Jedyny sposób na uporanie się z tym to rozebranie licznika?[/quote]
Można też wykasować poprzez złącze diagnostyczne, bez rozbierania licznika
Oczywiście mowa o licznikach po lifcie (nie w zegarach generacji golfa III)

[Palozz]

Z tego co zauwazyłem to muszę rozebrać osłone kolumny kierowniczej (no chyba ze sie myle) Mam nadzieje ze nie bede musiał zdejmować samej kierownicy bo to sie wiąze u mnie z wyjmowaniem jaśka a tego nie chce robić z obawy i pozniejsze błędu układu AIR BAG. Mam POLO po lifcie. Co do kleju to wiem. Trzeba czekać aż wszystko sie wywietrzy bo stanie sie tak ze pleksa zmatowieje.

[michałoś]

http://www.dte.com.pl/download/inspektor.exe

przydatny programik zawierający instrukcję kasowania inspekcji serwisowych do wielu marek i modeli :yes:

[vjarecki]

Palozz
Masz racje, osłona od dołu 2 wkręty, potem plastik maskujący licznik 4 wkręty (2 u góry i 2 na dole - dolne są po lewej i prawej stronie maskownicy) Kierownica zostaje! trzeba opuścić do oporu,
Wyciągasz maskownice i kolejne 2 wkręty u góry licznika potem odpinasz wtyczki i troszke trzeba pomanewrować żeby wyjąc.
Dasz rade

[michałoś]

[quote=""vjarecki""]i troszke trzeba pomanewrować żeby wyjąc[/quote]


odchylasz na zawiasach górną cześć do dołu i wtedy powinno wyjść bez problemu.