Czasem zapala się kontrolka aku...

[jaceqp]

...Siema... Wprawdzie odgórnie alternator już mam zamówiony ale zastanawia mnie czy może problem leżeć jeszcze gdzieś indziej...

Objaw jest taki, że kontrolka akumulatora co jakiś czas zapala się podczas pracy silnika. Co ciekawe od jakiegoś czasu działanie jest 'odwrotne' do intuicyjnego tj zaczyna się palić coraz jaśniej im więcej dodaje się gazu.
Gdy pojawia się problem z ładowaniem często dotyczy to niskich obrotów i częściowo problem znika po dodaniu gazu - z odwrotną (w/w) sytuacją spotykam się 1-wszy raz. Tj. im szybciej altek się obraca tym słabiej ładuje.

W sumie auto ma 18 lat - cudów się nie spodziewam a altek być może jeszcze oryginalny... Niemniej jednak czy oprócz alternatora problem może leżeć jeszcze gdzieś indziej?

Aha - bardzo ważna sprawa. Co jakiś czas auto zdycha, nie chce kręcić itp. - objaw typowego rozładowanego aku. Po podładowaniu/podłączeniu klem z innego aku auto pali. Podejrzewam, że po prostu z braku odpowiedniego ładowania akumulator systematycznie się rozładowywuje. Co do sprawności akumulatora - jest stosunkowo świeży więc obstawiam, że to raczej nie jego wina.
Ostatnio autko padło na krótkiej trasie. Na szczęście była to jazda na 2 auta. Zamieniono akumulatory i ten mocno rozładowany podładował się i normalnie pracował w aucie 'dawcy' natomiast na pożyczonym aku polo bezpiecznie dojechało do domu. :acute:

[rat4]

Taki objaw to kończące się szczotki alternatora, pomaga wymiana szczotek wraz z regulatorem napięcia takie coś to normalny objaw po przejechaniu wielu km, w jednych autkach po 100 tyś w innej po 200 tyś. zależnie od typu auta nie ma tutaj w ogóle reguły. Taka zapalająca się kontrolka aku chwilowo na niskich obrotach to może pasek nie jest wystarczająco napięty lub też któraś z diod jest padnięta i sprawność alternatora nie jest odpowiednia co skutkuje zaświeceniem kontrolki aku. Także pierwsze co możesz zrobić to sprawdzić wszystkie kable zwłaszcza kabel masowy z którym czasem są problemy, naciąg paska alternatora i na ostatnim miejscu podłącz voltomierz/multimetr pod aku i będziesz znać poziom ładowania.
Powinno być w granicach 13,2-14,4 V zależnie od obciążenia instalacji w inne urządzenia.
Ja osobiście stawiam na kończące się szczotki alternatora.
Przeżyłem takie coś jak jazda ze świecącą się kontrolką zrobiłem wtedy jakies 120 km następnie kontrolka świeciła tylko na niższych obrotach aż w końcu w całym zakresie i potem już lawetka....
także warto ten temat obadać i rozwiązać problem.
pozdrawiam

[jaceqp]

W weekend będę wymieniać alternator na 2gi - profilaktycznie oczywiście zaopatrzę się w nowy pasek choć nie podejrzewam, żeby to była jego wina, a naciąg ma na pewno odpowiedni. Nic się nie ślizga po odstaniu, przy deszczach czy jeżdżeniu po kałużach...

Aha - gdzie jest regulator napięcia? To też przy alternatorze czy już gdzieś dalej w instalacji ?

[VAGfan]

[quote=""jaceqp""]gdzie jest regulator napięcia? To też przy alternatorze czy już gdzieś dalej w instalacji ?[/quote]
jest zabudowany na alternatorze w tylnej części - to ta biało-czarna część przykręcona dwoma wkrętami z łbami krzyżowymi (regulator napięcia jest połączony ze szczotkotrzymaczem)

[jaceqp]

A propos - właśnie ten altek do mnie jedzie :this: