miałem ten sam efekt w golfie IV. Zaczęło się od dławienia przy wyprzedzaniu, przez co nie raz mało się nie władowałem w spore tarapaty. Później kontrolka EPC+ESP (ale w polo nie ma ESP zazwyczaj), i auto przechodziło w tryb awaryjny (max 2,5 tys obrotów bo zaczynał "kaczki"). U mnie to był błąd położenia silnika przepustnicy. Czujnik w przepustnicy był walnięty. Z tego co wiem, przepustnice z polo i golfa są bliźniacze i tak samo wadliwe. Problem ten pojawia się sporadycznie, ale nie raz uziemił mnie w trasie. Kupiłem nową przepustnice i woziłem w bagażniku w razie awarii - złośliwością rzeczy martwych, wówczas ani raz już się problem nie pojawił
