[quote=""ankka""]A jak jako kobieta nie do końca wszystko rozumiem. W czerwcu zakupiłam polo 6n 1,4 benz 1995 rok
przebieg ponad 187 tyś km.
Pojechałam na wymianę oleju, niestety poprzednia kartka nieczytelna. Panowie wlali castrola 15w40
Po pierwszej wizycie u mechanika usłyszałam 'kto pani wlał taki olej'
Podobno ten silnik powinien pracować na 10w40 ten podobno mu tylko szkodzi. Nie wiem czy wymienić olej po raz kolejny?
Przejechałam na nim ok 2 tyś km.[/quote]
Ja bym polecił wymienić, szkoda jeździć na 15w40.
Bardzo dobry były tu Valvoline 10w40 MaxLife lub Durablend.
Z tego co pamiętam to można zalać nawet 5w40, ale jak teraz zalali mineralny to lepiej zalać pół-syntetyczny 10w40.
[quote=""ankka""]A jak jako kobieta nie do końca wszystko rozumiem. W czerwcu zakupiłam polo 6n 1,4 benz 1995 rok
przebieg ponad 187 tyś km.
Pojechałam na wymianę oleju, niestety poprzednia kartka nieczytelna. Panowie wlali castrola 15w40
Po pierwszej wizycie u mechanika usłyszałam 'kto pani wlał taki olej'
Podobno ten silnik powinien pracować na 10w40 ten podobno mu tylko szkodzi. Nie wiem czy wymienić olej po raz kolejny?
Przejechałam na nim ok 2 tyś km.[/quote]
Zrezygnowałbym z usług miejsca, w którym olej wymieniali. Tak jak chłopaki piszą, proponuję zalać silnik Valvoline Maxlife 10W40. Obecny olej jest szkodliwy dla silnika, szczególnie w zimie, gdyż jest sporo gęstszy i nie zapewnia odpowiedniego smarowania zaraz po rozruchu. Dodatkowo Valvoline jest olejem, który przedłuża żywotność silnika i poprawia jego kulturę pracy. Jest co prawda delikatnie droższy niż inne oleje, ale nadrabia to jakością.
Olej wycieka, ponieważ poszła gdzieś uszczelka. A tamci panowie o tym nie mówili. Zaraz po zakupie oleju było ponad stan, przynajmniej tak wynioskowałam sprawdzając bagnet.
Dzięki panowie
[quote=""Marcin86c""]Z tego co pamiętam to można zalać nawet 5w40[/quote]
tak naprawde to te silniki są pod olej z normą VW 502 00 = 5w40 czy 0w40 to nie żaden problem. 15w40 ani 10w40 nie spełniają tej normy.
Teraz zależy jak ten samochód bedzie eksploatowany. Jak nie będzie stał w zimie pod chmurką tylko w garażu to od bidy można sie na 15w40 przetłuc do wiosny i wtedy wymienić na inny, tym bardziej że chyba niewiele jeżdzisz.
W zimie chodzi m.in. o pompowalność oleju w niskich temperaturach - z 15w40 robi sie galareta która nie napływa w sposób dostatecznie szybki do węzłów tarcia. http://www.youtube.com/watch?v=cL6uMHqS ... ature=fvwp http://www.youtube.com/watch?v=SGjjRXFbyKs (1m;28s)
Pamiętaj też o tym że te silniki mają wadę fabryczną. Jeśli robisz krótkie dystanse to wewnątrz silnika skrapla się woda, która nie odparowuje (bo silnik sie nie wygrzewa dostatecznie mocno) tylko miesza sie z olejem a potem to zamarza (wystarczy nawet -10*C) w kanałach olejowych i silnik sie zaciera. O zamarzającej odmie i wyżygiwaniu oleju przez bagnet nawet nie wspominam.
Dołączę swoje 3 grosze a propos dyskusji, która rozwinęła się pod artykułem, bo widząc komentarze ludzi aż mnie skręca, a nie chce mi się tam rejestrować, żeby skomentować te głupstwa, które tam piszą.
Otóż poziom oleju należy sprawdzić po rozgrzaniu silnika i jego wyłączeniu po 5 minutach. Z tego względu, że na podzespołach silnika pozostaje jeszcze wtedy tzw film olejowy, który chroni je przed zatarciem przy uruchamianiu. Po tych 5 minutach od wyłączenia silnika olej powinien już spłynąć do miski olejowej. Kolejna rzecz to taka, że olej jako ciecz gęsta ulega tzw rozszerzaniu pod wpływem temperatury - jeżeli silnik jest rozgrzany, to ilość oleju będzie większa.
Odnośnie odmierzania ilości oleju zgodnie z pojemnością układu smarowania wg producenta - błąd. Nigdy nie jest tak, że olej z silnika spłynie do ostatniej kropli. Dlatego leje się go tyle, żeby poziom na bagnecie był poprawny. Zawsze w silniku pozostaje kilkaset mililitrów oleju (w moim 6N układ ma 3,5l z tego, co pamiętam, a zawsze wchodzi około 3,2l).
[quote=""JuStIcE""]Dołączę swoje 3 grosze a propos dyskusji, która rozwinęła się pod artykułem, bo widząc komentarze ludzi aż mnie skręca, a nie chce mi się tam rejestrować, żeby skomentować te głupstwa, które tam piszą.[/quote]
Dla tego ja nigdy nie czytam komentarzy bo 70-90% to bzdury.
[quote=""JuStIcE""]Odnośnie odmierzania ilości oleju zgodnie z pojemnością układu smarowania wg producenta - błąd. Nigdy nie jest tak, że olej z silnika spłynie do ostatniej kropli. Dlatego leje się go tyle, żeby poziom na bagnecie był poprawny. Zawsze w silniku pozostaje kilkaset mililitrów oleju (w moim 6N układ ma 3,5l z tego, co pamiętam, a zawsze wchodzi około 3,2l).[/quote]
Ostatnio próbowałem to komuś przekazać ale się bardzo zbulwersował że on chce wiedzieć dokładnie co do mililitra ile.
Valvoline VR1 Racing - według mnie jest bardzo dobrym olejem, wszędzie Motul, Motul, Motul, a to nie jest jedyny producent, zresztą marka oleju to nie wszystko, ludzie często pomijają ważne aspekty tj. chociażby podstawowa rzecz czyli lepkość, polecam młodym kierowcom (o ile są wśród nas tacy) dosyć ciekawy tekst (nie mojego autorstwa, żeby nie było) na ten temat http://www.iparts.pl/artykuly/jaki-olej ... a,110.html
VR1 Racing 10W60, to bardzo dobry olej, ale raczej do silników używanych w wyczynie, między innymi zasilanych paliwami alkoholowymi. A G40 to świetne i dynamiczne autko, ale raczej nie wyczynowe. Ja bym raczej jednak zaproponował jakiegoś Motula, Motula, Motula :crazy: , na przykład 8100 X-cess 5W40. Bardzo dobry olej o bardzo wysokim współczynniku jakości (API SN – najwyższy).
Do Kolegi morientes – Niewątpliwie masz rację, że Motul to nie jedyny producent dobrych olejów, ale na pewno zalicza się do grupy najlepszych. Oczywiście marka oleju to nie wszystko, ważne by dobrać do silnika olej o odpowiednich parametrach. Na pewno w tym warto kierować się przede wszystkim zaleceniami producenta samochodu, ale też i firm olejowych. Tu pomocne mogą być zakładki na stronach firm olejowych służące doborowi olejów.
A artykuł, do którego podajesz link, to świetna instrukcja tłumacząca oznaczenia, parametry i inne dane podawane na opakowaniach olejów.
Wczoraj kupiłem sobie pierwsze Polo 9n 1.4 TDI ( często nazywany okularnikiem ) . Zbliżam sie do tego aby po świętach wymienić olej, myślałem nad jakimś 10w40 , może Valvoline ? Co byście polecali? Polówka ma ok 240 000 przebiegu.
w sierpniu zakupilem swoje 6n 96r 1.4 benz 44kW
niestety brak kartki od oleju pod maska.
chcialbym wymienic olej, teraz pytanie na jaki?
przebieg 260tys.
Przejechalem nim juz ok 4tys km i 0 ubytków oleju, stan silnika dobry, nie stracil za duzo KM zdrowy
slyszalem ze 10w40, jednak czy bedzie to na pewno dobry wybor? polecacie jakas konkretna marke oleju?
Jestem zwolennikiem Motula (przekonałem się do niego jeżdżąc na nim od kilku lat), dlatego do Twojego silnika myślę że najodpowiedniejszy byłby półsyntetyczny 6100 Synergie+ 10W40 (olej o najwyższej aktualnie klasie jakości – API SN). No chyba, że chciałbyś pełny syntetyk, to wtedy najlepszy byłby 8100 X-cess 5W40 (też ma API SN).
A tak na marginesie, to ja bym tak nie zawierzał poprzedniemu właścicielowi i zmieniłbym olej zaraz po kupnie samochodu. Przecież tak naprawdę nie wiadomo kiedy on zmieniał olej, a jak życie uczy nikt raczej nie inwestuje w auto, które zamierza sprzedać.
Generalnie Motul jest ok, ale jest też najczęściej podrabianym olejem na rynku, ze względu na jego popularność. Ja do swojego byłego AEXa i do obecnego AEE leję Valvoline MaxLife 10W40 i jestem zadowolony