miałem świetnego civica którego z powodów prywatnych musiałem sprzedać . później vectra b w której utopiłem z przymusu sporo pieniędzy a i tak dalej zawodziła . fajne auto lecz trafił mi się egzemplarz na który przyszedł już swój czas . straciłem kasę ale się pozbyłem i zacząłem szukać czegoś z grupy Vag. Oglądałem golfy II i III niestety bez skutku. Przypadkiem trafiłem na ogłoszenie z moim Polo Genesis. Nie wiedziałem co to za autko zacząłem czytać i się dowiedziałem sporo fajnych rzeczy o polo 86c2f i o wersji genesis. I tak o to nabyłem moje polo w dobrze zachowanym egzemplarzu od starszej Pani poznając przy tym historie autka od momentu sprowadzenia do polski w 2004 roku i od tamtego czasu jestem jego 3 właścicielem. Wnętrze zadbane wszystko prócz radia w oryginale,czyste zadbane autko prócz jednego większego purchla na lewym błotniku i na progu od wnętrza przy drzwiach pasażera . Podłoga o dziwo zdrowa blacha gdzieś tam jeszcze w rogu przed tylnym lewym nadkolem coś się pojawia . Dodam że klimat jadąc tym kultowym już autkiem w lato z otworzonym szyberdachem jest bezcenny . Zakochałem się w moim polo od kąd pierwszy raz usiadłem za jego stery tak bardzo że stwierdziłem że już zostanie ze mną na długie lata



Silnik:
1.3 Cat 55km
Plany na przyszłość :
-jakieś sztywniejsze zawieszenie, myślałem o jakiś sportowych amorach i sprężynach -35/40 lub gwincie na który sb nie mogę obecnie pozwolić gdyż troszkę drogi do tego modelu.
-Felgi BBS 15 (już zakupione , obecnie są oddane do piaskowania oraz malowania proszkowego) i tu się napiera pytanie jakie opony kupić moje są dwie wyższe i dwie niższe (nie pamiętam teraz rozmiaru uzupełnię ten brak w najbliższym czasie) te wyższe na zdj. założone z tyłu obcierają co chwila na nawet najmniejszych nierównościach na drodze te z przodu myślę że jak by zawieszenie było sztywniejsze to było by okej lecz mogę się mylić.
-obszycie foteli i kanapy coś w stylu pół skóry oczywiście zachowując oryginalny wzór po środku tapicerki .
-wydech dedykowany dla polo , ładny ale rozsądny mam złe wspomnienia z "pełnym przelotem"
-Jakaś dokładka zderzaka choć nie mam pojęcia jeszcze od czego . (na chwilę obecną dorobiona z polo 6n lecz na kolana nie powala )
-polakierowanie całości w nowiutki oryginalny kolor . przed czym koniecznie zostaną zamówione naklejki stworzone na wzór tych org.
-kompletna wymiana wszystkich tulei,gum,drążków.
-Może kiedyś jakiś rozsądny swap silnika .
No i to chyba na tyle jak widać chcę odbudować klasyka dodając mu delikatnego smaczku co by bardziej oko cieszył zachowując przy tym jak najwięcej oryginału.








