Benzyna w oleju 6N 1.4 8V

Moderatorzy: Global Moderator, Moderator

Awatar użytkownika
timi_37
Newbie
Newbie
Posty: 4
Rejestracja: 14 lis 2016, 20:02
Lokalizacja: Bełchatów

Benzyna w oleju 6N 1.4 8V

Post autor: timi_37 »

Witam.
Chyba zmarł mi silnik a dokładniej obróciło panewkę. Dziś rano przy silnym mrozie odpaliłem silnik chodził sobie na wolnych obrotach jak skrobałem szyby.  Po kilku minutach dodałem gazu i zaczęła migać kontrolka oleju. Pościłem gaz i zgasła ale po ponownym dodaniu gazu znowu migała i zgasła po puszczeniu gazu. Otworzyłem maskę i słyszę stuki z silnika , podejrzewam że to panewka.
I teraz najciekawsze , po wyjęciu bagnetu okazało się ze  poziom oleju na bagnecie jest jakieś 10 cm ponad max na bagnecie a olej jakoś dziwnie rzadki. Do tego bardzo silnie pachnie benzyną.
I tu moje pytanie jakim sposobem tyle benzyny mogło dostać się do oleju ?
Polówką jeździ żona więc nie wiem czy były jakieś objawy wcześniej poza tym że kiedyś mówiła że jak odpala rano to bardzo czuć benzynę.
Podpowie ktoś co było przyczyną ?   
s
szopal
Początkujący
Początkujący
Posty: 111
Rejestracja: 03 paź 2013, 15:55

Post autor: szopal »

Kolego - czyżbyś miał blok silnika aluminowy? :) Standard w tych autach - odma zamarza, odpalasz auto i olej jest wypychany przez bagnet. W dodatku poniżej 2000 obr/min nie działa czujnik oleju więc jak odpalisz, pójdziesz skrobać szyby a np. złapało Ci smoka to auto chodzi bez oleju ( a uwierz mi że nie są to miłe odgłosy bo miałem rok temu dokładnie to samo). Z objawów które tutaj piszesz wynika że stały się dwie rzeczy:

1. Zamarzła Ci odma
2. Para wodna nie zdążyła wyparować, skropliła się do miski olejowej i zamarzł Ci smok

Co masz zrobić?
Ad. 1. Odkręć odme(jest na 3 śrubach imbus chyba 6), ściągnij wężyk odmroź, przeczyść benzyną, wysusz, załóż spowrotem.
Ad. 2. Weź suszarke do włosów, i grzej z 15 - 20 minut w miskę olejową w miejscu gdzie jest takie zagłębienie na smoka (tam zbiera się woda która zamarza).

Pod żadnym pozorem nie odpalaj auta ani nie próbuj go rozgrzewać - chyba że chcesz zatrzeć silnik :)

P.S. Ja po swoich doświadczeniach z zamarzającą odmą i miską olejową ściągnąłem wczoraj wężyk odmy, przez co cały syf nie zostaje w nim, ale jest wypluwany. Chyba pomogło bo dzisiaj poza tym że akumulator mi padł to auto odpaliło ładnie i o dziwo nic nie zamarzło. Zobaczymy co jutro będzie.
Ostatnio zmieniony 07 sty 2017, 17:46 przez szopal, łącznie zmieniany 1 raz.
s
szopal
Początkujący
Początkujący
Posty: 111
Rejestracja: 03 paź 2013, 15:55

Post autor: szopal »

No i jest sukces. Po sciagnieciu wezyka ani wczoraj(-22) ani dzis (-21) woda w misce olejowej nie zamarzla - odma tym bardziej bo teraz ma gdzie uciekac ta para wodna co normalnie w rurce zamarzala :) Dodatkowo auto jest po dawce ceramizera przez co po odpaleniu nawet dosc cicho chodzilo na takim mrozie :) Oczywiscie uprzedzajac krytyke ekologow jest to rozwiazanie tymczasowe na tegie mrozy :)
ODPOWIEDZ

Wróć do „silnik”