czy przykre? -gaz był na gwarancji czyli prawie nowy ale to sie czuje jak pojeździsz na Pb a potem przełączysz gaz to jakoś dziwnie chodzi do tego mała awaria układu zapłonowego i LPG szwankuje. Wcześniej miałem Punto właśnie z gazem i siedziałem na forum Punto co ja tam sie naczytałem co inni z nim przechodzą to ja chyba miałem szczęście

Teraz mam Polo w TDI i przy mojej jeździe nie kupił bym Pb żeby wkładać LPG. Oczywiście Punto sam serwisowałem- raz byłem regulować gaz a resztę sam robiłem przy nim. Z awarii przez LPG to zapiekło mi wtryskiwacz koszt 80zł ( do polówki nie wiem) , pompa paliwa padła 50zł i rozerwało mi puszkę na filtr powietrza 60zł to chyba tyle. Co jeszcze mnie denerwowało (jestem wrażliwy na takie rzeczy) auto na LPG miało taka dziwna dziurę pomiędzy 2000 a 2500 obrotów tak jak by mu brakowało paliwa nic z tym sie nie dało zrobić. Przez innego użytkownika nie było to odczuwalne a mnie drażniło.