Dzień Dobry.
Polo zawsze odpala bez problemu, ciepło czy mróz jak to się mówi "ze strzała" mimo że stoi na dworze. Problem polega na tym że kiedy jest -5 albo zimniej i nie potrzeba skrobać, czyli odpalam i jadę auto po około 300 metrach zaczyna szarpać , nie ma mocy, wtedy jak uda mi się gdzieś zjechać to 5-10 minut pochodzi i dalej jest ok. Najgorzej jak zgaśnie wtedy ciężko odpalić i sporo białego dymu. Paliwo 3 dni temu(3 odpalenia temu, ok 40 km temu) zatankowane pod korek premium z państwowej sieci, wcześniej było letnie wyjeżdżone do rezerwy.
Może ktoś z Państwa miał podobny przypadek i wie co na to poradzić, to mój pierwszy diesel, mam dostęp do garażu z podstawowymi narzędziami.
Pozdrawiam.