[6n2] trrrrrr pod maską

Moderatorzy: Global Moderator, Moderator

Awatar użytkownika
DEFENCE
Początkujący
Początkujący
Posty: 118
Rejestracja: 22 gru 2008, 22:58
Lokalizacja: SIERPC/WAWA

[6n2] trrrrrr pod maską

Post autor: DEFENCE »

Witam. Nadmieniam iż przeszukałem cale forum stare i nowe nie znajdując odpowiedzi na moje pytanie.

1. Na załączonym zdjęciu widać miejsce o które chodzi oraz z którego wydobywa się dźwięk typu trrrrr bez żadnej przerwy.
Dźwięk ten zaczyna wydobywać się w momencie włączenia zapłonu. Po uruchomieniu silnika jest nie słyszalny ponieważ sinik zagłusza :) Polo 30.12.1999 r. 1.4 TDI.

http://img210.imageshack.us/my.php?imag ... 797qf8.jpg

http://img150.imageshack.us/my.php?imag ... 254kt8.jpg

Aby było lepiej widać zapożyczyłem zdjęcie z netu poniżej
http://img88.imageshack.us/my.php?image=42915954sk5.jpg


2. Po uruchomieniu silnika słychać dźwięk tak jak by pasek alternatora piszczał, piszczy koło 1 sek po odpaleniu już silnika. Pytam ze względów iż nie moge teraz podjechać do mechanika a chcę się zorientować jakie mogą mnie czekać koszty. Dziękuje i pozdrawiam. Życząc Wesołych Świat Wszystkim Forumowiczom
Obrazek
Awatar użytkownika
miki
Newbie
Newbie
Posty: 19
Rejestracja: 14 lis 2008, 16:59
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: miki »

Witam, ja tez tak miałem pojechałem na sprawdzenie komputerem i okazało się ze jest uszkodzony czujnik TURBO, wymieniłem i ten dźwięk ustał, to jest ten czujnik http://moto.allegro.pl/item495962364_za ... w_tdi.html ja w serwisie dałem 160 zł + 20zł wymiana
Awatar użytkownika
wojtix
Newbie
Newbie
Posty: 24
Rejestracja: 28 cze 2009, 17:19
Lokalizacja: Kraków

Post autor: wojtix »

A oprócz tego ze robi trrrrrrrrr to ma na coś wpływ?
S
Stanley
Mały interesant
Mały interesant
Posty: 347
Rejestracja: 20 lis 2008, 20:08
Lokalizacja: RPR trasa Przemyśl-Dynów

Post autor: Stanley »

[quote=""wojtix""]A oprócz tego ze robi trrrrrrrrr to ma na coś wpływ?[/quote]To, co tak trajkocze, to zawór N75, który reguluje ciśnienie doładowania. Jeżeli silnik nie łapie notlaufu, czyli trybu awaryjnego, to niema się czym przejmować, chyba, że mocno ciebie to drażni, to go wymień. U mnie też tak trajkocze i olewam to, bo silnik pracuje normalnie i nie wpada w notlauf.
Bez przecinaka i młota, to ch** nie robota.
ODPOWIEDZ

Wróć do „elektryka + centralny zamek”