Światła przeciwmgielne - kiedy można używać ?

Tu rozmawiamy o wszystkim czego nie obejmują inne dzialy.

Moderator: Global Moderator

A
Archeo
Mały interesant
Mały interesant
Posty: 350
Rejestracja: 13 lis 2008, 19:56
Lokalizacja: Brzezówka/Rzeszów

Światła przeciwmgielne - kiedy można używać ?

Post autor: Archeo »

Witam Panowie i Panie!

Mam do was pytanie kiedy można używać świateł przeciwmgielnych ? Wracam ostatnio wieczorami do domu z pracy i za każdym razem (pogoda bez mgły) oślepiają mnie kierowcy używający tych świateł podczas deszczu czy po nim gdzie mgły ani widu ani słychu... Światło odbija się od jezdni + dodatkowe bezpośrednie oślepianie !

Co mówią o tym przepisy ? Co sadzicie o tym wy sami ?

Dzięki za wypowiedzi! Pozdrawiam!
Obrazek
Awatar użytkownika
Lobuz
Trochę już znaczę
Trochę już znaczę
Posty: 1024
Rejestracja: 14 lis 2008, 14:43
Lokalizacja: Bogatynia | Wrocław

Post autor: Lobuz »

jeśli widzoczność jest mniejsza niż 50 metrów, że tak napiszę.
A jazda na halogenach to już normalka u nas...
Awatar użytkownika
suff
Wtajemniczony
Wtajemniczony
Posty: 2474
Rejestracja: 13 lis 2008, 20:00
Lokalizacja: Berlin
Kontakt:

Post autor: suff »

mnie tez denerwuja debile ktorzy jezdza z wlaczonymi halogenami. dzisiaj widzialem jednego kundla ktory uzywal ich jak swiatel do jazdy w dzien... :banghead: :banghead: :banghead:

najchetniej bym dogonil takiego i mu rozwalil te halogeny bejsbolem a wlascicielowi je%#l w leb... (drazliwy jestem na tym punkcie troche)
Awatar użytkownika
Kubrick
Fanatyk
Fanatyk
Posty: 2129
Rejestracja: 21 lis 2008, 20:02
Lokalizacja: KrakóVW
Kontakt:

Post autor: Kubrick »

Lobuz, to napisales o tylnej. Przednie mozna uzyc kiedy widocznosc spada do 100m, lub na kretej drodze celem doswietlenia sobie zakretow.
Awatar użytkownika
daniel0407
Początkujący
Początkujący
Posty: 122
Rejestracja: 14 lis 2008, 10:34
Lokalizacja: Żabce/Warszawa

Post autor: daniel0407 »

u mnie w miescie jest typ co ma opla tigre, i czy jest dzien czy noc, slonce czy deszcz on jedzie, wlaczone halogeny, uzywa ich chyba jako swiatel mijania bo w lampach swieci sie tylko niebieska postojowka. debil nie z tej ziemi, zaplacil juz dwa mandaty i dostal w zęby od kolesi na miescie za to i wraz sie nie nauczyl, chyba trzeba mu to wbic do glowy ze w sloneczny dzien sie na halogenach nie jezdzi :butcher:
Awatar użytkownika
Bufur
Początkujący
Początkujący
Posty: 189
Rejestracja: 14 lis 2008, 8:31
Lokalizacja: Zabrze

Post autor: Bufur »

Ten debil z Tigry ... :D na włanczonych światłach postojowych włancza halogeny.
Może to i ładnie wygląda ale tylko na zdjeciach. W dzien to jeszcze rozumiem ze mozna tak jeżdzić i "szpanowac" ale w nocy jak ktos ma drogowe+halogeny to mnie to fest denerwuje.
Drogówa wyłapuje takich pacanów no ale zawsze ktos sie znajdzie
Awatar użytkownika
krisek
Początkujący
Początkujący
Posty: 123
Rejestracja: 18 kwie 2009, 22:23
Lokalizacja: Poznań

Post autor: krisek »

Takie coś znalazłem
Światła przeciwmgłowe przednie służą do jazdy w warunkach zmniejszonej przejrzystości powietrza spowodowanej mgłą, opadami atmosferycznymi lub innymi przyczynami. Przepisy prawa o ruchu drogowym dopuszczają użycie tych świateł także w warunkach normalnej przejrzystości powietrza, od zmierzchu do świtu na odpowiednio oznaczonej drodze krętej (art.51 ust. 5). Jeśli zaś chodzi o światła przeciwmgłowe tylne to przepisy zezwalają na ich użycie, w sytuacji, gdy zmniejszona przejrzystość powietrza ogranicza widoczność na odległość mniejszą niż 50 metrów. Kierujący ma jednak obowiązek niezwłocznie wyłączyć te światła w razie poprawy widoczności.
Obrazek
Obrazek
P
Pawel-6N
Początkujący
Początkujący
Posty: 199
Rejestracja: 13 paź 2009, 20:49

Post autor: Pawel-6N »

Ostatnio to chyba jakaś moda na te halogeny zapalone w dzień. Najgorzej jak jest mokra droga - oślepiają. Każdego ciołka z włączonymi halogenami potraktowałbym bejsbolem. :bomb:

(A propos, byłem ostatnio na Litwie i tam 60% kierowców jeździ na włączonych przeciwmgielnych.)
T
Toto
Fanatyk
Fanatyk
Posty: 2078
Rejestracja: 14 lis 2008, 14:41
Lokalizacja: Jastrzębie-Zdrój

Post autor: Toto »

tylne przeciwmgłowe to rozumie, są irytujące jak się jedzie za takim delikwentem, przepisy dopuszczają ich stosowanie jeżeli widoczność spadnie poniżej 50m, co do przednich przeciwmgłowych przepisy mówią jasno, że dozwolone jest ich stosowanie w warunkach ograniczonej przejrzystości powietrza, tj. mgła, deszcz, śnieg oraz w warunkach normalnej przejrzystości powietrza na drogach krętych oznaczonych odpowiednimi znakami...wg mnie przednie światła przeciwmgielne nie rażą bardziej niż źle ustawione światła mijania, poza tym, one nie świecą tak wysoko żeby razić po oczach kierowców z naprzeciwka, co do odbijania się tego światła od mokrej nawierzchni to jest tak samo jak odbijanie się świateł mijania od nawierzchni, i może razić, ale to jest normalne w takich warunkach pogodowych...uważam, że nie powinno się katować i najeżdżać tak na osoby, które używają tych świateł zgodnie z przepisami, ostatnio na poboczem.pl był fajny list od jednego z czytelników opisujący zjawisko używania świateł przeciwmgłowych...co do jazdy w dzień na światłach przeciwmgłowych zamiast świateł mijania to sam tak robiłem w słoneczne dni, uważam, że przynajmniej w jakiś sposób mogłem oszczędzić lampy w mojej Polówce, której klosze nie należą do najbardziej trwałych i z czasem ulegają okopceniu...a złość innych ludzi wynika wg mnie tylko z tego, że większość ludzi uważa że jazda na tych światłach jest niedopuszczalna...tak jeszcze do tematu, nie jestem egoistą na drodze, jeżeli wiem, że włączając te światła mogę utrudniać widoczność nadjeżdżającym z przeciwka, nie robię tego...a bardziej irytują mnie delikwenci, którzy widząc osobę jadącą na przeciwmgielnych (zgodnie z przepisami ruchu drogowego) załączają jej na złość długie... i tutaj takie pytanie...kto w tym momencie stwarza większe zagrożenie i bardziej oślepia nadjeżdżającego z przeciwka? :glare:
Prawdziwego mężczyznę poznasz po tym jak dba o swoje auto.

Obrazek

[url=http://www.vwpolo-klub.pl/forum/viewtop ... =56&t=6865]Toto -
Awatar użytkownika
dumle
Namiętny pisarz
Namiętny pisarz
Posty: 1336
Rejestracja: 25 cze 2009, 8:17

Post autor: dumle »

Halogeny mogą bardziej oślepiać z tego powodu, że świecą o wiele jaśniej niż mijania, przynajmniej u mnie tak jest, gdy mam zwykłe H4. Wracałem raz w nocy z włączonymi przeciwmgielnymi, gdy straciłem jedno oko w aucie i jakoś nie spotkałem się z włączaniem długich, ani nikt przez CB nie krytykował, więc chyba nie jest tak źle, ale wtedy droga była zaśnieżona więc nie było od czego się odbijać :)
m
marekT
Raczkujący
Raczkujący
Posty: 74
Rejestracja: 14 lis 2008, 15:26
Lokalizacja: Kraków

Post autor: marekT »

Kolego Toto ja codziennie jeżdże rano trasę Kraków-Katowice najczęsciej A4 lub przez Olkusz. I nawet na autostradzie halogeny rażą, zwłaszcza gdy pada deszcz, śnieg i jest mokra nawierzchnia.
I uwierz mi choćbyś miał najlepiej na świecie wyregulowane halogeny i tak będziesz raził kierowców z naprzeciwka. A przy długiej jeździe w nocnych warunkach to jest dopiero męczące.
Dzisiaj jadąć do olkusza z ciekawości liczyłem. Od Krakowa do Wielkiej Wsi (jakieś 15-20 kilometrów) naliczyłem 20 pacanów na halogenach, niedziela 7 rano a w tygodniu jest dwa razy większy ruch.

Co do włączania długich w odpowiedzi na halogeny to jest to niebezpiczne ale jakoś trzeba daćznać idiotom, ja osobiście odpłacam im tym samym, specjalnie w tym celu zamontowałem halogeny w swoim polo i lekko podniosłem lewą lampę.

A na koniec pytanie: Tak naprawdę to o ile poprawia się widoczność jak włączycie halogeny w mieście wieczorem przy włączonym oświwetleniu ulicznym. Bo w moim przypadku wcale nie widać różnicy.
Awatar użytkownika
dumle
Namiętny pisarz
Namiętny pisarz
Posty: 1336
Rejestracja: 25 cze 2009, 8:17

Post autor: dumle »

specjalnie podniosłeś lewą lampę? ostro :assasin:
Awatar użytkownika
Alan6R
Namiętny pisarz
Namiętny pisarz
Posty: 1343
Rejestracja: 14 lis 2008, 13:44
Lokalizacja: Kobyla Góra

Post autor: Alan6R »

[quote=""marekT""]lekko podniosłem lewą lampę.[/quote]
I właśnie takich debili trzeba traktować z bejsbola! Chyba nic nie razi bardziej niż za wysoko ustawione lampy mijania. To jest właśnie Polska mentalność on ma halogeny, a ja nie mam to znaczy że on nie może używać. To w takim razie po co robią te światła w autach?
Ślesin 2009 | Pławniowice 2009 | Pławniowice 2010
VW Polo 6R 1.2 TSI Highline.
[url=http://www.motostat.pl/vehicle-stat
P
Pawel-6N
Początkujący
Początkujący
Posty: 199
Rejestracja: 13 paź 2009, 20:49

Post autor: Pawel-6N »

[quote=""Aoox""][quote=""marekT""]To jest właśnie Polska mentalność on ma halogeny, a ja nie mam to znaczy że on nie może używać. To w takim razie po co robią te światła w autach?[/quote][/quote]

Robią je po to, żeby ich używać - gdy są potrzebne.
m
marekT
Raczkujący
Raczkujący
Posty: 74
Rejestracja: 14 lis 2008, 15:26
Lokalizacja: Kraków

Post autor: marekT »

Może trochu chaotycznie to napisałem, podniosłem nie lampę, ale lewego halogena. Często jak mi jakiś idiota świeci to ja mu też włączam i bardzo często to działa. Kilka razy się zdarzyło, że po włączeniu halogenów delkwent z przodu wyłączał.

Pawel-6N używać, ale nie w słoneczny pogodny dzień przy dobrej widoczności.

[quote=""Aoox""].....To jest właśnie Polska mentalność on ma halogeny, a ja nie mam to znaczy że on nie może używać...[/quote]

Aoox
dziękuję za debila, ale zanim kogoś obrazisz to poczytaj uważnie.
A co do [quote=""Aoox""].....Chyba nic nie razi bardziej niż za wysoko ustawione lampy mijania...[/quote] to życzyłbym Ci spotkania z idiotą w calibrze, który nakleił sobie na reflektory kółko z folii przed żarówką od długich świateł. Jak go się zapytałem po co tak robi to mi odpowiedział, że na zwykłych światłach mało widzi. Więc zakleił długie i na nich jeździł. Tenże dobrodziej pracował w jednym ze sklepów tuningowych, którego tu nazwy nie będę wymieniał.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Offtopic”