Witam, mam taki problem z moim Polo.Wczoraj wieczorem przyjechałem po pracy postawiłem samochód na parkingu i poszedłem do domu. Rano gdy wsiadłem i zapaliłem doznałem szoku, otóz zapalając autko wcisnałem sprzegło,zapaliłem i wrzuciłem bieg>Jakiesz było moje zdziwienie gdy ruszyłem minimalnie odrywając pedał spzregła od podłogi.Biegi zaczeły ciezko wchodzic.Jedynke cudem wrzuciłem.Podjechałem szybko do kumpla który sie nieco orientuje na samochodach ( bo ja wcale) i podregulował mi linke sprzegła.Gdy regulował zauwazył ze linka stała sie jakby nieco dłuzsza niz zwykle.Przykrecił nakretki.(linka bez samoregulatora).Da sie jezdic, ale gdy dłuzej pojezdze po miescie to gdy wciskam sprzegło słychac jakby małe zgrzypienie.Co to moze byc. Linka była wymieniana rok temu , razem z pełnym kompletem sprzegła.Poradzcie co robic? :niewiem:
Kurcze. Ja sie zawsze powtarzam ;P Identyczne objawy mialem - musisz obejzec jak wygladaja blacha powyzej pedala sprzegla przez ktora wchodzi linka sprzegla. Aby to zrobic bedziesz musial wyjac ta klape zamykajaca dostep do bezpiecznikow. Ja dodatkowo dla ulatwienia wykrecalem ta plyte ktora zaslania cala ta przestrzen od spodu - mocowana jest na dwa wkrety tylko. Jesli blacha ta popekana, wygieta najtaniej zalatwisz sprawe spawajac dwie trojkkatne podporki. Zreszta zobaczysz sam. Ale radze obczaic jak najszybciej, bo jesli to to a bedziesz jezdzil z tym dluzej to tulejka plastikowa zamontowana w tej blaszce, a prowadzaca linke, polamie sie a to juz moze troszke kosztowac. Do dostania chyba tylko u dealera lub na szrocie.
Rok temu miałem ten sam problem mniej wiecej, miałem popekana podstawe pod pedały, została wyjeta i porzadnie zespawana paroma wzmocnieniami.moze sie linka naciagneła bo jest bez samoregulatora?kurcze zeby wyjac te podstawe trza pól auta rozebrac