[6n2] Tarcze hamulcowe sie grzeją

Moderatorzy: Global Moderator, Moderator

m
mariusz86
Początkujący
Początkujący
Posty: 181
Rejestracja: 26 lis 2009, 11:31

[6n2] Tarcze hamulcowe sie grzeją

Post autor: mariusz86 »

Witam

Dzisiaj po przejechaniu ok 70km gdy wjechalem do garażu zauważyłem że przednia tarcza hamulcowa lewa jest gorąca, zaś prawa chłodniejsza...a tylne to w ogóle zimne, i w zwiazku z tym mam do was pytanie czy to jest jakas usterka i co ztym można zrobic?? bo nie chcialbym wiecej wkladac pieniedzy w to auto :(
dodam tylo zew od jakiegos czasu slychac tak jakbu takie wycie lub huczenie( i nie jest to lożysko) mam uszk. przeguby ale teraz nie wiem czy to od nich czy to od tej tarczy???

poradzcie co moge z tym zrobić???

pozdrawiam
Awatar użytkownika
Marianoo
Konkretnie zainteresowany
Konkretnie zainteresowany
Posty: 653
Rejestracja: 25 kwie 2010, 22:10
Lokalizacja: WML

Post autor: Marianoo »

Jak się przejedziesz aby auto było dobrze rozgrzane i układ hamulcowy to dotknij paluchem czy śruby/szpilki od kół są gorące. Te śruby które trzymają koło oczywiście;)
Jak śruby będą gorące to tłoczki masz zapieczone na hamulcah i dlatego taka temp jest. W sklepie kupisz smar do cylinderkow hamulcowych (mala tubka ATE 6zł). Zdejmujesz klocki i zaciski, tłoczki wyciagasz, czyścisz, smarujesz zakladasz i montujesz.
[size=12px][/size]
K
KoKo

Post autor: KoKo »

moj brat mail ostatnio taki przypadek i tak samo uzywal tego samru w tubce i pomoglo
m
mariusz86
Początkujący
Początkujący
Posty: 181
Rejestracja: 26 lis 2009, 11:31

Post autor: mariusz86 »

ok sprawdze to przy najbliższej okazji i napisze :)
K
KoKo

Post autor: KoKo »

jak juz kupisz ten samr w tubce to nasmaruj wszystko w hamulcach co ma wpłwy na to ze sie grzeje
K
KoKo

Post autor: KoKo »

tylko oczywiscie nie smaruj klockow i tarczy :P
Awatar użytkownika
czaja
Global Moderator
Global Moderator
Posty: 7102
Rejestracja: 10 kwie 2009, 0:00
Lokalizacja: Chotomów

Post autor: czaja »

polo91
edytuj swoje posty zamiast pisać jedenpod drugim! To już kolejny temat w którym tak robisz.
f
fifek
Raczkujący
Raczkujący
Posty: 38
Rejestracja: 29 mar 2010, 18:53

Post autor: fifek »

po prostu masz kolego zapieczone prowadnice.
Ostatnio robił/em to samo u siebie w 9N.
Co do smarowania to smar do tłoczków jest ok ale do tłoczków.
Do prowadnić używa się miedzi w spreju, o wiele lepszy środek.
Rozbierzasz obie prowadnice czyścisz i wkręcasz, potem psikasz miedzią i po kłopocie.
K
KoKo

Post autor: KoKo »

czaja454
sory ale wiesz napisalem wyslalem i po chwile sobie przypomnialem o czyms tam jeszcze ok teraz bede edytowal
m
mariusz86
Początkujący
Początkujący
Posty: 181
Rejestracja: 26 lis 2009, 11:31

Post autor: mariusz86 »

A ile taka miedź w spreju może kosztować??
No i w końcu co ja mam posmarować te tłoczki i co jeszcze?? co ma jeszcze wpływ na grzanie hamulców?? sprawdziłem wczoraj i jednak te śruby mam nagrzane!! :(
T
Toto
Fanatyk
Fanatyk
Posty: 2078
Rejestracja: 14 lis 2008, 14:41
Lokalizacja: Jastrzębie-Zdrój

Post autor: Toto »

[quote=""mariusz86""]co ma jeszcze wpływ na grzanie hamulców??[/quote]
chodzi o to, że zacisk nie cofa się do końca i klocki dociskają o tarczę co powoduje rozgrzewanie się hamulców pomimo puszczonego pedału hamulca, to o czym koledzy wyżej piszą jest przypadłością w Polówkach, kiedyś się spotkałem w Fordzie Escorcie, że przewód hamulcowy tak się zagiął, że do zacisku płyn był normalnie pompowany, jednak po puszczeniu pedału hamulca część płynu była hamowana przez zagięcie na przewodzie, w sensie, że wstrzymywało to nieco ciśnienie w przewodzie, i doszło do tego, że normalnie zadymiło się z hamulców, kołpak stopiło, itp. :)
viewtopic.php?f=25&t=6328
w tym temacie masz zdjęcia jak rozebrać zacisk, przesmaruj te prowadnicę o których pisał kolega powyżej, ale nie musi to być koniecznie smar w sprayu, może być zwykły smar miedziowy w tubce, i tak masz łatwy dostęp do wszystkiego, a jeżeli to nie będzie to to jeszcze pozostaje tłoczek, ale najpierw spróbuj te prowadnice :) a jakby co pytaj jeszcze :)
Prawdziwego mężczyznę poznasz po tym jak dba o swoje auto.

Obrazek

[url=http://www.vwpolo-klub.pl/forum/viewtop ... =56&t=6865]Toto -
f
fifek
Raczkujący
Raczkujący
Posty: 38
Rejestracja: 29 mar 2010, 18:53

Post autor: fifek »

miedz w spreju to wydatek rzędu 18 zł za puszkę za motipa i koło 40zł za Wurtha.
Polecam do domu tę tańszą.
tak jak kolega napisał na prowadnicach się blokuje i ci trze cały czas klocek.
m
mariusz86
Początkujący
Początkujący
Posty: 181
Rejestracja: 26 lis 2009, 11:31

Post autor: mariusz86 »

dzięki panowie za te rady..jutro kupuje miedź i biore sie do pracy:) powiedzcie mi jeszcze jedno czy wprzypadku smarowania tłoczków lub prowadnicy klocka hamulcowego smarujemy tylko te gumki i śrubki (zaznaczyłem je niebieskim kolorem)? czy cały tłoczek??
http://yfrog.com/7bbeztytuuvnmp
http://yfrog.com/6t66936216p
czy to miejsce??
http://yfrog.com/3wnnnnep jeśli tak, to czy smarujemy w środku czy po krawędzi??


(przepraszam że zadaje takie pytania, może dość banalne dla niektórych ale po prostu chce się upewnić bo nigdy tego nie robiłem)

A czy możliwe że przez te zapieczone prowadnice lub tłoczek może być słychać jakieś odgłosy podczas jazdy autem??
M
Mały2601
Raczkujący
Raczkujący
Posty: 37
Rejestracja: 05 lis 2009, 13:00
Lokalizacja: Kraków (okolice)

Post autor: Mały2601 »

to co oznaczyłeś: "gumki chroniące prowadnice klocków" to ściągsz te gumki, wyciągasz te bolczyki które osłaniają, papierkiem ściernym czyścisz bolczyki do czystego metalu, smarujesz bolczyki i składasz. To musi wszystko chodzić bez żadnych oporów.

"Prowadnice klocków" też przeczyść papierkiem, lub śrubokrętem i posmaruj, tylko nie przesadź ze smarem, żeby nie rzuciło Ci go na klocki.

klocków już nigdzie nie smaruj, przeczyść tylko z brudu tam gdzie dotykają prowadnic. resztę śrub montażowych możesz ew. prysnąć WD-40 lub innym podobnym środkiem, ale ja bym raczej miedzi lub smaru na nie już nie dawał bo lepiej żeby one mocniej siedziały na swoim miejscu niż żeby miały się poluzować.

Odnośnie odgłosów, możesz słyszeć lekkie szuranie albo piski klocka hamulcowego, bo on przez cały czas może dotykać tarczy, mimo że nie hamujesz.
m
mariusz86
Początkujący
Początkujący
Posty: 181
Rejestracja: 26 lis 2009, 11:31

Post autor: mariusz86 »

właśnie skonczyłem smarowanie i po wstepnej krótkiej jeżdzie próbnej wydaje sie byc wszystko ok :D ale na 100procent sprawdze to jutro bo szykuje mi sie dłuższa trasa i napisze :)

tylko nie pokoi mnie troche że dolna gumka osłaniająca bloczek po nasmarowaniu trochę ciężej chodzi był w niej jakiś ciemny smar który tyle co sie dało to osunąłem ale w środku chyba coś jeszcze jest skoro ciężko chodzi??dało by sie jakoś to całkowicie wyczyścić??
ODPOWIEDZ

Wróć do „zawieszenie + hamulce”