polo nie odpala...

Moderatorzy: Global Moderator, Moderator

Awatar użytkownika
gad
Początkujący
Początkujący
Posty: 134
Rejestracja: 21 maja 2009, 22:51
Lokalizacja: SZY
Kontakt:

polo nie odpala...

Post autor: gad »

Wybrałem się do katowic, auto postało 3 dni pod chmurką, dziś wsiadam do polówki z zamiarem powrotu do domu, a tu niespodzianka. Przekręcam kluczyk, rozrusznik kręci, ale auto się nie zapala. Poczułem już lekki niepokój bo zawsze, w nawet najgorsze zimy odpalał do strzału. Drugi raz kręcę i dalej nie odpala, słychać tylko dźwięk rozrusznika. Po chyba 8 razie tak jakby auto próbowało coś zatrybić - dodaję gazu przy odpalaniu, auto się trzęsie strasznie, buczy jak traktor, ale zaraz gaśnie... Próbowałem tak kilka razy i to samo.

Akumulator wykluczam bo chyba by nawet nie próbował zapalić, chyba, że się mylę?
Świece i przewody zmieniane jakieś pół roku temu.
A może padła cewka?

Help.
Awatar użytkownika
gad
Początkujący
Początkujący
Posty: 134
Rejestracja: 21 maja 2009, 22:51
Lokalizacja: SZY
Kontakt:

Post autor: gad »

Polówka postała godzinę i odpaliła, trochę się dusiła zaraz po odpaleniu, ale potem 80km przejechałem bez przygód.
Teraz po zgaszeniu odpala bez problemu. Tak sobie pomyślałem czy możliwe żeby to była wina jakichś zanieczyszczeń w benzynie?
Y
Yogi4
Newbie
Newbie
Posty: 3
Rejestracja: 14 kwie 2010, 12:33
Lokalizacja: Lublin

Post autor: Yogi4 »

Miałem podobnie jak zaczynało padać to rano nie mogłem odpalić. Z racji tego że mam w domu mechanika coś pokręcił i odpalił. Było tak 2 razy dopóki w te wielkie ulewy nie zgasł mi na skrzyżowaniu i nie chciał odpalić. Jak przestało padac i wysechł to miał problemy z paleniem i sie dławił a przy dodawaniu gazu gasł. Ale został wymieniony kabel chyba od cewki i dojechałem do domu. Zadowolony wyruszyłem następnego dnia wszystko ładnie działało dopóki znowu po kilku godzinach i ulewie zgasł na zakręcie :) Znowu po przeschnięciu odpalił z trudem. Po tym zostały wymienione świece i teraz żadnych problemów ale dla pewności wymieniam jeszcze przewody zapłonowe
Awatar użytkownika
gad
Początkujący
Początkujący
Posty: 134
Rejestracja: 21 maja 2009, 22:51
Lokalizacja: SZY
Kontakt:

Post autor: gad »

Ja dla pewności wymienię chyba cewkę bo jak pisałem świece i przewody niedawno wymieniałem :)
A cewka oryginał, ponad 200tys. wysłużyła więc wymienić nie zaszkodzi :)
Awatar użytkownika
picksar
Mały interesant
Mały interesant
Posty: 343
Rejestracja: 25 maja 2009, 19:00
Lokalizacja: Poznań

Post autor: picksar »

Sprawdź kopułkę i palec, mogą być zaśniedziałe (wyczyść drobnym papierem) ewentualnie wymień. Zawilgocenie kopułki powoduje tego typu anomalie.
--- SPRZEDAM CZĘŚCI ---
http://vwpolo-klub.pl/forum/viewtopic.php?f=61&t=24999
Polo Fox 86c/2f steilheck, 1.0 AAU
Awatar użytkownika
gad
Początkujący
Początkujący
Posty: 134
Rejestracja: 21 maja 2009, 22:51
Lokalizacja: SZY
Kontakt:

Post autor: gad »

Ok sprawdzę, dzięki.
j
johnydee
Newbie
Newbie
Posty: 12
Rejestracja: 19 lis 2009, 23:04

Post autor: johnydee »

Witam chciałbym odkopać temat.
Polo silnik 1.3 ADX.
Autko nie chce odpalić nawet nie zakręci rozrusznikiem. Przekręcam kluczyk do końca i głucho nic się nie dzieje. Kontrolki się palą jak przy odpalaniu ale nie gasną. Światełka działają, radio działa. Tylko zakręcić nie chce. Co może być? Stacyjka? Rozrusznik?

Będę wdzięczny za pomoc.
D
Dziadek13
Trochę już znaczę
Trochę już znaczę
Posty: 1149
Rejestracja: 14 lis 2008, 13:47
Lokalizacja: Mysłowice

Post autor: Dziadek13 »

Trza sprawdzić kostke w stacyjce.Można wysterować na krótko kabelkiem podać plus do rozrusznika i sprawdzić czy kręci.
j
johnydee
Newbie
Newbie
Posty: 12
Rejestracja: 19 lis 2009, 23:04

Post autor: johnydee »

Dzięki za podpowiedź zobaczę co jest z kostką. Pierwszy raz się z takim czymś spotykam.
A czy powodem mogą być też wyjechane szczotki?
D
Dziadek13
Trochę już znaczę
Trochę już znaczę
Posty: 1149
Rejestracja: 14 lis 2008, 13:47
Lokalizacja: Mysłowice

Post autor: Dziadek13 »

Że nie kręci tak ale powinno być słychać takie kliknięcie bendixa.
j
johnydee
Newbie
Newbie
Posty: 12
Rejestracja: 19 lis 2009, 23:04

Post autor: johnydee »

nic nie słychać jest głucho tylko jedyne co słyszę to pompkę która podaje paliwo. Czyli można być pewnym że to stacyjka.
ODPOWIEDZ

Wróć do „silnik”