[6n2] Piasta na tył

Moderatorzy: Global Moderator, Moderator

t
twister
Zainteresowany
Zainteresowany
Posty: 431
Rejestracja: 06 wrz 2009, 16:12
Lokalizacja: Kraków/Sieradz

[6n2] Piasta na tył

Post autor: twister »

Przyjdzie mi najprawdopodobniej wymienić piastę w tylnim lewym kole. Rozejrzałem się jak mniej więcej kształtują się ceny:
SKF - ok. 320zł
FAG - ok. 210zł

Czy rzeczywiście FAG obniżył jakość produktów, czy raczej SKF zawsze było na wyższej półce cenowej? Do tej pory myślałem, że jakościowo i cenowo podzespoły tych firm wyglądają podobnie.
Obrazek
Awatar użytkownika
Zoodix
Zainteresowany
Zainteresowany
Posty: 484
Rejestracja: 29 wrz 2010, 18:20

Post autor: Zoodix »

wg mnie to niema zadnej roznicy i mam pytanko patrzyles w jakims sklepie motoryzacyjnym czy w intercarsie? w intercarsie chciali mi sprzedac skfa za 350 a w motoryzacyjnym kosztowal juz 280
Awatar użytkownika
turzol
Mały Spamer
Mały Spamer
Posty: 3323
Rejestracja: 14 lis 2008, 8:01
Lokalizacja: Tychy

Post autor: turzol »

ja bym raczej powiedział, że SKF obniżył loty i można trafić często na kiepskie partie
bierz FAG-a, jest producentem, który dostarcza łożyska do pierwszego montażu samochodów koncernu VAG
Cena jaką Ci zabronowano za te łożysko jest bardzo dobra.
t
twister
Zainteresowany
Zainteresowany
Posty: 431
Rejestracja: 06 wrz 2009, 16:12
Lokalizacja: Kraków/Sieradz

Post autor: twister »

[quote=""Zoodix""]patrzyles w jakims sklepie motoryzacyjnym czy w intercarsie?[/quote]

W intercarsie nawet nie szukałem. Zwykle mają tam baardzo wysokie ceny. Znalazłem FAG-a w takiej cenie na allegro:
http://allegro.pl/fag-piasta-tyl-lupo-p ... 89810.html
Obrazek
t
twister
Zainteresowany
Zainteresowany
Posty: 431
Rejestracja: 06 wrz 2009, 16:12
Lokalizacja: Kraków/Sieradz

Post autor: twister »

Teraz kwestia bardziej praktyczna. Próbowałem dziś odkręcić śrubę mocującą piastę, ale nawet nie chce drgnąć. Specjalnie kupiłem nasadkę 12-ramienną rozmiar 30 ale siłowanie się z tym to strata czasu. Nie wiem czemu to tak mocno siedzi, bo hamulce (a więc i piasta odkręcana) były wymieniane niecały rok temu. Prędzej podniosę całą belkę niż ruszę tę śrubę. Przyłożyć młotkiem nie bardzo można, bo to w końcu łożysko. Ma ktoś pomysł na to dziadostwo?

P.S. A gdzieś czytałem, że odkręca się ją palcami :P
Obrazek
Awatar użytkownika
sabled
Namiętny pisarz
Namiętny pisarz
Posty: 1397
Rejestracja: 13 lut 2010, 11:50
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: sabled »

[quote=""twister""]Nie wiem czemu to tak mocno siedzi, bo hamulce (a więc i piasta odkręcana) były wymieniane niecały rok temu.[/quote]
A zawleczkę wyjąłeś?
Opis jak mniej więcej powinna przebiegać procedura:
http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t=265415
Mniej więcej bo to Golf II i nie wiem czy jest podobnie w polo, ale ogólny zarys jest ;)
Obrazek
t
twister
Zainteresowany
Zainteresowany
Posty: 431
Rejestracja: 06 wrz 2009, 16:12
Lokalizacja: Kraków/Sieradz

Post autor: twister »

Cóż, przyglądałem się dokładnie i nie znalazłem żadnej zawleczki. Wersja zintegrowanego łożyska z piastą chyba nie posiada tego zabezpieczenia, bo jest niepotrzebna. Mylę się?
Obrazek
Awatar użytkownika
Artpolo
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 1789
Rejestracja: 04 cze 2009, 15:07
Lokalizacja: Nibiru

Post autor: Artpolo »

U mnie nie ma już zawleczki. Jeżeli nie masz pneumata to pozostaje rura.
Solidny klucz, długa rura zaparta o ziemię i pchasz auto. Mój magik szwagier robi to z włączonym silnikiem i na biegu :)
Warto nie pomylić biegu, żeby komuś zębów nie wybić.
Warto to czymś spryskać dzień przed odkręceniem jeżeli zapieczone.
Jeżeli z góry zakładasz, że czemuś nie podołasz - nie uda Ci się to nigdy..... Bruce Lee :)
Awatar użytkownika
BuBu
Raczkujący
Raczkujący
Posty: 77
Rejestracja: 14 lis 2008, 16:49
Lokalizacja: Katowice

Post autor: BuBu »

twister
nie mylisz się nie ma żadnej zawleczki, przechodziłem przez to samo z tym ze poradziłem sobie z tym w dosłownie 5min. podnośnik+klucz pneumatyczny może było tak zapieczone ale poszło ;) powodzenia
t
twister
Zainteresowany
Zainteresowany
Posty: 431
Rejestracja: 06 wrz 2009, 16:12
Lokalizacja: Kraków/Sieradz

Post autor: twister »

Chwilę mi zajmie zanim zdobędę klucz pneumatyczny albo poćwiczę na tyle, żeby to ruszyć rękoma ;) W międzyczasie zauważyłem, że z tego koła (tylne lewe) zaczyna wydobywać się jakieś szuranie w momencie pokonywania zakrętów w prawo. Wydaje mi się, że lewe koła są wówczas bardziej dociążone i może to być łozysko, które hałasuje. Ale poprawcie mnie jeśli się mylę.
Obrazek
Awatar użytkownika
Zoodix
Zainteresowany
Zainteresowany
Posty: 484
Rejestracja: 29 wrz 2010, 18:20

Post autor: Zoodix »

te lewe lozyska cos widze to jedna wielka padaka u mnie tez do wymiany leci a co do odkrecania to tak jak mowia koledzy i ja potwierdze ze zawleczki byly we wczesniejszych polo gdzie mozna bylo z tylu wymienic samo lozysko, te sruby sa fabrycznie ostro zakrecone, ja wzielem do roboty kumpla ktory trzymal klucz przy piascie a ja okrecalem dwumetrowa rurka i poszlo jak z platka bo pamietac trzeba moc do okrecenia sruby to sila razy ramie ;d u mnie juz jest tak wyrobione ze kiedys szumialo przy 80 wczesniej 60 teraz i przy 40 jest glosno wiec wymiana to priorytet, pola garaz i czekamy do wyplaty a co do szurania kola kolego to u mnie to samo przy skrecie
ODPOWIEDZ

Wróć do „zawieszenie + hamulce”