Odma 3-ci raz tej zimy- jest sens tym w to inwestować

Moderatorzy: Global Moderator, Moderator

Awatar użytkownika
adamoos2004
Raczkujący
Raczkujący
Posty: 53
Rejestracja: 19 paź 2009, 15:47
Lokalizacja: Częstochowa

Odma 3-ci raz tej zimy- jest sens tym w to inwestować

Post autor: adamoos2004 »

Witajcie. Dzisiaj rano było minus kilkanaście stopni i wywaliło mi olej bagnetem. Trzeci raz tej zimy. Po dwóch dotychczasowych awariach odkręcałem odmę, płukałem z całego syfu benzyną i zakładałem z powrotem. Po ostatnim razie oddałem samochód do mechanika. Wymienił uszczelkę pod głowicą, i generalnie uszczelniacze na na zaworach, pasek rozrządu itp. Natomiast dołu nie robił, mówił, że pierścieni nie wymienił, bo cylindry są w takim stanie, że lepiej nie ruszać bo są dopasowane do siebie, a jak się wymieni to będzie jeszcze gorzej. No i dzisiaj najprawdopodobniej przez zbyt wysokie przedmuchy wypierdzieliło olej bagnetem. Jak odkręcałem korek oleju to było ciśnienie takie jak ze wzburzonej coca-coli.
Pytanie do was, czy w ogóle opłaca się cokolwiek jeszcze robić przy tym samochodzie czy spylić w cholerę? Przebieg licznikowo 180tys, ale mechanior twierdzi, że był kręcony i jest duuuuuużo więcej.
l
lemik
Początkujący
Początkujący
Posty: 112
Rejestracja: 21 lut 2010, 17:46
Lokalizacja: Polska

Post autor: lemik »

odma zamarza przy wejściu do obudowy filtra powietrza (obok rozrządu) odepnij odmę od obudowy filtra powietrza i tak zostaw, czuć trochę spaliny ale rozwiąże to problem z wyrzucaniem oleju - miałem ten sam problem 2 razy w tamtym roku, jeździsz na gazie więc z powodu woda+olej będziesz miał brązową maź która zamarza pod korkiem, w odmie i w obudowie filtra powietrza
Awatar użytkownika
adamoos2004
Raczkujący
Raczkujący
Posty: 53
Rejestracja: 19 paź 2009, 15:47
Lokalizacja: Częstochowa

Post autor: adamoos2004 »

Oj, ale nie zgodzę się, u mnie zamarza odma, ale właśnie w puszce którą trzeba odkręcać. Dodatkowo widzę, że zachlapany olejem jest tył samochodu, czyli widać, że jakoś ciśnienie wepchnęło olej do środka filtra powietrza, tam przez przepustnicę spaliło się w cylindrach i wypluło rurą. Na razie kombinuję jak wrócić z pracy do domu żeby nie wywaliło oleju do suchego. Myślę nad tym, żeby jakoś lekko odkręcić korek od oleju na tyle żeby miało ciśnienie jak ujść, ale żeby go też nie zgubić.

Dodam, że dystanse nie pokonuję aż tak małe, bo w jedną stronę 25 km (z czego jakieś 80% to trasa około 100km/h reszta to miasto) i tyle samo z powrotem. Temp chłodziwa 90 C, więc silnik dogrzany, olej mineralny mobil1 15/40.

Kurcze, każdy większy mróz i wywałka oleju.
Awatar użytkownika
madmax
Trochę już znaczę
Trochę już znaczę
Posty: 1104
Rejestracja: 13 lis 2008, 19:53
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post autor: madmax »

[quote=""adamoos2004""]olej mineralny mobil1 15/40.[/quote]
a czemu na 15w40 jeździsz? Olej o tej lepkości trochę za gęsty na takie polskie mrozy - trasy latasz całkiem spore, dbałeś o odmę i wąż, więc dziwi mnie, że już trzeci raz masz ten sam problem. Wydaje mi się, że jednak coś z olejem. Jeśli masz jeszcze zdrowie do tego auta to zmień markę i klasę wyżej i patrz co się będzie działo.
moja czerwona taczka
Ślesin 2007 ║ Więcbork 2008 ║ Ślesin 2009 ║ Pławniowice 2009 ║ Ślesin 2011 ║ Dzierżązna 2011 ║ Ślesin 2012 ║ Dzierżązna 2013
Obrazek
Awatar użytkownika
adamoos2004
Raczkujący
Raczkujący
Posty: 53
Rejestracja: 19 paź 2009, 15:47
Lokalizacja: Częstochowa

Post autor: adamoos2004 »

na 15/40 dlatego że tak mi zmienił miesiąc temu mechanik, do tej pory latał na półsyntetyku ale powiedział, że auto jest w takim stanie i z takim przebiegiem, że już na mineralu latało ale ktoś z poprzednich wlał 10/40 i tak lałem ja do tej pory.
Proszę was o opinie, czy tak częste wywalanie oleju przy zrobionej całej górze świadczy o kompletnym zajechaniu silnika? Nawet jak ta odma zamarza to przecież przy braku takich przedmuchów by tak nie wywaliło. Nawet zastosowanie bardziej lepkiego oleju, który powinien cylindry bardziej uszczelnić dzieje sie to samo. Proszę o opinie, czy są jeszcze szanse na ratunek czy pomału rozglądać się za innym autem? Pozdrawiam
a
adam
Trochę już znaczę
Trochę już znaczę
Posty: 1117
Rejestracja: 13 lis 2008, 19:06
Lokalizacja: Chełmek

Post autor: adam »

W kazdym silniku nawet bez przedmuchow jak odma bedzie zatkana wywali Ci olej to jest normalne
Obrazek
Awatar użytkownika
ghul177
Zainteresowany
Zainteresowany
Posty: 450
Rejestracja: 08 kwie 2009, 17:02
Lokalizacja: Tarnów

Post autor: ghul177 »

ja bym wymienił chyba olej być może zalał jakiś syf może w oleju jest kapke wody i zamarza
Awatar użytkownika
Jacoo
Zainteresowany
Zainteresowany
Posty: 578
Rejestracja: 20 kwie 2009, 16:35
Lokalizacja: Ostrów Wielkopolski

Post autor: Jacoo »

A jeszcze taka sprawa
Skoro odma jest odpowietrzeniem skrzyni korbowej, a w skrzyni korbowej jest olej i na zdrowy rozum jesli tego oleju jest na poziomie max na bagnecie, to moze chlupac i przedmuchiwac odme "mocniej" niz w przypadku minimalnego poziomu oleju. Sprawdz moze jak ta u Ciebie z poziomem oleju, moze masz poprostu nalane za duzo?
Ale to takie moje spostrzezenia :P
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
adamoos2004
Raczkujący
Raczkujący
Posty: 53
Rejestracja: 19 paź 2009, 15:47
Lokalizacja: Częstochowa

Post autor: adamoos2004 »

Nawet jakby było za dużo wlane to bym musiał dolewać aż 2 litry? Bo tyle mi w ciągu jednego dojazdu do pracy wywaliło. Bardzo proszę nie piszcie, że to normalne, że odma zamarza i wywala olej bo teść ma ibizę 1.4 APQ czyli silnik prawie identyczny jak mój a u niego się nie dzieje nic(co prawda autko garażowane). Na razie zrobiłem taki myk, że przewierciłem korek od oleju, ale nie na wylot tylko to trzymadełko, żeby przełożyć przez nie drucik żeby korka nie zgubić i póki co jeżdżę na wlewie od oleju nie dokręconym szczelnie. Ciśnienie które tworzy się w misce olejowej od nieszczelnych pierścieni/cylindrów ucieka sobie przez ten właśnie wlot na pokrywie zaworów i póki co drugi dzień oleju nie wywaliło pomimo tych zasranych mrozów.
Awatar użytkownika
Bartosz85
Trochę już znaczę
Trochę już znaczę
Posty: 1052
Rejestracja: 03 sty 2010, 15:45
Lokalizacja: Częstochowa/Opoczno

Post autor: Bartosz85 »

mam podobny problem i tez uwazam ze nie jest to normalne bo przejezdzilem 3 zimy tym samochodem i nie wiedzialem wogole co to jest odma a tej zimy pierwszy raz wywalilo mi olej, wyczyscilem odme i po miesiacu problem znow sie pojawil. W tym tyg juz 2 razy wywalilo mi olej bo nie mam warunkow zeby rozebrac, sprawdzic i znow wyczyscic ta odme (jesli to jej wina).
Zastanawiales sie co jeszcze moze byc przyczyna takiego wywalania oleju oprocz tej zapchanej odmy?? Czy to na 100% bedzie odma?
Awatar użytkownika
adamoos2004
Raczkujący
Raczkujący
Posty: 53
Rejestracja: 19 paź 2009, 15:47
Lokalizacja: Częstochowa

Post autor: adamoos2004 »

Nie no oczywiście wywalanie oleju przez zapchaną i zamarzniętą odmę jest tutaj skutkiem. Natomiast przyczyn doszukuję się w nieszczelności pomiędzy cylindrami a tłokami. Zawory i uszczelkę pod głowicą wykluczam gdyż około miesiąca jak były wymieniane wszystkie uszczelnienia tam. Otóż w cylindrach podczas fazy pracy energia w postaci wybuchu mieszanki paliwowo-powietrznej powinna być przekazywana w całości na tłoki a dalej przez korbowód, koło zamachowe, sprzęgło, skrzynię biegów na koła. W naszych przypadkach część spalin pod ciśnieniem przedostaje się pod tłoki , do miski olejowej. Przy kilku tysiącach takich cykli tworzy się tam (w misce olejowej) takie ciśnienie, że próbuje sobie ono gdzieś uciec. Szuka najmniej szczelnego miejsca (bagnet) i wyrzuca do wyrównania ciśnienia . A że jest tam również olej, więc pluje tam również nim.
Przy normalnie funkcjonującym silniku jest odma, czyli plastikowa puszeczka która ma za zadanie odpowietrzyć skrzynię korbową i przepuścić samo powietrze do filtra powietrza a dalej przez przepustnicę do cylindrów. Ale z oleju przy niskiej temp i nie najlepszej jego też jakości wytrąca się woda, powstaje tzw kakao, kawa z mlekiem, masełko czy jak kto woli. Zamarza ono w odmie uniemożliwiając jej prawidłową pracę czego skutki znamy.
Proszę o poprawienie mnie, jeżeli ktoś się ze zmną nie zgadza gdyż mechanikiem ani specjalistą od silników nie jestem.
a
adam
Trochę już znaczę
Trochę już znaczę
Posty: 1117
Rejestracja: 13 lis 2008, 19:06
Lokalizacja: Chełmek

Post autor: adam »

A co Ty myślisz ze tu sami mechanicy na forum siedzą :butcher: Zmierz kompresje to będziesz wiedział czy masz przedmuchy czy nie
Obrazek
Awatar użytkownika
Bartosz85
Trochę już znaczę
Trochę już znaczę
Posty: 1052
Rejestracja: 03 sty 2010, 15:45
Lokalizacja: Częstochowa/Opoczno

Post autor: Bartosz85 »

Jaki moze byc koszt pomiaru kompresji.
a
adam
Trochę już znaczę
Trochę już znaczę
Posty: 1117
Rejestracja: 13 lis 2008, 19:06
Lokalizacja: Chełmek

Post autor: adam »

Do pięćdziesięciu złotych
Obrazek
k
krzychufx
Newbie
Newbie
Posty: 2
Rejestracja: 01 mar 2011, 21:39

Post autor: krzychufx »

Witajcie , panowie problem dotyczy tylko silnika 1.0 i 1.2 , sprawa wygląda tak że jak jeździsz na krótkich odcinkach to woda spływa z odmy pod smok pompy olejowej a ze jest lzejsza niż olej to jest zaraz pod smokiem
Gdy woda zamarznie silnik nie dostaje oleju:(
Normalnie akcja była nagłaśniana i VW zakładał zamiast tego plastikowego zbiorniczka taki elektryczny podgrzewacz dzieki któremu nie zamarzało ,ale tylko w samochodach z Polskiej dystrybucji , generalnie jak juz ci sie to stało i zapaliła sie kontrolka cisnienia to w zasadzie przygotuj sie na wymiane silnika bo niestety one sa nienaprawialne , silnik AEV nie ma tulei cylindrowych :( tak to wymyslili dziwnie ale pewnie miało być tanio
ODPOWIEDZ

Wróć do „układ dolotowy + wydechowy”