Witam po raz kolejny w ostatnich dniach. Coś mi się polóweczka nie pozwala nudzić ostatnio, na szczęście same pierdoły, ale denerwujące, no ale do rzeczy. Jadąc sobie wieczorem z pracy stojąc na światłach i mając włączony prawy kierunkowskaz zauważyłem że co parę sekund, przez parę sekund kierunek "mryga" szybciej niż zawsze, na kontrolce od kierunkowskazów było to samo.
W moim poprzednim autku miałem tak kiedyś non stop ale miałem włożoną złą żarówkę z tyłu. Tu wszystko ładnie świeci, tylko nie tak jak powinno. W elektryce jestem kompletnie zielony dlatego proszę o pomoc. Dodam jeszcze, że autko wczoraj i dziś miało system 3 km jazdy 12 godzin stania na mrozie średnio -15 st, potem 3 km jazdy i znów 12 godzin stania, choć mrozy raczej nie są tego przyczyną, bezpiecznik chyba też nie bo by nie działały w ogóle.