Witam od jakiegos czasu mam pewien problem. Jak ruszam i sa male obroty to silnik zaczyna szarpac i gasnie a co za tym idzie pozniej nie moge go tak szybko odpalic. Druga sprawa to gdy jade silnik lubi sobie sam zgasnac albo szarpie tak jak by zabraklo paliwa koledzy prosze o pomoc bo przez ten problem spalilem juz cewke
Czujnik Halla jeżeli gaśnie podczas jazdy. A szarpanie to sprawdził bym świece. U mnie też szarpał, a świeczki jak nowe były, mimo to wymieniłem i jak ręką odjął
[quote=""Strazak""]Swiece mialem wymienione w zeszlym roku wiec moga byc wadliwe ??[/quote]
Wow, rok temu. I nie wadliwe a po prostu zużyte. Za szarpanie odpowiedzialne mogą być jeszcze: kable, kopułka, palec rozdzielacza, cewka, źle ustawiony zapłon.
Na jakie świece wymieniłeś? Bo ja poprzednio na Bosch WRT7. Na tych świeczkach pojeździł dobrze może 1,5 miesiąca. Auto szarpało i nie miało mocy. Wymieniłem palec, kopułkę, czyściłem przepustnice itd. Nic nie pomogło. Zmieniłem świeczki na NGK (0,8mm odstęp między elektrodami w porównaniu do 1mm w Bosch). Teraz to jest nie ten sam samochód, zrywny, dynamiczny w porównaniu do tego co było i brak szarpania.
Kolega czaja dobrze radzi. Sprawdź też te elementy, szczególnie kable czy nie są sparciałe i nie mają pękniętej izolacji.
Jechalem samochodem i szarpal przy malych obrotach teraz jeszcze bardziej i czesciej na 4 biegu przy wysokich obrotach bylo ok wszystko jak dalem 5 to automatycznie zaczely sie szarpania i auto gaslo w jednym momencie widzialem maly dym ktory wydobywal sie z pod maski okazalo sie ze przewod ktory odchodzi od cewki do kopulki normalnie zrobil sie baly na koncu gdzie byl do cewki podlaczony wiec musze go wymienic ale nie wiem czy tez cewka zostala uszkodzona bo tez jest na tym bolcu do kabla cala taka biala i trudno to wyczyscic
Co do swiec nie pamietam jakie to byly jak zejde do auta to wykrece i zobacze jak i co wyglada