[6n] Problem z zapaleniem - konkretne pytanie

Moderatorzy: Global Moderator, Moderator

s
stachu_gda
Raczkujący
Raczkujący
Posty: 28
Rejestracja: 06 lut 2011, 15:54

[6n] Problem z zapaleniem - konkretne pytanie

Post autor: stachu_gda »

Witam,

Już kilka razy po wilgotnej nocy zdarzyło mi się, że polówka nie chciała odpalić. Objaw: rozrusznik kręci, silnik nie pali w ogóle. Za którymś tam razem jak dobrze pójdzie to odpali, przygazuję parę razy i chodzi ok. Ponowne odpalenie odbywa się bez problemu, aż do dłuższego postoju na parkingu.

Rada mechanika: na początek wymienić kable WN. Usterka żadna tam nietypowa, kable nie wiem ile mają (nie wymieniałem od zakupu auta od poprzedniego właściciela).

I tu zastanawia mnie jedna rzecz - jeśli jest przebicie na którymś z kabli (bo jakoś nie chce mi się wierzyć że solidarnie odmawiają działania jednocześnie wszystkie 4), to czy nie powinno być tak że silnik pali na 3 cylindry? Czy w takiej sytuacji jest normalne, że żaden z cylindrów nie chce zaskoczyć? Logika podpowiada mi, że przy awarii jednego z kabli silnik powinien pracować na 3/4 :) Proszę o wyjaśnienie, bo się nie znam a nie chcę pakować się w wymianę wszystkiego po kolei. Czy w takiej sytuacji objawy nie wskazują raczej na zawilgocenie cewki/przewodu który do niej prowadzi?

Pozdrawiam,
Michał
Awatar użytkownika
czaja
Global Moderator
Global Moderator
Posty: 7102
Rejestracja: 10 kwie 2009, 0:00
Lokalizacja: Chotomów

Post autor: czaja »

Może to nie będzie jakiś super konkret, ale i tak wymień kable WN jeżeli nie wymieniałeś ich od zakupu. nie wiesz ile zrobiły km u poprzedniego właściciela. świece też wypadałoby wymienić jeżeli nie wiesz kiedy były wymieniane. Problem z odpalaniem to może być też problem z kopułką, palcem, cewką, czyjnikiem halla.
s
stachu_gda
Raczkujący
Raczkujący
Posty: 28
Rejestracja: 06 lut 2011, 15:54

Post autor: stachu_gda »

Kable i tak wymienię za parę dni, ale szukam odpowiedzi na konkretne zdiagnozowanie usterki, no bo właśnie wszyscy piszą że to mogą być kable, cewka, kopułka, palec... Ale czy istnieje sposób na stwierdzenie która z tych rzeczy w konkretnym przypadku nawala? Bo jak zechcę wymienić wszystko to już z tego się robi jakiś koszt, a poza tym chciałbym uniknąć kolejnych porannych niespodzianek.
Awatar użytkownika
daro87
Namiętny pisarz
Namiętny pisarz
Posty: 1272
Rejestracja: 24 sty 2011, 15:57
Lokalizacja: ZS/ZGL
Kontakt:

Post autor: daro87 »

mialem podobny problem, wymienilem kable cewke i smiga bez problemu, jasli nie wymieniales wymien nawet na przyszlosc, pewnie problem zniknie:)
Awatar użytkownika
czaja
Global Moderator
Global Moderator
Posty: 7102
Rejestracja: 10 kwie 2009, 0:00
Lokalizacja: Chotomów

Post autor: czaja »

możliwe że dobry elektryk by stwierdził który element się zuzył, ale też nie musi trafić. elektryka, czy to w samochodzie, czy w domu to ciężki temat. generalnie kable, świece, kopułka i palec to elementy które po prostu się zużywają i czasem trzeba je wymienić. teraz wymienisz kable, problem zaniknie, a za jakiś czas powróci. A w zimie takie awarie są bolesne.
s
stachu_gda
Raczkujący
Raczkujący
Posty: 28
Rejestracja: 06 lut 2011, 15:54

Post autor: stachu_gda »

OK, żeby już nie zakładać nowego tematu - mógłby mi ktoś podpowiedzieć jak zdemontować obudowę filtra powietrza w samochodzie z silnikiem AEV? Które śruby atakować po zdjęciu pokrywy obudowy i wyjęciu wkładu filtra?

Dobra już wiem, cofam pytanie :)
Awatar użytkownika
madman
Raczkujący
Raczkujący
Posty: 77
Rejestracja: 07 lut 2010, 18:36
Lokalizacja: RNI/RLE/RZ

Post autor: madman »

jak tam kolego z tym odpalaniem? rozwiązałeś problem? bo ja prawdopodobnie mam ten sam
S
Sloth
Początkujący
Początkujący
Posty: 101
Rejestracja: 02 lis 2011, 21:04
Lokalizacja: Rybnik

Post autor: Sloth »

Ja miałem tak że po wjechaniu w podeszczową kałużę autko przygasło i zdechło, po 5min ciężko, ale odpaliło. I tak kilka razy (potrafiło zgasnąć samo z siebie podczas jazdy i nawet na pych nie odpalało). W końcu zdechło raz a dobrze i wtedy zawiozłem do 'pana zdzicha'. Diagnoza znajomych? KABLE. Diagnoza 'zdzicha'? Cewka ;) Wystarczyło wymienić i problem znikł i teraz śmiało śmigam po kałużach :)
Obrazek
l
lukasmx
Newbie
Newbie
Posty: 3
Rejestracja: 02 paź 2011, 10:46

Post autor: lukasmx »

Też mam taki problem. Wymieniłem kable (miały przebicie) i cewke (popękana obudowa), jast dużo lepiej ,ale jeszcze problem nie zniknął . Normalnie odpala , zimny i ciepły jedzie normalnie . 1-2 minuty po odpaleniu jest problem auto szarpie i traci obroty przy gwałtownym dodawaniu gazu.
Mam nadzieje że pomogłem
ODPOWIEDZ

Wróć do „elektryka + centralny zamek”