witam ..
i mam pytanie..po odkręceniu korka wlewu oleju silnikowego,zauważyłam na nim osadzoną od środka,jasną maź.Co to oznacza?czy to jest szkodliwe dla silnika,co może być przyczyną i jak to zniwelować?A może to jakieś naturalne procesy?..z góry dziękuję za odpowiedż..Agata
przyczyna taka ze jezdzisz na krotkich dystansach i sie silnik nie dogrzewa , wytraca sie para wodna czy tam parafina i sie robi taka maż.
Tego sie uniknac nie da jak robisz tylko po pare km. Dobrze byloby go co jakis pogonic na trasie zeby to "odparowało".
czy to jest szkodliwe dla silnika
Ewentualnie ten syf moze przymarznac w odmie i wywalic olej przez np. bagnet
dzięki ,uspokoiłam się bardzo,bardzo..fakt-do pracy mam tylko kilka kilometrów i zanim silnik sie rozgrzeje już tam jestem...pozdrawiam i jeszcze raz dziekuję ..
ps.nie wiem,czy kiedykolwiek komus sie odwdzięczę jakąś poradą,ale może..kto wie..
Dodajcie chlopaki (co sam teraz przerabiam), ze warto obejrzec zachowanie wskaznika temp., czy aby przypadkiem samochod w ogole sie nie nagrzewa. Kwestia wymiany termostatu itp.
Od razu dodam, ze wiem ze w tym przypadku pewnie chodzi tylko o krotkie dystanse.
Nic dodać, nic ująć. Chłopaki już wszystko dokładnie opisali.
[quote=""agatha""]czy to jest szkodliwe dla silnika?[/quote]
Nie pod warunkiem, że ta maź nie zamarznie Ci zimą w odmie.
MOJE SAMOCHODY:
1. Volkswagen Polo III (2006-2012) --> 20.013 km -->
2. Peugeot 207 (2012-2021) --> ponad 66.417 km -->
3. Dacia Duster I (2020-...) --> ponad 24.400 km -->
Witam mi włąsnie zamarzła maż w odmie i wywaliło olej bagnetem, pytanko czy muszę mogę chwilę na tym jeżdzić po dolaniu oleju i autko musi znowu stać 1 nockę pod chmurką
Witam mi włąsnie zamarzła maż w odmie i wywaliło olej bagnetem, pytanko czy muszę mogę chwilę na tym jeżdzić po dolaniu oleju i autko musi znowu stać 1 nockę pod chmurką
Nie będę zakładać nowego tematu bo jest podobny,chodzi o tzw majonez, staram sie pilnować by auto się nagrzało jak najszybciej i itp a majonezik wciąż się pojawia, myślę żę około 20km w jedną stronę to nie jest zbyt krótki odc jaki pokonuje i autko zdąży się nagrzać (fakt że mały błąd popełniłem kupując termostat verneta ale to było na szybko i innych nie było)auto łapię 90st i je trochę cisnę, więc wina może leży w jakości oleju?? Niby mam Castrola Magnatec 5w40 tyle że kupiony luzem z beczki :/ więc kto wie co to za shit i dlatego mi tak kiśnie pod korkiem.
różnie to bywa z olejami, oleje te stricte syntetyki powinny powodować na krótkich trasach występowanie na korku osadu barwy lekko białawej lub dla olejów gorszej jakości czy mineralnych osad żółty.
U mnie jest 10W40 na bazie syntetyku i jest osad lekko biały, wcześniej na półsyntetyku był osad koloru żółtego.
myślę że nie ma się co tym przejmować taki osad to norma a u nas nie ma autostrad i dlatego mamy z odmą czasem problem.
No tak, ale to trochę denerwujące,bo pierwszy raz jak to zobaczyłem to myślałem że mam już po uszczelce pod głowicą. U mnie osad jest taki beżowy heh autostrady...marzenia w sumie na co nam autostrady jak i tak trzeba by płacić za przejazd ;p
no właśnie, to jest polska ...płacimy za odcinek autostrady z ograniczeniami typu prędkość czy roboty drogowe, ba autostradą bym to nie nazwał.... co kilka lat to się do remontu nadaje także...
płacimy za nie a są bardzo krótkie, za kasę robimy spokojnie 50-100 km więcej więc po co się tam pakować,
zawsze unikam takich dróg bo szlag mnie trafia, że polak kroi polaka w ten sposób...
No comments....
Huh, właśnie dzisiaj wszedłem an forum z zamiarem napisania o dziwnej, napotkanej mazi, podczas dolewania oleju, ale już jestem spokojny.
Jedni mi mówili, ze tak w serwisie smarują korek, żeby coś tam się nie stało, a inni, że jakaś uszczelka mi poszła i przez to maź się tworzy. Dzięki za te informacje
1. Krótkie dystanse i nie rozgrzany silnik (skrapla się para wodna, wilgoć)
2. Słabej jakości lub zużyty olej silnikowy
3. Uszkodzona uszczelka pod głowicą – do komory dostaje się płyn chłodniczy (sprawdzaj stan płynu, jeśli go ubywa to może być uszczelka)
Faktycznie mogą to być te trzy przyczyny, ale w 90% przypadków jest to kwestia niedogrzanego silnika.
Ja co roku walczę z tym dziadostwem.
Ostatnio zmieniony 07 cze 2012, 11:02 przez ragiern, łącznie zmieniany 1 raz.
MOJE SAMOCHODY:
1. Volkswagen Polo III (2006-2012) --> 20.013 km -->
2. Peugeot 207 (2012-2021) --> ponad 66.417 km -->
3. Dacia Duster I (2020-...) --> ponad 24.400 km -->