słabe wspamaganie pasek stuka

Moderatorzy: Global Moderator, Moderator

F
FamilyGuy
Newbie
Newbie
Posty: 11
Rejestracja: 08 wrz 2009, 15:21

słabe wspamaganie pasek stuka

Post autor: FamilyGuy »

Witam.
Moja polowka 1.9d AEF 1994 znow sprawia mi bol.najgorsze, ze nie wiem w czym problem :niewiem: .Zaczne moze od tego, ze problem z paskiem od wspomagania trwa od pol roku obecnie mam juz 4 pasek wczesniejsze mialy porwane rowki i piszczaly na zimym.ostatni mechanik wymyslil,ze to wina napinacza.mial wymienic tulejki ale jak potem przyszedlem odebrac samochod okazalo sie ze wymienil caly napinacz(330 zl oczywiscie z paskiem) I od tego czasu chuczy mi a nawet stwierdze ze to jest dudnienie (chyba w kole) nie powiazalem faktow i myslalem, ze to lozysko jest do wymiany.i co dziwne lub nie chuczy mi tylko jak skrecam w prawo i jade prosto a jak w lewo to jest cichutko.przy okolo 50km+.no ale dzis oprocz chuczenia doszlo wspomaganie.po pierwsze straszcnie ciezko zaczelo chodzic po drugie kierownica wibrowac na razie tylko przy wyjsciu z zakretu.a po trzecie strasznie cos stuka na zakretach niezaleznie od skretu prawo lewo.dodam ze nie mam oslony od blota a dzis padal descz caly dzien :crazy: .mechanik mi wmawia, ze to przez brak oslony a pasek ma tydzien czasu.sprawdzalem mam plyn od wspamagania a pasek jescze jest caly.jadac samochodem mam wrazenie ze ten pasek jest za luzny i przez to te wibracje , stuki i ciezko chodzi kieownica.moze ktos mial taki problem i co to za chuczenie ???? :?:
J
JarekF
Mały interesant
Mały interesant
Posty: 316
Rejestracja: 14 lis 2008, 8:58
Lokalizacja: Żary - okolice

Post autor: JarekF »

FamilyGuy, ściągnij pasek, odpal auto (będzie bez wspomagania i ładowania) i przejedź się. Kierownica oczywiście będzie chodzić ciężko ale zobaczymy czy uda Ci się wyeliminować "stuki" ;-) Bardzo możliwe< że po prostu kończy Ci się pompa od wspomagania :roll:
L
Lynn
Mały interesant
Mały interesant
Posty: 290
Rejestracja: 23 lip 2009, 21:42
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: Lynn »

Oj, miałem praktycznie wszystkie Twoje problemy ;p

Co do paska... Wymieniłem wszystko co sie dało, a okazało się, ze pasek nierówno chodził przez alternator (rolka była do dupy i nie wiem jak to mozliwe, ale nie była w tej samej linii co inne rolki). Oddałem alternator do speca, wszystko pieknie mi wymienil za 320zł (porzadna rolka ze sprzęgłem jednokierunkowym za 250zł). Wszystko bylo pieknie, ale dalej rolki nie były w tej samej linii (albo łapa trzymajaca alternator itd, albo sam alternator był wygięty), dlatego troche zaimprowizowałem, dodałem kilka podkładek z jednej strony i skręciłęm nieoryginalną śrubą. Teraz wszystko jest w jednej linii i pięknie syczy :]
Sprawdz wiec, czy rolki (koła pasowe) są w jednej płaszczyźnie (nie jest to trudne, wystarczy kawałek czegoś prostego do przyłożenia) i czy alternator jest w dobrym stanie.
Dodatkowo miałem lekko wygiętą obudowę rozrządu przy głównym kole pasowym napędzającym pasek. Haczyła ona o pasek i równiutko go ścinała.

A co do tych stukań... nie może to mieć raczej zwiazku z paskiem klinowym. Objawy ktore podałes pasują bardziej do padniętych przegubów półosi
http://allegro.pl/item933529466_przegub ... sdi_d.html
http://allegro.pl/item965164520_polosie ... 1_9_d.html


Pasek musi być porządnie napięty bo inaczej będzie Ci podskakiwał, zahaczał i zrywał się. Nie jest jakos cudownie napięty, ale na pewno poznasz, kiedy jest za luźny ;p

Mogła Ci dodatkowo paść pompa, ale czy padnięte wspomaganie może miec jakis związek z wibracją kierownicy? ... nie wiem. Z huczeniem... to juz bardziej możliwe.
Nowa pompa 250zł. Jesli chcesz szukac uzywanej, to mam gdzies w garazu starą... mogłbym Ci sprzedac za niewielką cenę.

Pozdrawiam ;)
Obrazek
F
FamilyGuy
Newbie
Newbie
Posty: 11
Rejestracja: 08 wrz 2009, 15:21

Post autor: FamilyGuy »

przede wszystkim dziękuję za odpowiedzi :hello:
bylem dziś u mechanika i co się okazało: to huczenie to łożysko w kole lewym(jak skręcam w lewo to się wycisza) oporna kierownica ,stuki przy skręcaniu, wibracje przy wychodzeniu z zakrętu to wszystko dziś ustąpiło.mam wrażenie ze pasek mi się wczoraj ślizgał bo dostał wody(było bardzo mokro,pełno kałuż i myślę,że dostała się do niego woda)warto dodać, ze nie mam żadnej osłony pod silnikiem.wiem ,że są 2 rodzaje-sama osłona na pasek i osłona na cały silnik.właśnie niedawno sobie taką sprawiłem z allegro muszę tylko ją zamontować .a dziś wszystko ustąpiło bo był suchutki dzień i pasek wysechł.zobaczymy jak się będzie to sprawdzało na deszczu jak zamontuję osłonę. jak zaglądam pod maskę to tam jest wszystko jak w zegarku paseczek elegancko się kręci równiuteńko.jest dobrze napięty(w końcu nówka napinacz ale koło napinacza jest już wyrobione zauważyłem ,że jest delikatnie wyrzeźbione w 1 miejscu ale to tak może na milimetr albo 2) oby to ta osłona była przyczyną.na razie nie pozostaje nic innego jak ją zamontować.w środę to zrobię dam znać jak to potem będzie :bye:
ODPOWIEDZ

Wróć do „układ kierowniczy”