Więc tak:
Dzisiaj odebrałem autko. Cieszę się i płaczę- bo to nie uszczelka na głowicy, bo jak zwykle zapłaciłem dużo.
Uszkodzenia:
- duża dziura na metalowej rurce obiegu chłodnicy - pospawana.
- wymieniony przewod IMP 220764 - na końcówce całkowicie zniszczony, jego fragmenty okazały się czarnym czymś w zbiorniku na ciecz chłodzącą.
- wymieniony przewód HPR 037122058 - miał już duże odkształcenia, bulwy.
- wymieniony termostat - cały czas na pełnym otwarciu, zablokowały go fragmenty uszkodzonego przewodu.
- nowy zimowy płyn w chłodnicy
- wymieniony uszkodzony przewód odmy - z którego chlapał olej. Mechanik twierdzi, że właśnie ten gorący olej spadał na przewody, potopił je, uszkodził i to było bezpośrednią przyczyną awarii, ale jakoś nie jestem do tego przekonany.
koszt 670 złotych
Kto trafił z poradą ten trafił, kto nie trafił ten nie trafił

- w każdym razie dzięki Wam za poświęcony czas
Pozdrawiam,