Mam wrazenie ze albo zle zamontowales te termostaty albo miales ogromnego pecha trafiajac na wadliwe. Oczywiscie moge sie mylic ale na jakies 90% jestem tego pewien. Jestes pewien ze trafiles bolcem w dziurke?? moze jednak w jej obudowe i niestety caly czas masz jakis przeplyw cieczy. Mam identyczny woz i tez robilem ostatnio termo. Dopiero drugi termo udalo sie uruchomic poprawnie, pierwszy firmy febi nawet mi sie rozpadl (lapki przytrzymujace ta czesc tylna termostatu obejmujaca sprezyne odksztalcily sie w temp. i odgiely sie a sprezyna rozprezyla sie calkowicie

).
Termostat pewnie kupiles w Polsce wiec watpie zebyc kupil taki do innego kraju jak pisze przedmowca. Jeszcze raz, albo pech i wadliwe termo, albo wadliwy montaz.