U mnie też tak było, wina leżała po stronie świec, które mimo że pasowały, nie były przeznaczone do mojego silnika. Wcześniej też walczyłem z kopułkami, cewkami i przewodami, a przyczyna okazała się jak zwykle trywialna.[/quote]
Świece kupiłem nowe 3-4 miesiące temu. Są to NGK z trzema nóżkami. Powinny być te co są dedykowane do mojego silnika.
Martwi mnie natomiast coś innego. Jak wykręciłem świece to są dość sporo okopcone. Zauważyłem też że ubywa oleju. Czy możliwe że olej dostaje się przez zawory nad cylinder i przez to mieszanka jest dużo gorsza i dlatego nie ma silnik mocy? Trochę to naciągane, ale już naprawdę szukam wszędzie rozwiązania.
Jak ubywa oleju to oznacza że albo gdzieś wycieka, albo dostaje się na tłoki i jest spalany. Jeżeli by ciekło - znalazłbyś plamy pod silnikiem. Jakby palił olej - coś by zakopcił, ewentualnie byłoby czuć woń spalonego oleju. Jeżeli pali olej to oznacza że może być nieszczelność na pierścieniach, co z kolei wskazuje na słabszą kompresję - tu też można upatrywać przyczyny szarpania. Okopcone świece wskazują raczej na to ostatnie rozwiązanie.
Watpię żeby skład mieszanki miał wpływ na szarpanie - prędzej brak kompresji, nieszczelności na zaworach, zużyte popychacze no i wspominany wcześniej układ zapłonowy w postaci rozdzielacza, cewki, kabli i świec
Nowa poszlaka: Czuć benzyną w spalinach tak jakby do końca nie przepalał mieszanki. Jakieś pomysły panowie?
I taki mały OT: wymieniłem dziś poduchę tą co jest przy chłodnicy i teraz na wolnych obrotach dostaje wibracji, czy poducha jest za twarda i dlatego tak trzęsie, czy musi się ułożyć/trochę wyrobić?
no już było na forum kiedyś o szarpaniu i roli poduszki, ktoś kiedyś wymieniał na zamiennik i bardzo żałował bo po kilkunastu tyś km znów zaczęło trząść budą....
Wniosek: niektóre części to tylko i wyłącznie oryginały jeśli nie chcemy 2x wydawać kasy i 2x przerabiać ten sam problem.
[quote=""rat4""]Wniosek: niektóre części to tylko i wyłącznie oryginały jeśli nie chcemy 2x wydawać kasy i 2x przerabiać ten sam problem.[/quote]
Miałem tak, z obudową termostatu (tym kolankiem o który "zahacza" bolec wychodzący z termostatu) 3xzamiennik i każdy inny, a w aso kupiłem raz a porządnie.
[quote=""michałoś""]Nowa poszlaka: Czuć benzyną w spalinach tak jakby do końca nie przepalał mieszanki. Jakieś pomysły panowie?
[/quote]
Co do Twojej poszlaki to chyba powinieneś sprawdzić:
- sondę lambda, teoretycznie ona powinna wychwycić że spaliny są mokre i odpowiednio dać znać do komputera żeby zmienić ilość wtryskiwanego paliwa
- może z wtryskiwacze są walnięte?
Jeśli chodzi o moje POLO to oddałem dziś do mechanika. Mieliście racje co do świec. Sprawdzałem ciśnienie na cylindrach, na wszystkich prawie 15 Atm. więc to chyba dobrze. Mierzyłem własnym manometrem, kazałem jeszcze sprawdzić to mechanikowi. Ale napewno uszczelniacze zaworów są do wymiany, bo dwie świece były aż mokre od oleju. A przy kilku przygazówkach za samochodem była smuga dymu i plama na ziemi pod rurą wydechową.
Po odebraniu od mechaniki jak już nie będzie olej leciał nad tłok, znów wymienię świece i zobaczę czy szarpanie ustanie.
Hej,
widzę, że u mnie w AEX występuje ten sam problem. Też czuć delikatne szarpanie. Ja u mnie wymieniłem, świece, kopułkę, palec, wyczyściłem i zadaptowałem przepustnicę, wymieniłem gumki pod i nad przepustnicą - wszystkie wymiany nic nie dały. Poduszki wydają się ok. Szarpie też na zimnym, a wtedy silnik nie bierze pod uwagę odczytów z sondy lambda więc ją też można wykluczyć. Autko nie bierze oleju, płynu chłodniczego, znam jego historię 2 lata i 50kkm wstecz więc nic dziwnego mu nie dolega.
Jakbyście mieli jakieś pomysły i sugestie to też liczę na pomoc...