Chciałbym przedstawić moje autko.
Mój mały potworek to Polo GTI. Autko opuściło fabrykę w lutym 1999 r., jako jedno z ostatnich serii przed liftingiem. Pierwszym właścicielem był Szwajcar, który kupił je w salonie w lipcu 1999 r. Szwajcar jak to Szwajcar - naprawdę skrupulatny gość, robił 20-30 tys. km rocznie i regularnie oddawał polę do kontroli. Prawdopodobnie w wakacje 2007 roku polóweczka uległa wypadkowi. Ostatecznie do Polski trafiło przywiezione na lawecie jesienią 2007 r. Silnie uszkodzona (zwichrowana) była klapa tylna, tylny zderzak i dość niegroźnie tylny lewy bok, dodatkowo szereg drobniejszych uszkodzeń, wymagających raczej poprawek lakierniczych. Auto pierwotnie prawdopodobnie sprowadzone było pod zamówienie. Prace remontowe wykonane były już w Polsce - stąd dość oryginalna w tej serii Polo klapa bagażnika z 6N2. Układ jezdny i silnik były w dobrym stanie, co zostało potwierdzone w oryginalnej książce serwisowej (i w polskim serwisie tuż przed zakupem), a dodatkowo w ASO Volkswagena. Auto znalezione zupełnie przypadkowo przez znajomego trafiło do mnie w październiku 2007 r. Przejechałem po nie 400 km

Silnik: AJV 1.6 16V
Moc: 120 KM (88 kW)
Kolor: satynowe srebro metalik (Satinsilber LB7Z)
Przebieg w momencie zakupu: 149.300 km
Wyposażenie w dniu zakupu:















Koła:


Zmiany:




oraz z eksploatacyjnych zabiegów:




Służyło mi wiernie i bezawaryjnie do 18.10.2010 r. (wypadek). Sprzedane jako rozbitek w grudniu 2010 r.
Kilka zdjęć:


Bydgoszcz - u góry artystyczne ujęcie kolegi Domana.

Letnia edycja na seryjnym zawieszeniu

Więcbork 2008

Takie sobie


Edycja zimowa

Wnętrze
Na koniec kilka fotek po zmianie zawieszenia






Pozdrowienia.