Ja jeszcze próbowałem odmarażac tak:
Sypiesz na patelnię gruboziarnistą sól, podgrzewasz ile się da (czyli zeby była gorąca

), sypiesz do jakiegoś woreczka z tkaniany (ja używałem poszewki na poduszkę małą typu ,,jaś"), i trzymasz przy zamku.
Przy bardzo dużym mrozie (-15) nie pomogło, ale przy mniejszym juz tak.