Siema. Mam polóweczkę na wtrysku jest to 1.3 bodajże AAV z gazem.
OD długiegooooooooo czasu mam problem z obrotami. Normalnie jadę a samochód tak szarpie że że aż słychać jak koła szurają po asfalcie na wskutek szarpnięć i mało brakuje do wybicia zębów o kiere :/ Wymieniłem chyba wszystko co się dało. Sundę Lambda, czujnik halla, cały mono wtrysk nawet 2x, komputery (sterownik wtrysku) też ze 3x, niebieski czujnik temperatury, moduł zapłonowy, cewkę, i w ogóle silnik po kapitalnym, przewody drożne a to szarpanie to makabra. Mechaniory którzy robili mi remoncik wymiękli, elektromechanik najlepszy w mieście tez wymięka bo szuka tam gdzie ja i nic. Nie wiem co jest grane :/
Dodam że szarpie zarówno na benzynie jak i na gazie. Ludzie pomóżcie bo kurde jeździć się nie da a naprawdę walczę z tym już prawie pół roku ;/
Ostatnio zmieniony 15 kwie 2011, 15:02 przez suchyshreek, łącznie zmieniany 1 raz.
Diego jak masz tak doradzać to dzięki. Po 1: Ortografia ? Ale żeś doradził - dzięki :)Po 2: A jak mam ci opisac usterke skoro to już zrobiłem ;? a po 3 bo to chyba jedyne sensowne pytanie jakie zadałeś to gaz od ok półtora roku.
Chodziło mi o to pomużcie w temacie sorki ale mnie to w oczy kole.
Więc tak, wymieniłeś większość rzeczy z tematu zapłon, z przodu mówisz że silnik po kapitalce. Zastanawiam się, gdyby był rozrząd źle ustawiony czy nie było by takich objawów...
Ostatnio zmieniony 15 kwie 2011, 15:03 przez Diego69, łącznie zmieniany 1 raz.
Ok. I sorry za te agresywną odp. ale chory jestem (grypka) i nie nadaje się do życia. A masz może jakiś pomysł odnośnie tematu? Czuje że to coś z elektryką, nie wiem chyba pójdę i oblecę wszystkie kable jakie tam są pod maską może coś znajdę choć wątpię.
No właśnie to już też przerabiałem, dobrze że zapytałeś bo zapomniałem. Jakies 2-3 tyg temu wymieniłem rozrząd [całośc(pasek, pompa, uszczelki, uszczelniacz wału itp itd,)] a ta usterka istniała już przed wymianą. Dodam że na początku było wszystko ok (ok roku) ale to jakby z dnia na dzień wszystkio się zmieniło ;/
Sprawdź sobie działanie lambdy czy działa (oscyluje) ew. odłącz ją na próbę, tps tez sprawdź czy nie ma przerw w ścieżkach opis jakie wartości ma mieć znajdziesz na forum.
U mnie zapłony gubi na niskich obrotach i też z tym bez skutecznie walczę
adam
u ciebie to bym obstawial kont wprzedzenia zaplonu. musialbys poszukac danych jaki kont ma ABD a jaki mial Twoj ori silnik no chyba ze aparat tez zmieniales.
Co do lambdy to wymieniona i to dwu krotnie bo myślałem że poprzednia też walnięta i dlatego. jeżeli chodzi o ten kąt wyprzedzania zapłonu to też ustawialiśmy z mechanikami ale nic a nic i w jedną i w drugą to samo.
Jest tak: Włączam silnik na benzynce, silnik przez parę sekund jest na odpowiednich obrotach a nagle zaczyna wariować i obroty wzrastają, tak samo jest na gazie, jeżeli chodzi o dodawanie gazu to to nie ma wpływu czy dodaje czy nie dodaje to i tak powstaje motyw szarpania silnikiem i w ogóle całym samochodem(normalnie efekt jak w rowerze by ktoś podczas jazdy wsadził kija w szprychy na chwile i zaraz wyjął)
A co sądzicie o ssaniu? Wiecie jakie może jest ssanie w tym silniku? Czy termiczne czy elektryczne? Bo słuchajcie, silnik powyżej 60*C powinien spadać z obrotów a więc powinno wyłączyć się ssanie a tutaj to nie ma w ogóle znaczenia, i mogę odłączać krokowy itp itd a samochód tak samo na gazie i na benzynie siedzi na dużych obrotach tak jak by na siłę dostawał dawkę paliwa lub gazu. Co o tym sądzicie? Jak to mogę sprawdzić?
Do kolektora? W sensie hmm ale jak? uszczelka pod kolektor wymieniona nie dawno. A przed wymianą też tak było ;/ Wykluczam również podstawę przepustnicy i lewe powietrze z tamtąd bo podstawa wymieniona i wszystko uszczelnione. A problem nadal istnieje po prostu już nie mam pomysłów